Afrykański kardynał jasno i klarownie w sprawie rozwiązania tzw. kryzysu migracyjnego
Kard. Berhaneyesus D. Souraphiel apeluje do państw europejskich, by poszły w ślady Włoch i otworzyły korytarze humanitarne.
"Gdy inne kraje zamykają swoje granice, my - którzy jesteśmy biednym krajem - przyjmujemy 900 000 uchodźców uciekających przed wojnami i dyktaturami oraz zapewniamy im bezpłatną edukację, od szkoły podstawowej po uniwersytet" - powiedział kard. Berhaneyesus D. Souraphiel, arcybiskup Addis Abby w Etopii, cytowany przez portal agensir.it.
Hierarcha z zadowoleniem przyjmuje inicjatywę korytarzy humanitarnych, dzięki której 113 uchodźców trafiło do Włoch. Liczba ta wzrośnie wkrótce do 500. Kard. Berhaneyesus zwraca jednak uwagę na to, że jest to i tak bardzo mała liczba w porównaniu z 900 000 uchodźców przebywających na terenie kraju. Abp Addis Abbeby apeluje o to, by inne europejskie kraje poszły w ślady Włoch i otworzyły swoje granice na uchodźców - podaje portal agensir.it.
Kardynał jednocześnie zwraca uwagę na to, że z uwagi na powszechne ubóstwo i bezrobocie wśród młodzieży w Etiopii i całej Afryce, powinno się szukać rozwiązań na miejscu, "poprzez edukację, szkolenia i promocję małych przedsiębiorstw".
Kościół Katolicki w Etiopii zwraca uwagę na to, że powinno się "budować mosty, a nie mury, które chciałby stworzyć Donald Trump".
Chociaż katolicy w Etiopii stanowią zaledwie 0,7 proc. ze 102 milionów mieszkańców, katolicyzm w tym kraju ma bardzo długie, sięgające starożytności korzenie.
Tak wyglądało przyjęcie uchodźców z Afryki na włoskim lotnisku przez wspólnotę Sant'Egidio:
Skomentuj artykuł