Męczennice za wiarę - beatyfikacja hiszpańskich pielęgniarek
María Pilar Gullón Yturriaga, Octavia Iglesias Blanco i Olga Pérez-Monteserín Núñez zostały zamordowane w 1936 r. przez żołnierzy wojsk republikańskich. Jako męczennice hiszpańskiej wojny domowej zostały ogłoszone błogosławionymi.
Beatyfikacja odbyła się w sobotę 29 maja br. w Astordze, w mieście położonym w północnej Hiszpanii.
María Pilar Gullón Yturriaga miała 25 lat, Octavia Iglesias Blanco - 41 lat a Olga Pérez-Monteserín Núñez - 23 lata.
- Nie były zawodowymi pielęgniarkami. Dowiedziawszy się o ogromie cierpienia, które powodują działania wojenne zgłosiły się na ochotnika jako siostry Czerwonego Krzyża. Republikańskie siły nie uszanowały ich misji ani kobiecości. Mogły odzyskać wolność w zamian za wyrzeczenie się wiary – podkreślił w rozmowie z Radiem Watykańskim abp Jesús Fernández González metropolita Leon i Asturgii.
Jak pisze serwis vaticannews.va, kiedy przesuwała się linia frontu, siostry nie odstąpiły od chorych i mimo ryzyka pozostały w szpitalu w Puerto de Somiedo w Asturii. Maltretowane, nie wyrzekły się wiary. "Przed egzekucją zawołały: Niech żyje Hiszpania! Niech żyje Chrystus Król!"
27 października 1936 r. ten rejon Hiszpanii zajęły wojska republikańskie.
- Mogły uciec, ale nie zrobiły tego, ponieważ chciały pozostać przy rannych, opiekować się nimi. Zostały wzięte do niewoli. Przez całą noc były gnębione i wykorzystywane. Naciskano na nie, by wyrzekły się wiary. One jednak pozostały nieugięte w swej wierze w Jezusa Chrystusa. Oddały życie 28 października. Widząc potrzebę, która istniała na froncie w tamtych sytuacjach, z wieloma rannymi po obu stronach, nie zajęły się polityką, nie opowiedziały się po żadnej stronie, ale po prostu chciały służyć i pomagać tam, gdzie było to potrzebne – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Jesús Fernández González.
Jak zaznaczył hiszpański hierarcha beatyfikowane właśnie pielęgniarki były kobietami silnymi duchowo i "dzięki mocy Ducha Świętego potrafiły dawać świadectwo swojej wiary"
- Męczeństwa się nie wymyśla, to Bóg je daje. Ale one już wcześniej się do tego przygotowywały, zaprawiały się w ofiarności, należąc do stowarzyszeń charytatywnych, uczyły się postawy dobrego Samarytanina. Kiedy zostały pojmane, nie ukrywały przedmiotów religijnych, nie wyrzekły się wiary, przebaczyły swym oprawcom, modliły się i dlatego w swojej miłości do Boga są dla nas przykładem - podkreślił abp Jesús Fernández González.
Skomentuj artykuł