Abp Jędraszewski w Fatimie: Polska chce być wierna Chrystusowi i Jego Matce
Pragniemy, aby Polska była zawsze wierna Chrystusowi, Odkupicielowi człowieka i Jego Przenajświętszej Matce - mówił w niedzielę w Fatimie abp Marek Jędraszewski w przemówieniu skierowanym do Polaków uczestniczących w uroczystym przekazaniu monstrancji fatimskiej do portugalskiego sanktuarium.
Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św., podczas której wotum narodu polskiego zostało ofiarowane opiekunom sanktuarium w Fatimie.
- Bijące na cztery strony świata dzwony bazyliki Matki Najświętszej w Fatimie dzisiaj przywołały nas, Polaków, z różnych stron naszego kraju, a nawet spoza jego granic, abyśmy oddali cześć Chrystusowi Panu właśnie tutaj, na tym świętym miejscu - mówił abp Jędraszewski w pozdrowieniu skierowanym do wiernych zgromadzonych na placu przed świątynią. - Równocześnie te tak czysto i donośnie brzmiące dzwony z ogromną mocą przekazują nam orędzie, które stąd, z Fatimy, rozeszło się na cały świat: orędzie wzywające do nawrócenia, do pokuty, do różańcowej modlitwy o pokój dla świata i za grzeszników, którym grozi wieczne potępienie - podkreślił.
Hierarcha stwierdził, że w biciu tych fatimskich dzwonów zawarty jest ton "przejmującej przestrogi". Przypomniał, że w 1917 roku i później zlekceważono orędzie Najświętszej Maryi Panny. - Następstwem tej duchowej głuchoty ze strony bardzo wielu ludzi był wybuch drugiej wojny światowej oraz rozlewająca się z Rosji na cały świat fala ateizmu, która okrucieństwem swych prześladowań skierowanych przeciwko świętemu, katolickiemu i apostolskiemu Kościołowi dotknęła miliony jego wiernych synów i córek - wyjaśniał, dodając, że dotknęła ona także samego Jana Pawła II, który stał się ofiarą zamachu w dniu 13 maja 1981 roku. - To wszystko sprawiło, że - jak pisał on w liście apostolskim "Tertio millennio adveniente" - wiek dwudziesty stał się na powrót wiekiem męczenników - zauważył metropolita krakowski.
Abp Jędraszewski podkreślał, że prześladowaniom i ateistycznej przemocy naród polski przeciwstawiał swoją miłość do Matki Najświętszej, która wyraża się poprzez modlitwę różańcową i ponawiane co jakiś czas akty zawierzenia się Jej opiece.
- Chcemy być wierni podjętym zobowiązaniom. Pragniemy je do końca wypełnić. Dlatego trwamy na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem - deklarował mówca. Potwierdzeniem tego pragnienia jest dar narodu polskiego dla Fatimy: monstrancja w kształcie Matki Bożej - Niewiasty Eucharystii.
Arcybiskup krakowski przypomniał, że przed monstrancją fatimską modlili się ostatnio Polacy w 99 różnych miejscowościach, a Fatima staje się setnym miejscem, do którego ona przybywa - w setną rocznicę objawień fatimskich. - Noszona tutaj podczas procesji eucharystycznych niech mówi ona wszystkim, że z tak dalekiej od Polski Fatimy dobiega do naszego kraju donośny głos dzwonów wzywający nas do nawrócenia, pokuty i modlitwy - mówił. Podkreślił, że ten głos jest w naszej ojczyźnie słyszany i rozumiany, i że Polacy bardzo pragną, aby "Polonia sit semper fidelis" (Polska była zawsze wierna) Chrystusowi, Odkupicielowi człowieka i Jego Przenajświętszej Matce.
W uroczystości uczestniczyli pielgrzymi z archidiecezji krakowskiej i innych stron Polski oraz zagranicy. Wśród nich są m.in. prowincjał pallotynów ks. Zenon Hanas SAC, kustosz sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem i inicjator daru ks. Marian Mucha SAC, oraz fundatorzy monstrancji. Jest to wotum wdzięczności narodu polskiego w stulecie objawień Matki Bożej i dwudziestolecie wizyty św. Jana Pawła II w Zakopanem.
Skomentuj artykuł