Austria: minister spraw zagranicznych Ukrainy odwiedził kard. Ch. Schönborna

(fot. Loretto-Gemeinschaft / Foter / CC BY-NC-ND)
KAI / sz

Kardynał Christoph Schönborn spotkał się 20 listopada w Pałacu Arcybiskupim w Wiedniu z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawlo Klimkinem. Ukraiński polityk wyraził wdzięczność za pomoc, jakiej cierpiącej ludności jego kraju udzieliła austriacka Caritas.

Podkreślił, że pragnął odwiedzić kardynała, aby podziękować mu za pomoc, jakiej w latach "Wielkiego Głodu" lat trzydziestych XX wieku udzielił narodowi ukraińskiemu jego poprzednik, ówczesny arcybiskup Wiednia kard. Theodor Innitzer (1875-1955). Austriacki purpurat był wtedy jedną z nielicznych osobistości Zachodu, która nie mogła pogodzić się z "Holodomorem" na Ukrainie, czyli klęską głodu, wywołaną decyzjami Stalina. Chciał on w ten sposób ukarać Ukraińców za ich sprzeciw wobec przymusowej kolektywizacji, wprowadzanej wówczas w całym ZSRR. Szacuje się, że na skutek sowieckich represji zmarło od 3 do 10 milionów mieszkańców Ukrainy.

O pomoc dla głodujących kard, Innitzer zaapelował do opinii światowej po raz pierwszy już 20 sierpnia 1933, po czym doprowadził do utworzenia międzynarodowej i międzywyznaniowej akcji pomocy dla ofiar głodu. Na jego zaproszenie w październiku tegoż roku formy pomocy omawiali przedstawiciele Kościołów katolickiego, prawosławnego, ewangelickiego i gminy żydowskiej. Natomiast 16 i 17 grudnia 1933 na międzynarodowej konferencji w pałacu arcybiskupa Wiednia spotkali się przedstawiciele wszystkich organizacji próbujących pomagać głodującym mieszkańcom ówczesnego Kraju Rad.

Austriacka agencja katolicka Kathpress przypomniała, że wskutek tej inicjatywy kard. Innitzer znalazł się "między młotem i kowadłem". Z jednej strony bowiem rząd sowiecki zaprzeczał wszelkim informacjom o głodzie w kraju, określając je jako "zmyślone i kłamstwa zagranicznych agentów", z drugiej zaś świat zachodni obawiał się nieprzyjemności i kłopotów w handlu z ZSRR, w związku z czym nie podejmował żadnych działań.

DEON.PL POLECA

W 2006 parlament Ukrainy uznał Wielki Głód lat 1932-33 za "celowy akt etnicznego ludobójstwa na narodzie ukraińskim". Ukraińcy w kraju i na świecie wspominają ofiary "Holodomoru" rokrocznie 24 listopada. Tego dnia w Kijowie zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona kardynałowi Innitzerowi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Austria: minister spraw zagranicznych Ukrainy odwiedził kard. Ch. Schönborna
Komentarze (3)
SR
sylwester Radomski
23 listopada 2018, 23:28
To prawda. Niemniej warto pamietać że większość KK ( zarówno w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii popierała narodowy soacjalizm, jako "antidotum" na bezbożny komunizm ... ).Tuż pon "Anschluss" 15.03.1938 na Heldenplatz w Wiedniu zebrało się tylko ... 250 tyś. wielicieli "wujka z wąsem", by dać upust radości itp. ( źródło : np. Literatur Musem , Johannesgasse , Wien 1010 ...).Ps. Historia Kościoła to nie tylko wikipedia, "GW", czy "TVN" ....
Ewa Zawadzka
22 listopada 2018, 17:51
Kardynał Theodore Innitzer był jednym z tych duchownych austriackich którzy uwielbiali Adolfa Hitlera. Przed referendum ludowym w sprawie anschlussu Austrii przez Niemcy był inicjatorem i sygnatariuszem haniebnej "Uroczystej deklaracji biskupów austriackich" w której episkopat Austrii deklarował współpracę i uległość Kościoła austriackiego wobec nazistów. Została ona odczytana we wszystkich kościołach przed referendum. Deklarację kard. Innitzer poprzedził osobistym listem:  „Arcybiskup wiedeński. Wiedeń, 18 marca 1938. Wielce szanowny panie przywódco okręgowy! Przy niniejszym przesyłam deklarację biskupów. Widzi pan z niej, że my, biskupi, dobrowolnie i bez przymusu spełniliśmy nasz obowiązek narodowy. Wiem, że po tej deklaracji przyjdzie dobra współpraca. Z wyrazami wysokiego poważania „Heil Hitler!” Kard. Innitzer”.
Ewa Zawadzka
22 listopada 2018, 18:04
Uroczysta deklaracja: „Z najwewnętrzniejszego przekonania i wolnej woli oświadczamy, podpisani biskupi austriackiej prowincji kościelnej, z okazji wielkich wydarzeń historycznych w Rzeszy niemieckiej: Uznajemy z radością, że ruch narodowo-socjalistyczny dał znakomite wyniki w dziedzinie narodowej i gospodarczej rozbudowy oraz polityki społecznej dla Rzeszy niemieckiej i narodu, a zwłaszcza dla najszerszych warstw ludności. Jesteśmy także przekonani, że przez działanie ruchu narodowo-socjalistycznego odparto niebezpieczeństwo wszystko niszczącego bezbożnego bolszewizmu. Biskupi dołączają do tego działania na przyszłość swe najlepsze życzenie błogosławieństwa, a także w tym duchu upomną wiernych. W dniu głosowania ludowego jest dla nas biskupów oczywistym obowiązkiem narodowym, przyznać się jako Niemcy do Rzeszy niemieckiej i oczekujemy także od wszystkich wiernych chrześcijan, że wiedzą, co są winni swemu narodowi”.