Abp Hoser: Ideologia gender nie ma przyszłości
Ideologia gender dąży do autodestrukcji i nie ma przyszłości - uważa abp Henryk Hoser. Przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych wygłosił dzisiaj wykład w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu w ramach międzynarodowego sympozjum naukowego nt. genderowej rewolucji.
Abp Hoser pokrótce nakreślił ewolucję myśli europejskiej dotyczącej człowieka, wskazując na tendencje destrukcyjne, jakie pojawiły się począwszy od Renesansu. Stopniowo eliminowano Kościół jako interpretatora Objawienia, a Bóg przestał być postrzegany jako Ojciec, a zaczął jako demiurg, konstruktor natury. Wiek XIX przyniósł darwinizm biologiczny i społeczny, spojrzenie na człowieka jako byt pozbawiony Boga, zdany na samego siebie.
W wieku XX ruch radykalnego feminizmu "wyzwalał" kobiety od roli i misji żony i matki. Za ciężar i nieszczęście uznano "uzależnienie od prokreacji", stąd walka z płodnością i jej "skutkiem", czyli niechcianym dzieckiem. Narzędziem do walki z nimi stały się antykoncepcja i techniki aborcyjne.
Do końca lat 80. ubiegłego wieku uformowała się ideologia gender, według której płeć jest bardziej ukształtowana przez kulturę niż naturę. Stąd idea maskuliniizacji kobiet i feminizacji mężczyzn, nowej walki klasowej między kobietami i mężczyznami, życie płciowe i seksualne oddzielone od prokreacji, odejście od wierności i trwałości związków.
Obecnie - jak przypomina abp Hoser - walka ta jest narzucana społeczeństwom poprzez wpływy środowisk genderowych w ONZ czy Parlamencie Europejskim. Pod ich wpływem tworzone są dokumenty takie jak np. Konwencja nt. przemocy wobec kobiet.
- Skutkiem są próby dekonstrukcji rodziny, zamiany słów "ojciec", "matka" na "rodzic A i B" - mówił abp Hoser. - Walczy się z rodziną jako instytucją opresyjną, a nienawiść wobec rodziny łączy się z nienawiścią wobec Kościoła, który rodziny broni.
Arcybiskup wskazał też na teorię queer, określającą tożsamość seksualną jako wytwór kultury, którą określił mianem "delirium i fantasmagorii, graniczącej z szaleństwem". - Ta teoria dąży do autodestrukcji, co wróży powrót do zdrowego rozsądku - powiedział.
Zaznaczył, że współcześnie konieczny jest powrót do prawdy o człowieku, o komplementarności kobiety i mężczyzny, prawdy o rodzinie, która istniała i istnieć będzie we wszystkich kulturach.
Abp Hoser zachęcał słuchaczy do badania problemu, dodając, że ideologia gender nie ma przyszłości, a już teraz na świecie pojawiają się tendencje do poszukiwania prawdy o człowieku, badania mówiące o różnicach między kobietami i mężczyznami.
Otwierając sympozjum o. Tadeusz Rydzyk mówił o tym, jak ważne jest podejmowanie tej tematyki, ponieważ w Polsce w bezpardonowy sposób wprowadzana jest rewolucja genderowa. Jego zdaniem, potrzebne są dobre uczelnie, z dobrymi ideami, które dadzą przeciwwagę dla studiów genderowych, gdzie "zatruwana jest młodzież i przygotowywani są propagandyści ideologii gender".
Skomentuj artykuł