Amerykańska organizacja wzywa Franciszka, by nie jechał do Bahrajnu. Dlaczego?

Papież Franciszek. Fot. ETTORE FERRARI / ANSA / PAP / EPA
PAP / mł

W Bahrajnie „prawa religijne wyliczone w ustawach są jedynie zasłoną dymną, wydrukowaną na papierze”, która ma na celu zapewnienie rodzinie panującej „dostępu do korzyści z przyjaźni z najpotężniejszymi przywódcami światowymi” - twierdzi pozarządowa organizacja Amerykanie na rzecz Demokracji i Praw Człowieka w Bahrajnie (ADHRB).

To właśnie ta organizacja wezwała papieża Franciszka, by zrezygnował z przewidzianej na 3-6 listopada wizyty w tym arabskim kraju. A gdyby zdecydował się pojechać – by skrytykował tam panująca tam dyskryminację religijną.

ADHRB tłumaczy, że w Bahrajnie prześladowana jest szyicka większość. Kraj jest rządzony od XVIII wieku przez sunnicką dynastię Al-Chalifa. Represje wobec szyitów nasiliły się po prodemokratycznych demonstracjach w 2011 roku. Nie brakuje przypadków uwięzienia i tortur. Potwierdza to Departament Stanu USA, który wskazuje również, że sunnici są traktowani preferencyjnie przy staraniach o stypendia, a także stanowiska w rządzie i wojsku.

Konstytucja Bahrajnu zapewnia obywatelom prawo do prywatnego i publicznego wyznawania swej wiary. Ale w praktyce „prawa religijne wyliczone w ustawach są jedynie zasłoną dymną, wydrukowaną na papierze”, która ma na celu zapewnienie rodzinie panującej „dostępu do korzyści z przyjaźni z najpotężniejszymi przywódcami światowymi” oraz „przesłonienie łamania przez nią praw człowieka”, uważa amerykańska organizacja pozarządowa.

DEON.PL POLECA


PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Amerykańska organizacja wzywa Franciszka, by nie jechał do Bahrajnu. Dlaczego?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.