Abp Ryś: Te miejsca w Kościele, w których jest więcej nas niż Boga, są przeznaczone do zniszczenia

Abp Grzegorz Ryś. Fot. Paweł Kłys / Archidiecezja łódzka
KAI / mł

- Tworzymy społeczności doczesne, państwa, lokalne społeczności, gdzie trudno odnaleźć Boga. A kiedy wyrzuci się Boga, właściwie znika też miejsce przeznaczone dla człowieka i dla wszystkiego co ludzkie. Jezus każe nam popatrzeć na te wszystkie miejsca w Kościele, z których wygnaliśmy Boga, w których więcej jest nas, niż Pana Boga. To wszystko są miejsca przeznaczone do zniszczenia - powiedział podczas porannej Mszy św. przy grobie Jana Pawła II w bazylice watykańskiej metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.

W homilii abp Ryś odnosił się do fragmentu Ewangelii, który mówi o zniszczeniu Jerozolimy, o znakach na niebie i ziemi, o katastrofach.

- Dzisiaj Słowo Boże czyta naszą rzeczywistość przy pomocy dwóch bardzo bolesnych obrazów. Pierwszym obrazem z Apokalipsy świętego Jana jest zburzenie, opustoszenie Rzymu, który tu jest nazywany Babilonem. Drugim obrazem jest zburzenie i spustoszenie Jerozolimy.

Dwa miasta, które uległy zagładzie

Są to dwa różne miasta. Rzym jest symbolem wszystkiego, co doczesne, wszystkiego, co światowe. Nie dziwi nas, że zostaje zniszczony, przede wszystkim dlatego, że jest prześladowcą chrześcijan. Jest więc miastem z którego wyrzucono Boga, jest miastem bałwochwalczym, jest miastem nazywanym wielką nierządnicę, jak słyszeliśmy, a potem wyrzucono wszystko co ludzkie. Dlatego nie ma w tym mieście ani sztuki, ani piękna, ani miłości ani pracy. Jesteśmy w stanie godzić się z takim Bożym wyrokiem. Nie dziwi on nas, choć może jak jesteśmy tu w Rzymie, to trzeba by pamiętać, że nie zginął on za czasów Nerona, tylko za czasów świętego Augustyna. Nie pogański Rzym zginął.

DEON.PL POLECA

Jerozolima to jest zupełnie inna historia. Jest to miasto święte, stolica ludu Boga. To miejsce, którego serce stanowi świątynia i słyszeliśmy, że też ginie dla tych samych powodów. Bo stała się miastem bałwochwalczym; bo stała się miastem, z którego wyrzucono Boga; bo stała się miastem, z którego też wyrzucono następnie wszystko, co ludzkie.

To Słowo czyta nas

Nie czytamy tych obrazów po to, żeby wspominać zaprzeszłe historie. Nie byłoby wielkiego sensu czytać tego słowa, gdybyśmy chcieli go używać wyłącznie do interpretacji przeszłości. To słowo czyta nas. Także my dzisiaj tworzymy społeczności doczesne, państwa, całe bloki państw, lokalne społeczności, w których żyjemy, gdzie trudno odnaleźć Boga, gdzie kiedy wyrzuci się Boga, właściwie znika też miejsce przeznaczone dla człowieka i dla wszystkiego co ludzkie. Nic nas o tym bardziej nie przekonuje, jak ta trwająca już prawie rok wojna w Ukrainie. Wczoraj kolejny straszny dzień bombardowań. Nie myślmy, że nas to nie dotyczy. Może raczej pomyślmy o tym, że oswoiliśmy już tę wojnę w sposób bardzo nieludzki. Dzisiaj otwierając gazety czy strony internetowe, z równą uwagę czytamy o tym, jakie są wyniki bombardowań na Ukrainie i jakie są wyniki na mundialu w Katarze.

Podobnie może być ze świątynią, z Kościołem, który stawiamy, od najmniejszej wspólnoty parafialnej, czy małej wspólnoty w jakimś ruchu kościelnym, po nasze parafie, po diecezje, po Kościół powszechny. Jezus każe nam popatrzeć na te wszystkie miejsca w Kościele, z których wygnaliśmy Boga, w których więcej jest nas, niż Pana Boga. To wszystko są miejsca przeznaczone do zniszczenia. One są puste.

