Asia Bibi dziękuje i prosi o dalszą modlitwę
- Nie mogę się doczekać, by znowu poczuć słońce i chłód. Zobaczyć otwarte niebo, gwiazdy i księżyc. Proszę, módlcie się nadal o moje uwolnienie od ciemności, żebym znowu mogła razem z wami cieszyć się słońcem. Tak brzmi ostatnia wiadomość od Asii Bibi, przekazana przez jej bliskich wszystkim tym, którzy zaangażowali się w jej sprawę.
Pod koniec lipca pakistański sąd zawiesił wykonanie kary śmierci na oskarżonej o bluźnierstwo matce pięciorga dzieci. Chrześcijanka nadal pozostaje w więzieniu, a jej los jest bardzo niepewny.
Zaangażowana w pomoc Asii Bibi i jej rodzinie organizacja CitizenGo zabiega o jej uwolnienie, ale również o jak najszybsze wysłanie jej wraz z bliskimi do Europy, gdzie wszyscy byliby bezpieczni. Obrońcy praw człowieka obawiają się bowiem, że nawet w przypadku uniewinnienia Asii społeczność lokalna może próbować dokonać na niej egzekucji.
Pakistańska chrześcijanka za pośrednictwem bliskich podziękowała wszystkim, którzy angażują się, by ją uratować.
- Brak mi słów, by wyrazić wdzięczność. Wiem, że jesteście mi bardzo życzliwi i wspieracie mnie przez te trudne sześć lat. Wiem, że osoby zaangażowane w różne inicjatywy pozarządowe na rzecz praw człowieka i liczne inne stale modlą się za mnie, bym wyszła cało z tej sytuacji, w której znalazłam się niesprawiedliwie - powiedziała wzruszona Asia Bibi.
- Wszechmogący Bóg jest gotów odpowiedzieć na wasze modlitwy. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła was objąć i podziękować za uwolnienie, że dzięki łasce Pana będę znowu wśród was - dodała pakistańska chrześcijanka.
Skomentuj artykuł