Benedykt XVI w "Domu dla osób starszych"

(fot. EPA/FELIPE TRUEBA)
KAI / Radio Watykańskie / apio

Benedykt XVI odwiedził Dom dla osób starszych pw. św. Piotra w londyńskiej dzielnicy Vauxhall. Placówkę, istniejącą od początku XIX w., prowadzą Małe Siostry od Ubogich, a przebywa w niej obecnie prawie 80 pensjonariuszy. Spotkał się tam zarówno z nimi, jak też z osobami zaangażowanymi w ochronę dzieci w środowisku kościelnym.

Benedykt XVI przybył do dzielnicy Vauxhall kilka minut po godz. 17.00 czasu lokalnego. Po modlitwie w kaplicy, został przywitany przez dyrektorkę Domu, s. Marie Claire. „Przybyłeś w imię Chrystusa i Jego Kościoła, aby potwierdzić i wzmocnić nas w naszej wierze” - mówiła zakonnica. Jak podkreśliła, odwiedzając starszych braci i siostry papież daje szczególne świadectwo niezmiernej miłości Serca Jezusa dla najbardziej zagrożonych i często słabych członków dzisiejszego społeczeństwa.

Dziękowała również, że Benedykt XVI włączył spotkanie z osobami starszymi do programu swojej pielgrzymki. „W ten sposób podkreślasz prawdziwe znaczenie opieki nad osobami starszymi w dzisiejszym świecie. Każda starsza osoba ma ogromne doświadczenie życiowe, z własną historią do opowiedzenia. Osoby te często zgromadziły wielką wagę mądrości i siłę charakteru i wiemy, że życie każdego z nich jest cenne w oczach Boga” - zauważyła s. Marie Claire.

Papieża witała też jedna z pensjonariuszek. Wyraźnie wzruszona mówiła, że wszyscy mieszkańcy Domu św. Piotra są ogromnie zaszczyceni, że Benedykt XVI zdecydował się, aby do nich przyjść. „Jest to wielki przywilej! Dziękujemy za okazanie nam, że troszczysz się o nas. Zawsze słyszymy od ciebie słowa zachęty, skierowane do osób starszych na całym świecie. Są one doskonałym źródłem pociechy i inspiracji” - podkreśliła. A na koniec krótkiego przemówienia dodała: „Ojciec Święty, wszyscy cię kochamy. Dziękujemy i jeszcze raz witamy”.

Kiedy postęp w medycynie i inne czynniki prowadzą do przedłużenia życia ludzkiego, ważne jest uznanie obecności coraz większej liczby osób starszych za błogosławieństwo dla społeczeństwa – powiedział w swoim przemówieniu Benedykt XVI.

Papież zauważył, że „każde pokolenie może się uczyć z doświadczeń i mądrości pokolenia, które go poprzedziło”. Dlatego „świadczenie opieki nad osobami starszymi należy postrzegać nie tyle jako akt wielkoduszności, ile jako spłatę długu wdzięczności”.

Ojciec Święty wskazał, że Kościół „zawsze miał wielki szacunek dla osób starszych”, wynikający z czwartego przykazania Dekalogu: „Czcij swego ojca i swoją matkę (...) abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi”. – Bóg pragnie właściwego szacunku dla godności i wartości, zdrowia i dobrobytu osób starszych, a Kościół poprzez swe instytucje charytatywne w Wielkiej Brytanii i poza jej granicami stara się wypełniać Boży nakaz poszanowania życia, niezależnie od wieku i okoliczności – zapewnił Benedykt XVI.

Ponieważ „każdy z nas jest chciany, każdy miłowany, każdy niezbędny”, życie jest „wyjątkowym darem, na każdym swym etapie od poczęcia do naturalnej śmierci i tylko Bóg może je dać i odebrać” – przestrzegł papież.

Wskazał, że „chrześcijanie nie powinni się obawiać udziału w cierpieniu Chrystusa, jeśli Bóg zechce, abyśmy walczyli z chorobą”. Przywołał publiczne znoszenie cierpienia przez swego poprzednika, Jana Pawła II w ostatnich latach jego życia. – Dla nas wszystkich było jasne, że czynił to jednocząc się z cierpieniami naszego Zbawiciela. Jego pogoda i wyrozumiałość, kiedy stawał w obliczu swych ostatnich dni były niezwykłym i wzruszającym przykładem dla nas wszystkich, którzy muszą nosić ciężar podeszłego wieku – zauważył Benedykt XVI.

Wyznał, że przybywa do Domu św. Piotra „nie tylko jako ojciec, ale także brat, który dobrze zna radości i zmagania, które przychodzą wraz z wiekiem”.

– Wiele przeżytych lat pozwala nam docenić piękno zarówno największego daru, jakim obdarzył nas Bóg, daru życia, a także kruchość ludzkiego ducha – zaznaczył Ojciec Święty.

Wyraził przekonanie, że tym, którzy długo żyją „dana jest wspaniała szansa pogłębienia świadomości tajemnicy Chrystusa”. Dlatego choć z upływem lat zmniejszają się nasze możliwości fizyczne, „to czas ten może się okazać jednym z najbardziej owocnych duchowo w naszym życiu”. – Lata te są okazją, aby pamiętać w żarliwej modlitwie o tych wszystkich, których ceniliśmy tu na ziemi, i przedstawienia miłosiernemu i miłującemu Bogu tego wszystkiego, czym byliśmy i czego osobiście dokonaliśmy. Będzie to na pewno wielką pociechą duchową i pozwoli nam na nowo odkryć Jego miłość i dobroć, jakich doświadczamy przez wszystkie dni naszego życia – zachęcił papież.

Po wygłoszeniu przemówienia rozmawiał krótko z niektórymi pensjonariuszami. Następnie udał się na jedno z pięter ośrodka, by odwiedzić trzy osoby, które nie mogą się poruszać i nie mogły zejść na spotkanie z Ojcem Świętym. Papież udzielił im swego osobistego błogosławieństwa.

Benedykt XVI ofiarował pensjonariuszom Domu św. Piotra mozaikę przedstawiającą św. Piotra. Postać Apostoła charakteryzuje symbol kluczy, wyraża władzę i siłę charakteru. Mozaika została przygotowana przez ekspertów z Watykańskiego Studia Mozaik, pomiędzy wrześniem a grudniem 2007 r., z wielokolorowych szklanych płytek. Łączenia, wykonane z marmuru i oleju lnianego w proszku, mają taki sam skład, jak w ciągu ostatnich stuleci.

Pensjonariusze zaś podarowali papieżowi bogato zdobiony ornat.

Przed opuszczeniem Domu Ojciec Święty spotkał się z grupą osób pracowników i wolontariuszy odpowiedzialnych za ochronę dzieci w środowiskach kościelnych. Podkreślił, że ich praca „wniosła istotny wkład w promowanie bezpiecznego środowiska dla ludzi młodych. Pomaga ona „zapewnić, aby wprowadzone środki zapobiegawcze były skuteczne, żeby były bacznie przestrzegane, a wszelkie zarzuty o nadużycia były rozpatrywane szybko i sprawiedliwie”. – