Ateista. Czy to gatunek zagrożony?

(fot. Mrs Logic/flickr.com)
Radio Watykańskie / drr

Na świecie ubywa ateistów. I to 300 każdego dnia. Rośnie natomiast liczba chrześcijan: o 80 tys. dziennie, w tym 31 tys. katolików, ale też 37 tys. zielonoświątkowców. Ekspansywną religią jest również islam. Każdego dnia przybywa ich 79 tys.

Dane te zostały zawarte w dorocznym raporcie Międzynarodowego Biuletynu Badań Misyjnych (International Bullettin of Missionary Research), który stara się ująć aktualny stan chrześcijaństwa w kontekście procesów demograficznych.

DEON.PL POLECA

Na tle innych religii chrześcijanie wyróżniają się zdecydowanie w jednej kategorii, a mianowicie męczeństwa. Każdego dnia 270 chrześcijan oddaje życie za wiarę. W ciągu ostatnich 10 lat Kościołowi przybył milion męczenników. Dla porównania w roku 1900 było ich 34 tys.

Pomimo ekspansji islamu chrześcijaństwo wciąż pozostaje najliczniejszą religią na świecie. Jest nas ponad 2,3 mld, w porównaniu do 1,6 mld muzułmanów, niemal miliarda hinduistów i niespełna pół miliarda buddystów. Ateistów jest 137 mln, a ich liczba, jak już wspomnieliśmy, stale spada.

Wśród chrześcijan największe wyznanie stanowią katolicy: 1.160 mln. Protestantów jest 426 mln, prawosławnych 171 mln, anglikanów 87 mln. 378 mln to członkowie Kościołów niezależnych, a 35 mln to tak zwani chrześcijanie marginalni o wątpliwej teologii trynitarnej.

Istotnym zjawiskiem jest rozdrobnienie wspólnoty chrześcijańskiej. Dziś istnieje już 42 tys. Kościołów i wspólnot kościelnych. Dla porównania w roku 1900, kiedy rodził się ruch ekumeniczny, było ich jedynie 1600. W chrześcijaństwie najdynamiczniej rozwijają się zielonoświątkowcy. Jak pamiętamy, przybywa ich 37 tys. dziennie.