Bóg nie zostawia nas bez nadziei

Dramatem jest to, że w obu tych miastach Bóg mówi do swoich uczniów: „wyjdźcie z nich!”. Jeśli Bóg ma już tylko tyle do powiedzenia w odniesieniu do obu tych wspólnot, które tworzymy - „wyjdźcie z nich!” – to jest to miara dramatu.

Na szczęście w obu tych czytaniach na końcu pada wielkie słowo obietnicy, jakby słowo nadziei. Pierwsze czytanie kończy się zaproszeniem na ucztę Baranka, a drugie czytanie kończy się wezwaniem „nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. Odpowiedzią na te wszystkie dramaty zła w obu naszych światach, które tworzymy, odpowiedzią jedyną sensowną jest relacja z Jezusem. Przez to wszystko, co nas otacza dookoła Jezus mówi: patrzcie uważnie w moją stronę, i patrzcie z taką siłą, żeby doświadczyć takiej więzi, która czyni was wolnymi - bo to znaczy odkupienie - czyni was wolnymi i czyni was też wspólnie moją Oblubienicą. Uczta, na którą jesteśmy zaproszeni to jest uczta weselna, uczta godów Baranka. Chrystus we wszystkich tych sytuacjach, które nie raz wydają nam się straszne i przerastające nasze możliwości staje przed nami. Chrystus mówi: bądź ze mną i zwiąż się ze Mną - znajdziesz wolność i znajdziesz miłość.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: Te miejsca w Kościele, w których jest więcej nas niż Boga, są przeznaczone do zniszczenia
Komentarze (4)
AS
~Antoni Szwed
26 listopada 2022, 14:19
"Chrystus mówi: bądź ze mną i zwiąż się ze Mną - znajdziesz wolność i znajdziesz miłość." No właśnie biskupie zwiąż się z Panem Jezusem, dokonaj wraz z innymi biskupami Jego Intronizacji jako Króla Polski (taka jest Wola Pana!!!), a wtedy Pan Jezus Chrystus da Polsce miłość, pokój i bezpieczeństwo. On naprawdę chce uratować Polskę, a poprzez Polskę Europę i świat. Biskupi wyjdźcie naprzeciw Panu Jezusowi i nie wypowiadajcie swoich słów na wiatr.
SS
Stanislaw StP
25 listopada 2022, 21:05
Abp Ryś: "Te miejsca w Kościele, w których jest więcej nas niż Boga, są przeznaczone do zniszczenia". Bardzo podoba się mi to zdanie. Stale obserwuję w Kościele za dużo parady hierarchów w kolorach, za dużo fotografów na uroczystościach, za dużo ostrych kolorów szat liturgicznych na ramionach kapłanów, za dużo pozy w przemówieniach i gapienia się na ludzi w trakcie liturgii; za dużo huku organów w czasie śpiewów mszalnych, a za mało wezwań do skupienia i wiary w liturgii, wolno i z pobożnością odmawianych modlitw, koncentracji na ołtarzu i krzyżu; za dużo tematów o osobistościach kościelnych i ich czynach,. a Bóg staje się tylko tłem dla tego wszystkiego - niezauważalny, zasłonięty postaciami kapłanów, hierarchów i świętych...
KP
~katolik pomniejszego płazu
24 listopada 2022, 20:50
jak to? bp Rys chce zniszczyć zreformowaną po soborze Mszę?
SS
Stanislaw StP
25 listopada 2022, 21:12
Nie, katoliku, lefebryści także otaczają się kultowymi śmieciami za którymi Boga nie widać. Wspomnę tylko o wyznaczonych gestach, formularzach (byle sprzed Jana XXIII),modlitwach, nowennach i rytach, które same z siebie działają, a Bóg nie ma nic tu do roboty; i ten szatan mocniejszy niż ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus... Nie zauważyłeś tego?