Archidiecezja gnieźnieńska pożegnała śp. bp. Bogdana Wojtusia

Archidiecezja gnieźnieńska pożegnała śp. bp. Bogdana Wojtusia
fot. LSO Archidiecezji Gnieźnieńskiej / YouTube
KAI / pk

Niemal bez udziału wiernych, jedynie w obecności najbliższej rodziny i ograniczonej liczby kapłanów odbyły się 24 października w Gnieźnie uroczystości pogrzebowe śp. bp. Bogdana Wojtusia. „Jego bogate wnętrze odsłaniało się bez fanfar i zewnętrznego splendoru, w całej prostocie życia i relacji” – mówił w homilii Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Życie biskupa Bogdana, na wszystkich jego etapach, było przeniknięte żywą obecnością Jezusa. Odczytywał je zawsze jako wielki dar nie tylko dla niego samego, ale też dla innych” – przyznał metropolita gnieźnieński przywołując fragment jednej z homilii zmarłego biskupa, w której wskazywał, że: „największą ofiarą jest pełnienie woli Bożej. Dlatego szczególny nacisk trzeba położyć na wnętrze. Ofiara ma być zewnętrznym znakiem wnętrza”.

W jego życiu i kapłańskiej, a potem biskupiej posłudze ujawniało się naprawdę bogate wnętrze. Odsłaniało się bez fanfar i zewnętrznego splendoru, w całej prostocie życia i relacji, którą emanował. Wnętrze człowieka prawdziwie dobrego i wrażliwego, czułego i otwartego na drugich, gotowego, by dać siebie i służyć, człowieka niezwykle ofiarnego” – podkreślił Prymas wskazując ze wzruszeniem na zaświadczające o tym dziesiątki serdecznych słów, podziękowań i wspomnień.

„Wychowawca pokoleń kapłańskich, wykładowca i rektor naszego seminarium duchownego, dla którego troska o powołania i o kapłanów była racją serca. Dobrze nas rozumiał i mądrze kształtował. Przypominał, że kapłan, jak Chrystus, ma tracić swe życie dla wiernych. I takiego właśnie księdza w nim widzieliśmy” – przyznał abp Polak.

Metropolita gnieźnieński podkreślił również ogromne oddanie śp. bp. Bogdana Wojtusia małżeństwom i rodzinom, z którymi miał bliski i bardzo bezpośredni kontakt, i które przez całą biskupią posługę wspierał. Mawiał, że „dom to nie tylko miejsce, gdzie mieszkamy, ale to miejsce, gdzie nas rozumieją i chcą”.

„Wydaje mi się, że przed tymi trudnymi dniami choroby i śmierci, jak promyk podarował Mu Pan sierpniową obecność na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Boskiej Częstochowskiej, której swoje życie zawierzył” – mówił na koniec Prymas cytując słowa, które bp Wojtuś wypowiedział wtedy do pielgrzymów: „z Jezusem w Eucharystii mamy poddać się przemianie i z Nim iść, by przemieniać innych. To finis coronat opus, i to jest Niebo, i tego sobie i wam życzę”.

Mszę św. razem z abp. Wojciechem Polakiem celebrowali: abp Tomasz Peta z Kazachstanu oraz biskup pomocniczy gnieźnieński Krzysztof Wętkowski. Na początku liturgii odczytano list kondolencyjny papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty podziękował za szlachetną postawę kapłańską i biskupią śp. bp. Bogdana Wojtusia oraz wyraził uznanie dla jego duszpasterskiego zaangażowania.

„Wyrażam przekonanie, że po wieczną nagrodę odszedł do Domu Ojca Pasterz, który gorliwie pełnił swoją misję w duchu obranego zawołania «Głosić Ewangelię ubogim»” – napisał papież Franciszek.

Listy kondolencyjne przesłali także: nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, którego śp. bp Wojtuś był współkonsekratorem, a także abp Jan Romeo Pawłowski z Rzymu, który był jego wychowankiem.

Wzruszające podziękowania, serdeczne słowa i wspomnienia przesłali też oraz pozostawili bardzo licznie, także w mediach społecznościowych, mieszkańcy archidiecezji gnieźnieńskiej, którzy śp. bp. Bogdana Wojtusia spotkali, których bierzmował, których małżeństwa błogosławił, z którymi pielgrzymował i z którymi po prostu był w czasie swoich licznych wyjazdów do parafii.

Za wspólną modlitwę, pamięć, wszelkie dobro, za opiekę lekarzy i pielęgniarek, a w szczególności za troskę sióstr zakonnych, zwłaszcza siostry Barbary, dziękował brat śp. bp. Bogdana Wojtusia, Tadeusz Wojtuś.

„Kochany Bracie, jesteśmy wdzięczni, że mieliśmy w rodzinie takiego kapłana. Dziękujemy za wzór przyzwoitego człowieka, za piękne lekcje i przykład, jak postępować właściwie, nawet jeśli jest to niełatwe (…) W naszej pamięci pozostanie na zawsze Twój uśmiech, dobre spojrzenie, ciepły spokojny głos. Cieszyłeś się bardzo i śmiałeś patrząc na dzieci, jak pełne energii biegały i hałasowały. Mówiłeś wtedy: to jest życie! I błogosławiłeś je. Biło od ciebie niesamowite ciepło i dobro. Taki blask może roztaczać wokół siebie tylko osoba, która jest blisko Boga” – mówił ze wzruszeniem Tadeusz Wojtuś.

Śp. bp Bogdan Wojtuś spoczął w krypcie biskupów pomocniczych gnieźnieńskich w podziemiach kościoła na cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie. Ze względu na sytuację sanitarną nie było przemarszu konduktu żałobnego, a w modlitwie na cmentarzu uczestniczyła tylko rodzina oraz biskupi.

Śp. bp Bogdan Wojtuś zmarł 20 października. Od soboty 17 października był hospitalizowany. Miał potwierdzoną obecność koronawirusa SARS-CoV-2.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
red. kard. Walter Kasper, George Augustin

Doświadczenie, które nas połączyło

Jak niegdyś z uczniami na drodze do Emaus, tak i w przyszłości Pan będzie z nami w drodze, obecny w swoim słowie i w łamaniu eucharystycznego chleba. Powie nam: „Nie bójcie...

Skomentuj artykuł

Archidiecezja gnieźnieńska pożegnała śp. bp. Bogdana Wojtusia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.