Abp Ryś dał księżom 7 dni na podpisanie dokumentu związanego z ochroną małoletnich

(fot. Archidiecezja Łódzka / YouTube.com)
Archidiecezja Łódzka / ml

Teraz interesuje mnie to, aby iść do przodu, a to, co teraz konkretnie robimy, to są właśnie te "Zasady…" - powiedział metropolita łódzki.

Dokument papieski - "Motu Proprio - Vos estis lux mundi", dokument diecezjalny - "Zasady ochrony małoletnich i niepełnosprawnych w praktyce wychowawczo duszpasterskiej Archidiecezji Łódzkiej" oraz deklaracje respektowania dokumentu diecezjalnego, otrzymali wczoraj z rąk metropolity łódzkiego wszyscy dziekani 27 dekanatów Archidiecezji Łódzkiej.

Otrzymane dokumenty przekazane zostaną teraz wszystkim księżom diecezjalnym i zakonnym posługującym na terenie Archidiecezji Łódzkiej oraz osobom świeckim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowani się w pracę z dziećmi i młodzieżą z ramienia Kościoła. To kolejne konkretne działanie arcybiskupa Grzegorza Rysia i Kościoła Łódzkiego w dziedzinie ochrony małoletnich w Kościele.

DEON.PL POLECA


Wczorajszy zjazd dziekanów, był kontynuacją wiosennego spotkania duchownych z biskupami, którego tematem przewodnim była ochrona małoletnich w Kościele Łódzkim. W czasie tego spotkania każdy z duchownych otrzymał dokument studyjny, nad którym dotychczas trwały jeszcze prace. Każdy z księży dziekanów otrzymał dokument końcowy, zatwierdzony i podpisany przez metropolitę łódzkiego, który wejdzie w życie z dniem 20 maja br.

Odnosząc się do "Zasad…" abp Ryś wskazał na to, że trudny temat grzechów ludzi Kościoła Łódzkiego jest tematem otwartym, od którego nie uciekamy, ale idziemy do przodu, chcąc poprzez ten dokument wyjść naprzeciw ludziom Kościoła zaangażowanym w pracę z dziećmi i młodzieżą, by uniknąć trudnych sytuacji oraz późniejszego tłumaczenia się z niewiedzy i nieznajomości prawa i zasad.

- Dotychczas odbyliśmy nabożeństwo pokutne z dużym waszym udziałem - mówił do księży metropolita łódzki. Jestem wam za to bardzo wdzięczny. Na tym nabożeństwie wszystko już zostało powiedziane. Teraz interesuje mnie to, aby iść do przodu, a to, co teraz konkretnie robimy, to są właśnie te "Zasady…". Każdy, kto je widział z innych diecezji mówi, że są najdłuższe w Polsce. Zależało nam na tym, żeby dotknąć w tym dokumencie wszystkie środowiska, gdzie istniejemy oficjalnie jako Kościół. Mamy osobno opisane szkoły katolickie, seminarium i formację stałą. Wszystkie możliwe sytuacje, w których ktoś z ramienia Kościoła spotyka się z dzieckiem lub młodym człowiekiem. To jest to, co mamy dziś do zrobienia! - mówił metropolita łódzki.

Ksiądz arcybiskup zaapelował, aby każdy ksiądz, który otrzyma "Zasady", zapoznał się z nimi w ciągu tygodnia i odesłał do kurii załączoną do dokumentu deklarację potwierdzającą zapoznanie się z dokumentem diecezjalnym o ochronie małoletnich i niepełnosprawnych, potwierdzając ją własnoręcznym podpisem. Osoby świeckie pracujące z dziećmi i młodzieżą z ramienia Kościoła Łódzkiego (tj. katecheci, organiści prowadzący scholę parafialną, kościelni, animatorzy pracujący z dziećmi w grupach parafialnych, dyrektorzy i nauczyciele szkół czy przedszkoli katolickich, oratoriów parafialnych, a także prowadzący kolonie i zimowiska dla dzieci) po zapoznaniu się z dokumentem proszone będą o podpisanie deklaracji respektowania i przekazanie jej na ręce księdza proboszcza parafii, w której posługują.

Obok "Zasad…" na spotkaniu został zaprezentowany także dokument papieski "Motu Proprio - Vos estis lux mundi", który dotyczy tylko i wyłącznie duchownych. W dokumencie Papież podkreśla, że Kościoły mają obowiązek stosować się do przepisów i prawodawstwa państw, w których funkcjonują. W tej dziedzinie się nic nie zmienia. Natomiast dokument ten, precyzuje dokładnie to, co dotychczas nie było jeszcze jasne - zauważa metropolita. Motu Prioprio zostało podzielone na dwie części: pierwsza dotyczy księży - wszystkich duchowny, a druga zasadniczo biskupów i osób, które są z nimi zrównane, a więc kardynałów, nuncjuszy apostolskich i innych wysokich dostojników kościelnych. - W ich przypadku - kontynuuje abp Ryś - dotyczy to dwóch sytuacji: albo sami dopuszczają się grzechów, o których mówimy, albo dopuszczają się przestępstwa zaniedbania reakcji, a więc nie wszczynają dochodzeń. W takiej naszej nomenklaturze powszechnej - zamiatają pod dywan. - zauważa hierarcha.

