Abp Szewczuk: krzyk mordowanych dzieci dociera do niebios

Abp Szewczuk: krzyk mordowanych dzieci dociera do niebios
fot. Orest Lyzhechka / depositphotos.com
KAI / ml

Ostatniej doby rosyjska armia dokonała zmasowanego ataku rakietowego na Charków. W wyniku ostrzału zginęły co najmniej 4 osoby, a 25 zostało rannych, wśród nich dzieci. „Wróg specjalnie celował w najbardziej zaludnione tereny. Znów naszymi ulicami płynęła niewinna krew. Jednak krzyk i płacz mordowanych ukraińskich dzieci dociera do niebios” – powiedział w swoim codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie,

DEON.PL POLECA

Dziś jest piątek, 22 lipca 2022 roku, i od 149 dni naród ukraiński stawia opór zakrojonej na szeroką skalę inwazji Rosji, która wtargnęła na naszą ziemię i każdego dnia zabija i okalecza mieszkańców naszej ojczyzny, synów i córki Ukrainy, niszcząc nasze miasta i wsie.

W ciągu minionego dnia, ostatniej nocy, prawie całe terytorium Ukrainy znów zostało silnie zaatakowane rosyjskimi bombami. Przelano ludzką krew. Krzyki i płacz ukraińskich dzieci sięgały bodaj nieba. Najbardziej zacięte walki toczą się w obwodach donieckim i ługańskim, wokół miast: Słowiańsk, Kramatorsk i Bachmut. Wczoraj wszyscy byliśmy głęboko wstrząśnięci wiadomością o masowym bombardowaniu miasta Charkowa, wielkiej metropolii, w której wróg celowo obrał za cel obszary najgęściej zaludnione. Według oficjalnych danych, którymi dysponujemy od dzisiejszego poranka, zginęły co najmniej cztery osoby, a 25 innych zostało rannych w różnym stopniu. Nasz region Dniepropietrowska również został poddany ciężkiemu bombardowaniu. Ponadto według informacji oficjalnych, na Ukrainie zginęło 358 dzieci, a tych, które zostały ranne, w tym poważnie, jest prawdopodobnie trzy razy więcej. Ale to tylko dane oficjalne i prawdopodobnie nikt nie zna prawdziwej liczby. Dlatego bardzo bolesne jest to, że z powodu tej niesprawiedliwej wojny giną niewinni ludzie, że giną bezbronni niewinni ludzie, że giną najsłabsi, że giną dzieci.

Ale Ukraina stawia opór. Ukraina walczy. Ukraina się modli.

Dziś kontynuujemy z Wami nasze rozważania o modlitwie chrześcijańskiej, o tym życiu modlitwy, które jest jakże ważne dla każdego z nas w dzisiejszych czasach. Powiedzieliśmy już, że modlitwa jest oddechem duszy. A wiemy, że w miarę doświadczania wysiłku fizycznego nasz organizm wymaga coraz większego i częstszego oddychania. Podobnie, gdy doświadczamy tragedii wojny, nasze serce, nasze życie duchowe wymaga głębszego i częstszego oddechu modlitewnego.

Dzisiaj chciałbym omówić z wami bardzo szczególny rodzaj modlitwy, często przez nas zapomniany, bez którego nasze chrześcijańskie życie duchowe nie jest pełne, i bez tego rodzaju modlitwy nie znamy siebie samych. Ten rodzaj modlitwy nazywany jest rachunkiem sumienia lub codziennym badaniem naszego sumienia.

Mądrość chrześcijańskiej ascezy i wymagania naszego życia duchowego wzywają nas, zwłaszcza pod koniec każdego dnia, do trwania przed Bogiem na modlitwie, a następnie do spojrzenia na to, jak przeżyliśmy miniony dzień, pamiętając, jeśli to możliwe, o wszystkich naszych czynach, ponieważ w ciągu jednego dnia można jeszcze przypomnieć sobie, jak przeżyliśmy dany dzień. Następnie otwiera się przed nami bardzo ciekawa panorama. Rozpoczniemy podróż w głąb naszych serc.

