Abp Sommertag: władze Nikaragui zerwały rozmowy z opozycją

(fot. episkopat.pl)
KAI / pp

Rząd prezydenta Daniela Oregi zerwał rozmowy z opozycją, mające na celu przezwyciężenie kryzysu w Nikaragui - powiedział miejscowym mediom nuncjusz apostolski w tym kraju abp Waldemar Sommertag. Tym samym potwierdził to, o czym władze w Managui powiadomiły w wysłanym kila dni temu liście do Watykanu. Polski dyplomata papieski był świadkiem toczących się z przerwami od kilku miesięcy rokowań między rządem sandinistowskim a opozycją.

1 sierpnia nuncjusz oświadczył, że 30 lipca premier Nikaragui Denis Moncada oznajmił Stolicy Apostolskiej, że wycofuje się z dialogu, obarczając jednocześnie opozycję odpowiedzialnością za tę decyzję. Władze zarzuciły bowiem opozycyjnemu Obywatelskiemu Sojuszowi na rzecz Sprawiedliwości i Demokracji, że to on doprowadził do załamania się rozmów, gdyż nie przystąpił do nich w maju br., po śmierci jednego z więźniów politycznych, którego rząd obiecał zwolnić.

Przedstawiciele Sojuszu ze swej strony zapewnili, że rząd Ortegi nie oznajmił im swej decyzji o zerwaniu rozmów. Podjął ją, mimo że 28 czerwca zgromadzenie ogólne Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) wezwało obie strony do "skutecznych i pełnych dobrej woli rokowań". Stosownie do tego apelu Sojusz podjął 30 lipca ostatnią próbę przekonania rządu do powrotu do negocjacji, ale - jak się okazało - bez powodzenia.

Ortega już 19 lipca na spotkaniu ze swymi zwolennikami oświadczył, że nie chce rozmawiać z opozycją i dał do zrozumienia, że jest gotów dyskutować na temat kryzysu wyłącznie ze swymi sojusznikami w kraju.
Według innej organizacji opozycyjnej Narodowa Jedność Błękitno-Biała [nawiązanie do barw flagi nikaraguańskiej - KAI], od czasu, gdy OPA wezwała do dialogu, władze kraju rozpoczęły "nowy etap represji", który doprowadził dotychczas do ok. 20 zabitych i co najmniej 9 aresztowanych tylko w przedostatnim tygodniu lipca. Sojusz Obywatelski obarczył reżym Ortegi odpowiedzialnością za "ból" i "pogarszanie się sytuacji kraju" od kwietnia 2018 r., gdy rozpoczęły się kryzys i protesty społeczne.

DEON.PL POLECA

W marcu br. Sojusz i rząd podpisały porozumienia, w których strona rządowa obiecała zwolnic ostatecznie wszystkich więźniów politycznych, których liczbę ocenia się na ok. 600, oraz przestrzegać konstytucji w odniesieniu do wolności przekonań i środków przekazu, ale - zdaniem opozycji - reżym nie wypełnił tych wziętych na siebie zobowiązań.

Według Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka (CIDH) od początku kryzysu zginęło 326 osób, podczas gdy organizacje miejscowe mówią o 594 ofiarach, rząd natomiast uznaje, że jest ich nie więcej niż 200. Opozycja uważa, że w kraju jest co najmniej 120 więźniów politycznych, do których należy dodać ponad stu "zaginionych", 2 tys. rannych i ponad 70 tys. uchodźców, którzy z powodu kryzysu opuścili kraj. CIDH zarzuciła reżymowi Ortegi popełnienie w okresie kryzysu zbrodni "przeciw ludzkości".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Sommertag: władze Nikaragui zerwały rozmowy z opozycją
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.