Abp Zvolenský: więcej mówmy o pozytywach
Na innym rozłożeniu akcentów w dokumencie synodalnym zależy abp. Stanislavowi Zvolenskiemu z Bratysławy.
Jego zdaniem za bardzo skupiono się na kwestiach problematycznych, a za mało mówi się o tym, że małżeństwo chrześcijańskie jest możliwe. Na Słowacji świadczą o tym liczne zdrowe małżeństwa - mówi przewodniczący Episkopatu Słowacji.
"Jest wiele rzeczy pozytywnych - powiedział Radiu Watykańskiemu abp. Zvolenský. - Dokument synodalny skupił się na tym, co negatywne, na tym, co sprawia Kościołowi trudności. Teraz w małych grupach mówimy również o tym, co jest pozytywne, bo Kościół jest dumny ze swych wiernych. U nas na Słowacji jest na przykład wielu młodych, którzy zachowują czystość przedmałżeńską. Jest wiele małżeństw i rodzin, które dochowują wierności i przeżywają swe życie rodzinne w jedności z Bogiem".
Afryka nie chce obyczajowości Zachodu
Przeciwko narzucaniu mieszkańcom Afryki obyczajowości Zachodu wypowiadają się a Synodzie biskupi z tego kontynentu. Podkreślają, że dochodzi tam do swoistego ekonomicznego szantażu.
Kraje bogate oferują pomoc w zamian za przyjęcie przez Afrykanów ich standardów życia. Wśród nich ojcowie synodalni wymienili domaganie się legalizacji aborcji i związków homoseksualnych, przedstawianych jako "prawa człowieka".
"Rodzina to związek kobiety i mężczyzny oraz ich potomstwo. W społeczeństwie afrykańskim nie można tu także zapominać o dziadkach. Od zachowania tego filaru społeczeństwa zależy nasza przyszłość" - podkreślili w czasie synodalnej debaty przedstawiciele Afryki. Wskazali, że wraz z pomocą humanitarną próbuje się przenieść na Czarny Ląd wartości zupełnie obce mieszkańcom tego kontynentu.
Towarzyszą temu doskonale znane hasła propagandowe, mówiące m.in. w kontekście macierzyństwa o "walce z dyskryminacją kobiet czy prawie do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego". Biskupi afrykańscy jednoznacznie podkreślili, że mieszkańcy Czarnego Lądu nie chcą takiej obyczajowości i takich standardów życia.
Skomentuj artykuł