Św. Augustyn nazywa wewnętrzne życie duchowe człowieka, świat wewnętrzny rodzajem podziemnego tunelu, podziemnego labiryntu, do którego trzeba wejść przynajmniej raz dziennie trzymając w rękach światło Ducha Świętego, światło Słowa Bożego. A w głąb tych labiryntów możemy zaglądać tylko na tyle, na ile oświetla nas światło Bożej Prawdy. Są to podróże w głąb własnego świata duchowego. Każdego dnia musimy wydobywać na światło dzienne - przede wszystkim przed sobą i przed Obliczem Boga - wszystkie nasze dążenia, myśli, najgłębsze uczucia naszego serca.

I bardzo ważne jest przeczytanie dwóch stron otwartej księgi, która potem stanie się jasna. Musimy najpierw pomyśleć o dobru, które udało nam się uczynić w ciągu tego dnia, pomyśleć o dobru, które otrzymaliśmy od Boga, potem o dobru, które otrzymaliśmy od bliźniego, bo czasami zauważamy i pamiętamy tylko zło wyrządzone przez nas lub przez innych ludzi. Ale o całym dobru, które otrzymujemy od Boga, często zapominamy i nie zwracamy na nie natychmiastowej uwagi, myśląc, że jest to coś co się nam należy. Sami wiemy, jak czynić dobro, i to w dużej mierze, sami jesteśmy powołani do bycia dobrymi, taka jest nasza prawdziwa natura. Wiedza o tym, jakie dobro udało nam się uczynić w ciągu dnia, jest bardzo ważnym warunkiem naszego rachunku sumienia. Przejdźmy więc na drugą stronę: przyjrzyjmy się uważnie naszym niepowodzeniom, wszystkim rzeczom, które być może nie poszły tak, jak byśmy sobie tego życzyli, wszystkim złym rzeczom, które uczyniliśmy. Pamiętajmy o naszych grzechach, a na zakończenie tej modlitwy prośmy Pana Boga o przebaczenie za wszystkie nasze grzechy i dziękujmy za otrzymane łaski, łaski, które otrzymaliśmy od Pana Boga. Składajmy podziękowania za przeżyty dzień.

Ta modlitwa rachunku sumienia jest niezwykle pożyteczna i ważna, bo tak jak strateg, który aby iść do bitwy, musi znać swoje mocne strony, musi właściwie ocenić swoje możliwości i słabości, tak samo każdy chrześcijanin, aby uczynić kolejny krok w życiu duchowym, musi poznać swoje mocne i słabe strony i za wszystko podziękować Bogu, prosząc Go od razu o przebaczenie za grzechy. „Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!” (Ef 4, 26) - mówi Apostoł Paweł.

Boże, błogosław Ukrainę. Boże, pomóż nam codziennie pokonywać zło z pomocą modlitwy i rachunku sumienia. Pomóż nam uwierzyć, że jeśli prosimy o przebaczenie, Ty czynisz zło bezsilnym, Ty jesteś tym, który powstrzymuje diabła i jego sługi. Boże, pomóż nam wytrwać w dobru do końca. Boże, błogosław Ukrainę.

Niech błogosławieństwo Pana zstąpi na was przez Jego łaskę i miłość do ludzkości, zawsze, teraz i na wieki wieków. Amen.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Tomasz Ponikło

Poruszająca książka o ostatnich latach życia ks. prof. Józefa Tischnera

Przez lata przekazywał nam mądrość ludzi gór, bo jak wiadomo greccy filozofowie to też górale. Niósł ciężkie brzemię nauczyciela solidarności. Pokazywał, jak myśleć według wartości...

Skomentuj artykuł

Abp Szewczuk: krzyk mordowanych dzieci dociera do niebios
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.