Argentyna: tłumy wiernych modlą się, by legalizacja aborcji nie weszła w życie

(fot. Gustavo Pantano / shutterstock.com)
KAI / kk

Tysiące Argentyńczyków modliły się w niedzielę w narodowym sanktuarium maryjnym w Luján, prosząc, by ustawa, legalizująca aborcję w ich kraju, nie weszła w życie. Podczas Mszy św. przewodniczący argentyńskiego episkopatu bp Oscar Ojea przypomniał, że aborcja "nie jest prawem, lecz tragedią".

Nuncjusz apostolski w Argentynie abp León Kalenga Badikebele, który także był obecny podczas niedzielnej modlitwie w intencji życia, powiedział, w imieniu wiernych, że są oni zranieni i zmieszani faktem, że po raz pierwszy w demokratycznej historii Argentyny zaaprobowane zostało prawo, na mocy którego jedna istota ludzka może wyeliminować drugą.

Projekt ustawy będzie przedmiotem prac obrad argentyńskiego Senatu 8 sierpnia. Według zaproponowanych zmian prawnych, każda kobieta będzie miała prawo dokonać aborcji aż do 9 miesiąca ciąży, a niepełnoletnia dziewczyna nie będzie miała obowiązku zgłoszenia tego czynu rodzicom, ani władzom. Przeciwnicy ustawy alarmują, że będzie ona działała na korzyść osób, dopuszczających się przestępstw na tle seksualnym. Z kolei zwolennicy aborcji zarzucają Kościołowi wywieranie presji - nawiązując do niedzielnej Mszy św. i sobotniego marszu w obronie życia, który zgromadził rzesze obywateli.

DEON.PL POLECA

Zmianie prawa sprzeciwiają się m.in. argentyńscy biskupi, którzy 25 czerwca wydali oświadczenie, potępiające projekt ustawy, "legalizujący eliminację najbardziej bezbronnego życia, tego, które rozwija się w łonie matki". Zwrócili też uwagę na presję, jakiej rząd dopuszcza się względem Kościoła, ponieważ w myśl nowego prawa także prywatne katolickie szpitale będą zmuszane do przeprowadzania aborcji.

Przeciwko ustawie proaborcyjnej zaprotestowało też m.in. 2 tys. argentyńskich prawników, którzy zwrócili się do Senatu z zarzutem niekonstytucyjności proponowanych zmian prawnych, albowiem argentyńska konstytucja uznaje poczęcie za początek życia ludzkiego.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, Argentyna stanie się pierwszym krajem Ameryki Południowej, który zalegalizuje aborcję. Protesty przeciwko temu prawu, zaaprobowanego w czerwcu przez niższą izbę argentyńskiego Parlamentu przewagą 6 głosów, jednoczą obywateli całego kraju. Towarzyszy im hasło #TodaVitaVale - tj. każde życie ma znaczenie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Argentyna: tłumy wiernych modlą się, by legalizacja aborcji nie weszła w życie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.