Abp Hoser: to znak pogardy dla człowieka
Zamach terrorystyczny w Brukseli jest znakiem pogardy dla człowieka - stwierdził abp Henryk Hoser. Zdaniem biskupa warszawsko-praskiego wydarzenia w Belgii powinny zmusić Europę do refleksji nad stosunkiem do jej chrześcijańskich korzeni.
Abp Hoser podkreślił, że dla wtorkowego zamachu nie ma żadnego usprawiedliwienia. - Śmierć niewinnych ludzi jest znakiem ogromnej pogardy dla życia i pokazuje nam, jak liczne są dziś siły infiltrujące Europę, zmierzając do jej zniszczenia. Dla niektórych jedynym argumentem jest bezbożność jej mieszkańców a wiec zaklasyfikowanie ich jako "niewiernych". Ten atak terrorystyczny jest więc ważnym sygnałem wzywającym nas do życia integralnie swoją wiarą i religią - powiedział abp Hoser.
Dodał, że zatracanie poczucia sacrum i godności człowieka, również w jego zachowaniach publicznych, tylko napędza koło nienawiści, które coraz bardziej przyspiesza. - Nie możemy być tylko obserwatorami ale poprzez naszą postawę życiową powinniśmy potwierdzać to, w co wierzymy, a więc bronić każdego ludzkiego życia - podkreślił.
- Śmierć tych ludzi przypomina nam również o znikomości naszego życia, które może się w każdej chwili skończyć. Jako chrześcijanie mamy być zawsze gotowi na spotkanie z Panem - powiedział abp Hoser.
Zaapelował również o modlitwę za ofiary zamachu w Brukseli i za ich rodziny. - Dla chrześcijan dniem szczególnej modlitwy i zadumy nad ofiarami przemocy jest Wielki Piątek - Dzień pamiątki Męki i śmierci Chrystusa. - W czasie liturgii tego dnia Kościół katolicki modli się za wszystkie stany Kościoła i kategorie ludzi a zatem również za tych, którzy giną nagłą, niespodziewaną i tragiczną śmiercią. Adorując Krzyż Zbawiciela będziemy zatem polecać Bogu wszystkich, którzy zginęli we wtorkowym zamachu oraz pogrążonych w żałobie ich rodzin - powiedział abp Hoser.
Skomentuj artykuł