Warto też zauważyć, że chrześcijaństwo przeznacza na cele religijne 545 mld dolarów rocznie, czyli 1,5 mld dziennie. W tym roku zostanie rozprowadzonych ponad 71 mln egzemplarzy Pisma Świętego. Na potrzeby chrześcijaństwa pracuje 600 mln komputerów. Ponad 2 mld osób przynajmniej raz w miesiącu skorzysta z programów katolickiego radia bądź telewizji. W tym roku chrześcijanie wydadzą 7,1 mln książek religijnych. W roku 1970 było ich 1,8 mln.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ateista. Czy to gatunek zagrożony?
Komentarze (17)
S
statystyka
11 maja 2011, 02:53
jest wtedy dobra, kiedy się fałszuje sondaże przedwyborcze.
E
Ewa
10 maja 2011, 14:04
 Jest małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka - jakby co
J
johny
10 maja 2011, 10:33
 krystian, oni muszą teraz wyrównać ;) bo przez ostatnie lata tyle dziennie ubywało :) ponadto podają tylko ilość ochrzczonych, a nie odejmują zmarłych albowiem żyją nadal w królestwie niebieskim - stąd stały wzrost chrześcijan, bez równoczesnego ubytku ;) hehehhee to jest dopiero logika :)
krystian łódź
10 maja 2011, 10:29
zaraz, cos tu chyba przekłamane jest... od kiedy ten trend sie utrzymuje, tzn. od kiedy przybywa po 80 tys chrzesciajan dziennie? po 10 latach powinno przybyć 292 000 000 chrzescijan. dla porównania: wg wiki w 2006 roku popyulacja USA osiągneła 300 000 000 ludzi. czyli w wymiarze globu powinno powstac ogromne panstwo chrzescijanskie.. ale koscioły zaczynaja swiecic pustkami. cos chyba podkręcona ta statystyka, jak w propagandzie gierkowskiej
MR
marcin r
24 lipca 2014, 00:26
radzę spojrzeć do wikipedii. W ciągu 10 lat na swiecie przybywa ok. 900 mln ludzi, czyli 3 x USA. Kościoły zaczynają świecić pustkami, ale w Europie, w której nawiasem mówiąc liczba ludności spada. Podsumowując raczej statystyka w tym przypadku nie kłamie, tylko Ty masz takie mylne mniemanie żyjąc postchrześcijańskiej powoli wymierającej Europie. W tym przypadku nie można odnosić sytuacji z małego grajdołka do całego świata.
krystian łódź
10 maja 2011, 09:04
informacja o przytłaczającej większosci katolików względem ateistów ma wydzwięk propagandowy. tak jak w reklamach sie informuje, że "wszyscy" uzywają proszku X. niedługo katolicy zaczna propagować jedzenie fekaliów, w koncu miliard much nie moze sie mylić :D
TJ
trzeba jakoś
10 maja 2011, 01:09
trzeba jakoś, Ale o co Ci chodzi??? O to, że wspomniane przez pytajnika tematy są śliskie i można stracić sponsorów, a "Idę na księdza" wywołało spore poruszenie, więc lepiej odrócić uwagę od drugiego a o pierwszym nie wspominać, czyż nie???
9
93w45
10 maja 2011, 00:58
trzeba jakoś, Ale o co Ci chodzi???
TJ
trzeba jakoś
10 maja 2011, 00:29
Deonie, Czy to tylko przeoczenie, że nie podałeś informacji PAPowskiej i GW , która w Internecie jest już od godz. 11.00 rano, o tym ,że piloci prezydenckiego samolotu otrzymali nieprawdziwe prognozy pogody, a następnie nikt z Warszawy nie powiadomił ich na 20 minut przed lądowaniem, że pogoda jest tak zła, że nie mogą lądować? Dlaczego Deonie nie podałeś informacji PAPa, że córka zmarłego w katastrofie posła Wassermana stwierdziła, że protokół z sekcji zwłok jej ojca jaki podali Rosjanie nie może dotyczyć jej ojca , ponieważ poseł miał operację organów wewnętrznych, natomiast w raporcie napisano, że był całkowicie zdrowy i nie stwierdzono żadnych operacji? Czy Ty Deonie też straciłeś cnotę obiektywizmu? Szkoda. To ciężki grzech pozbawić nas źródła, któremu wydawało by się można zaufać. Trzeba jakoś odwrócić uwagę od artykułu "Idę na księdza". A sam temat jest śliski, lepiej unikać.
JJ
jak już nie będzie ateistów
10 maja 2011, 00:27
to trzeba będzie ich wymyslić, na przykład wmówić komuś zgorszonemu grzechami Kościoła, że jest ateistą, a potem już pełna frajda i polowanie z nagonką, chociażby internetowe. No i kozioł ofiarny zawsze się przydaje, nasi starsi bracia we wierze to wypraktykowali.
L
Libertyn
9 maja 2011, 23:39
 Imponujące są te liczby. Prawie tak jak w czasach św. Franciszka Xawerego, który chrzcił hurtowo zdaje się po 5 tys. ludzi dziennie albo w czasach Mieszka, gdzie ochrzcili króla a z nim przy okazji pare setek tysięcy poddannych - z automatu. Można powiedzieć, że chrześcijanie znów na pool position! Grarulacje!!! Z tych statystyk jasno wynika, że ilość dusz przekłada się PKB Kościoła. W czasach kryzyzu fakt nie do przecenienia. Może w związku z tym Nobel z ekonomii dla kolegium kardynalskiego... albo pokojowy za przeciwdziałanie biedzie na świecie...biedzie ludzi Kościoła oczywiście. 
P
pytajnik
9 maja 2011, 23:12
Deonie, Czy to tylko przeoczenie, że nie podałeś informacji PAPowskiej i GW , która w Internecie jest już od godz. 11.00 rano, o tym ,że piloci prezydenckiego samolotu otrzymali nieprawdziwe prognozy pogody, a następnie nikt z Warszawy nie powiadomił ich na 20 minut przed lądowaniem, że pogoda jest tak zła, że nie mogą lądować? Dlaczego Deonie nie podałeś informacji PAPa, że córka zmarłego w katastrofie posła Wassermana stwierdziła, że protokół z sekcji zwłok jej ojca jaki podali Rosjanie nie może dotyczyć jej ojca , ponieważ poseł miał operację organów wewnętrznych, natomiast w raporcie napisano, że był całkowicie zdrowy i nie stwierdzono żadnych operacji? Czy Ty Deonie też straciłeś cnotę obiektywizmu? Szkoda. To ciężki grzech pozbawić nas źródła, któremu wydawało by się można zaufać.
W
www.antykiecka.tnb.pl
9 maja 2011, 22:57
 Misyjna statystyka prawdę ci powie :D Kabaret
E
elis
9 maja 2011, 22:55
Ateisci w mniejszosci, wiec jak kazda mniejszosc beda musieli miec coraz wiecej praw ;> Zazdrościsz? Nie musisz. Na serio. Nie jest łatwo byc w naszym społeczeństwie mniejszością. Wystarczy błaha sprawa jak np. wygląd. Trzeba chronić mniejszości.
Paweł Kowalski SJ
9 maja 2011, 22:39
Jak to śpiewał Kazik Staszewski "każda mniejszość ma swoje sprawa - i tak dalej i tak dalej, to jest niezła zabawa"
A
Ania
9 maja 2011, 21:49
Ateisci w mniejszosci, wiec jak kazda mniejszosc beda musieli miec coraz wiecej praw ;>
?
??
9 maja 2011, 21:42
statystyka - imponująca praca... a jak to się przekłada na realia i co to znaczy, że przybywa katolików "80 tyś. dziennie"? a wogóle to gdzieś w sierpniu ma być nas 7 miliardów i w tym artykule zniknęła część ludzi, doliczyć się nie mogę i dowiedzieć jakiego są wyznania albo nie są i jak przyrastają... ech statystyka...