Abp Shaw w Licheniu o sytuacji pakistańskich chrześcijan

Archidiecezja Lahaur, z której przyjechał abp Shaw, jest najliczniejszą i najstarszą w Pakistanie. W samym Lahaurze zamieszkuje 100 tys. chrześcijan. Od wielu już lat ta wspólnota chrześcijańska mierzy się z prześladowaniami. Chrześcijanie zabijani są w kościołach i domach prywatnych. Dokonywane są na nich samosądy za rzekomą obrazę Koranu czy też - jak miało to miejsce w tym roku w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych - gdy dokonano zamachu samobójczego na placu zabaw dla dzieci. Abp Shaw jest świadkiem wydarzeń dziejących się w Pakistanie i obrońcą wolności religijnej w tym kraju.

Jest to jego druga wizyta w Licheniu. Pierwszy raz księża marianie gościli hierarchę z Azji w ubiegłym roku. Obecnie podczas wszystkich Mszy św. odprawianych w licheńskiej bazylice arcybiskup głosi kazania, w których zwraca uwagę na złą sytuację chrześcijan w Pakistanie. Jak wyjaśnił, w tym 180-milionowym kraju zaledwie 2 proc. stanowią chrześcijanie, w tym 1,5 proc. to katolicy. Wyznawcy Chrystusa starają się żyć Ewangelią, jednak jest to bardzo trudne.

"Chrześcijanie w moim kraju różnią się od islamistów zachowaniem, wyznawanymi poglądami, kulturą. Dlatego stają się łatwym celem dla talibów i terrorystycznych bojówek muzułmańskich, które uważają, że jeśli ktoś nie jest muzułmaninem, musi umrzeć" - mówił abp Shaw.

Przybywając do Polski bardzo cieszył się z faktu, że może głosić Słowo Boże w kraju św. Jana Pawła II. Wspomniał także o św. Stanisławie Papczyńskim, założycielu Zgromadzenia Księży Marianów, który został kanonizowany przez Ojca Świętego Franciszka w ubiegłą niedzielę. Zdaniem hierarchy, Polacy są przyszłością chrześcijaństwa, które jest religią pokoju, miłości i miłosierdzia.

Ofiary zbierane na tacę w ciągu całego dnia zostaną przekazane na pomoc Kościołowi katolickiemu w Pakistanie.

Abp Shaw kieruje archidiecezją Lahaur od 2013 r.