Mówiąc o "Vos estis lux mundi" Papieża Franciszka dotyczącej wszystkich księży, arcybiskup Grzegorz zwrócił uwagę na to, że jest tam nowe wymaganie sformułowanie przez Ojca Świętego dotyczące przestępstw seksualnych nie tylko wobec dzieci i młodocianych - przypominam, że ten wiek w Prawie Kanonicznym sięga nie 15 tylko 18 roku życia. Ojciec Święty mówi o sytuacjach przestępstw seksualnych w przypadkach do osób zależnych w jakikolwiek sposób - choćby poprzez podległość zawodową czy urzędową. Gdy dochodzi do molestowania jakiejkolwiek osoby przez księdza czy zakonnika, to każdy z księży ma obowiązek doniesienia o tej kwestii do ordynariusza miejsca. Nie wolno mu zostawić tej wiedzy tylko dla siebie. - podkreślił z mocą metropolita łódzki.

Dokument podpisany przez Papieża Franciszka wejdzie w życie z dniem 1 czerwca br. i dotyczy wszystkich duchownych diecezjalnych i zakonnych w całym Kościele Rzymskokatolickim.

Przekazane przez metropolitę łódzkiego duchownym i świeckim dokumenty, to kolejny konkretny krok Kościoła Łódzkiego w działaniu prewencyjnym, którego celem jest ochrona małoletnich i niepełnosprawnych w Kościele.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś dał księżom 7 dni na podpisanie dokumentu związanego z ochroną małoletnich
Komentarze (7)
16 maja 2019, 09:51
Ja przepraszam za nie wiarę ale o ile cieszy mnie fakt tych słów, o tyle też niepokoi. Dlatego że do tej pory, biskup regionu miał odsuwać duchownych, którzy dopuszczali się czynów pedofilstwa, od czynienia posługi kapłaństwa, jak i przede wszystkim odseparowania takich osób od społeczeństwa jakie mogłoby być zagrożone. Tym czasem z filmu dowiadujemy się, że księża są przenoszeni na inną parafię, a fakt dopuszczenia się przez nich czynów nieczystych nikomu nie znany. Jakim cudem teraz ma być inaczej? Kto tego dopilnuje? Kto?  Ja wiem, trzeba zaufać. Modlić się. Ale rzadna modlitwa nie uchroniła do tej pory skrzywdzonych dzieci?! Ja pytam co dalej?? 
WD
Wojciech Dąbrowski
15 maja 2019, 22:38
Pierdolicie na tym forum, że głowa boli mądrale :)
WK
Włodek Kizub
15 maja 2019, 08:28
Dokąd będzie trwał ten cyrk w wydaniu biskupów. Przecież ich obecne działanie dowodzą  kpienia sobie z wiernych KK. Przykładem jest Abp Grzegorz Ryś  Jego propozycja podpisywania dokumentu "Zasady ochrony małoletnich i niepełnosprawnych w praktyce wychowawczo duszpasterskiej Archidiecezji Łódzkiej" JEST CO NAJMNIEJ CYNICZNA I SUGERUJE, ŻE ABP RYŚ CHCE COŚ UKRYĆ WZGLĘDEM SWOJEJ OSOBY. Pod tematem: ‘’ Łk 14,10 to moje Słowo na Wielki Post! Otrzymaj Słowo dla siebie! wydrukuj DEON.pl 04.03.2019 14:51, aktualizacja 06.03.2019 09:16 POKAZAŁ coś co powinno wtedy być zauważone i WYJAŚNIONE. A co takiego abp Ryś powiedział ? Powiedział: ‘’ W traktacie napisanym dla św. Jadwigi Andegaweńskiej przez Henryka Bitterfelda mowa jest o tym samym w następujący sposób: kiedy na modlitwie (adoracji) przychodzimy do Jezusa, klękamy i pochylamy się, by Go całować w stopy. On jednak natychmiast podnosi nas z kolan i każe nam całować się w usta.’’ ‘’ Chcemy całować Jego stopy - to znaczy uniżamy się jak słudzy - jak ci, którym należy się ostatnie miejsce. Albo nawet żadne. On jednak mówi: Chodź, usiądź przy Mnie, na pierwszym miejscu, i całuj Mnie w usta, jak oblubienica - jak ktoś, kto jest Mi równy. "Kto się poniża, będzie wywyższony". ( TO SĄ SŁOWA ABP GRZEGORZA RYSIA) Czy  ta sytuacja nie przypomina sceny z filmu Pana Sekielskiego gdzie jeden ksiądz mówi do dzieciaka , że ma właściwości bioenergoterapeutyczne tuż przed aktem pedofilskim? Przecież tym biskupem powinna się zająć już dawno odpowiednia służba . DOŚĆ TEGO KABARETU!!!
14 maja 2019, 22:43
Biurokracja... ???? A poświadczenie autentyczności i własnoręczności podpisu poświadczającego zapoznanie się oraz weryfikacja czy rzeczywiście znają treść? Czy tez pójdą grogą Arabskiego i powiedzą, że podpisali bez czytania bo była masa pracy?
Rafał Szewczyk
14 maja 2019, 22:17
O słodka naiwności, kochany biskupie Rysiu... podpisać można wszystko. Czas na konkretne działania, nie papierologię. Każdy ujawniony przypadek należy zgłaszać na prokuraturę. zelo litości dla koleżków.
KN
Krzysiek Niepiekło
14 maja 2019, 21:34
Drzewo poznaje sie po owocach. Zdziczała winnica wydaje cierpkie jagody.
A
anonimus
14 maja 2019, 21:16
A jak ktoś nie podpisze i nie przesle do Kurii?