Oficer prasowa bartoszyckiej policji Marta Kabelis poinformowała PAP, że 31-latek najpierw, w nocy 5 na 6 grudnia, włamał się do kościoła w Bartoszycach. Aby wejść do świątyni wybił okno, w którym był witraż i ukradł nieustaloną sumę ze skarbony. Podczas włamania mężczyzna uszkodził też stację drogi krzyżowej w kościele. Proboszcz wycenił straty na 4,5 tys. zł.
Kolejnego włamania 31-latek dokonał 15 stycznia do cerkwi grecko-katolickiej w Górowie Iławeckim. Do tej świątyni także wszedł przez wybite wcześniej okno. Oprócz 300 zł ze skarbony ukradł także trzy metalowe klucze o wartości 100 zł, do tego uszkodził kinkiet i fragment fresku na ścianie. W tej świątyni proboszcz oszacował straty na 1.5 tys. zł.
"Sprawcę kradzieży policja ustaliła operacyjnie. Przyznał się do winy" - powiedziała PAP Kabelis. Dodała, że aresztowanemu grozi od roku do 10 lat więzienia.
Skomentuj artykuł