Abp Migliore spotkał się z polskimi misjonarzami
Nawiązując do ludzkiego, duchowego i apostolskiego dojrzewania św. Piotra abp Migliore zaznaczył w homilii, że dopiero doświadczenie zbawczego działania Jezusa i Jego miłosierdzia pozwala być autentycznym świadkiem Boga w świecie. „Los Piotra, to los Jana Pawła II i w pewnym sensie kreśli on także nasze własne koleje losu” – zwrócił uwagę watykański dyplomata.
- Piotr był przekonany, że to on ocali Jezusa, podczas gdy w rzeczywistości, to Jezus miał zbawić Piotra – mówił abp Migliore podkreślając jednocześnie, że zamiary Boga są często zupełnie inne niż plany człowieka.
Odwołując się do życia i posługi polskiego papieża, abp Migliore zauważył, że świętość Jan Pawła II zaczęto zauważać dopiero wówczas, gdy po ludzku stawał się coraz słabszy. W chwilach jego triumfu, „gdy obalał żelazną kurtynę, gdy sprzeciwiał się wojnie, gdy walczył w obronie życia, zwłaszcza życia kruchego i niewinnego, życia które dopiero co zostało poczęte, gdy bronił biednych i zmarginalizowanych, zapomnianych przez tych, którzy mięli się dobrze nieliczni go słuchali, a wielu miało mu to za złe” - mówił nuncjusz apostolski w Polsce.
Dopiero, gdy na Janie Pawle II zaczynały spełniać się wspomniane przez Jezusa błogosławieństwa - niezrozumienie, prześladowanie, gdy papież powoli tracił zdolność mówienia dzieląc los jaki Jezus przepowiedział swoim uczniom, powoli wyłaniała się i była odkrywana także i jego świętość - zaznaczył abp Migliore.
Zdaniem hierarchy, jednym z głównych wyzwań misyjnych jest obecnie promocja praw człowieka. Jednak, jak podkreślił - „sama filozofia praw człowieka przynosi relatywizację powszechności i jedności zbawienia dokonanego w Jezusie”. Dlatego „pójście w ślady bł. Jana Pawła II nie jest jedynie tanią duchowością, ale niezbywalnym punktem odniesienia w naszym procesie dojrzewania ludzkiego, duchowego i apostolskiego” – tłumaczył misjonarzom abp Celestino Migliore.
Skomentuj artykuł