Abp Ryś: tracimy pewność siebie, kiedy pytają nas o przyszłość Kościoła w Polsce

Fot. episkopatnews / flickr.com
PAP / tk

Trzecia grupa polskich biskupów składających wizytę ad limina w Watykanie uczestniczyła we Mszy w bazylice świętego Jana na Lateranie. - O wiele łatwiej jest patrzeć w przeszłość, jeszcze dodatkowo łatwo ją idealizując – powiedział abp Grzegorz Ryś podczas kazania.

W kazaniu podczas mszy w drugim dniu wizyty ad limina Apostolorum, czyli do progów apostolskich, arcybiskup Ryś wskazał na potrzebę oczekiwania, czujności i patrzenia w przyszłość.

DEON.PL POLECA


- Ostatnio nie lubimy patrzeć w tę stronę, może nawet boimy się. Tracimy pewność siebie, kiedy ludzie pytają nas o przyszłość; o naszą przyszłość, o przyszłość Kościoła w Polsce. O wiele łatwiej jest patrzeć w przeszłość, jeszcze dodatkowo łatwo ją idealizując. Wiele razy mamy takie wrażenie, że dobrze to już było. Kiedy byliśmy tu 7 lat temu, nasz Kościół, wydawałoby się, wyglądał inaczej niż dzisiaj - dodał hierarcha odnosząc się do poprzedniej wizyty polskich biskupów.

Metropolita łódzki zauważył, że Lateran - katedra biskupów Rzymu to miejsce, w którym następcy świętego Piotra "zostali otoczeni opieką władców". - Dante, którego rocznicę 700-lecia śmierci obchodziliśmy, pisze w "Boskiej Komedii": o Konstantynie, jakżeś się stał wrogi światu, nie przez chrzest, lecz przez darowiznę, którą się pasterz wzbogacił ubogi - powiedział abp Ryś.

- Więc właśnie nie służba, tylko władza i oparcie się o władzę, o bogactwo, o wpływy, o siłę państwa, o ochronę prawną, to wszystko wiąże się z Lateranem, a ten tekst Dantego jest umieszczony wtedy, gdy opisuje już ósmy krąg piekła i mówi o pogrążonych w nich symoniakach, o ludziach w Kościele, którzy mają w nim wszystko na sprzedaż, wszystko co święte - stwierdził metropolita.

Abp Ryś o polskich biskupach

Ostrzegł: "Jeśli to jest prawda o nas, to rzeczywiście będziemy dziwnie wyglądać przy Jezusie". - Myślę, że zobaczyć to, to już jest dużo, przyznać się do tego – to jest o wiele więcej, podjąć drogę nawrócenia – jeszcze więcej - dodał.

Abp Ryś przypomniał, że papież Franciszek z wielką mocą "potwierdził miejsce Ewangelii w Kościele, miejsce ubóstwa w Kościele, miejsce posługi w Kościele".

W skład trzeciej grupy polskich biskupów wchodzą biskupi z metropolii warszawskiej z ordynariatem polowym Wojska Polskiego, gnieźnieńskiej, łódzkiej i częstochowskiej oraz trzech diecezji greckokatolickich.

W czwartek trzecia z czterech grup spotka się z papieżem Franciszkiem.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: tracimy pewność siebie, kiedy pytają nas o przyszłość Kościoła w Polsce
Komentarze (5)
ED
~Elzbieta Dudek-Wisniewska
21 października 2021, 00:17
Może się mylę (chciałabym) ale nie słyszałam, żeby któryś z polskich biskupów z własnej woli przyznał się do winy, przeprosił i próbował zadośćuczynić…
MF
~Mały Fiat
20 października 2021, 15:00
Przyszłość dla nich to puste kościoły i coraz mniej kasy, oni to wiedzą i dlatego teraz łapią co mogą
AM
~Agata Mazur
5 grudnia 2021, 20:53
Słowa biskupów - jak wskazują na to wszystkie znaki na niebie i na ziemi - to nadal tylko zasłona dymna. Oni po prostu - i tego najbardziej się obawiam - po prostu nie chcą żadnego nawrócenia, ani żadnej zmiany. Im wygodnie jest żyć tak jak dotąd... splendor, władza, luksus, limuzyny, pałace, pokłony aż do ziemi od wiernych i od polityków. Stać ich jedynie na wygłaszanie okrągłych słówek w homiliach. Ale wierni już widzą że to z ich strony jedno wielkie oszustwo. Jednym słowem cechuje ich OBŁUDA i ZAKŁAMANIE - jak powiedział JEZUS - ślepi prowadzą ślepych.
Don Camillo
20 października 2021, 13:23
Papiez Franciszek i abs. Rys sa nadzieja dla wiary i kosciola..
ED
~Elzbieta Dudek-Wisniewska
20 października 2021, 22:06
Obawiam się ze Papież i jeden Arcybiskup (i może jeszcze jeden Biskup) to za mało. Żaden synod tu nic nie pomoże dopóki nie zmieni się mentalność biskupów. Watykan tez nie pomaga nakładając kary, z których biskupi nic sobie nie robią . Jeden z nich uczestniczył w beatyfikacji Kardynała Wyszyńskiego i Siostry Marii Czackiej, a drugiemu wyprawiono uroczysty pogrzeb! Watykan tez nie podał za co karani są biskupi, a na kazaniu w niedziele usłyszałam, ze pluje sie na kosciol … Jeszcze ten cytat z nazwaniem nas „ogonem” , którego biskupi nie musza słuchać, no to po co ten synod, który niby ma wziąć po uwagę wypowiedzi wszystkich wiernych, a nawet nie bardzo wierzących !? Elzbieta Dudek-Wisniewska vel „ogon”.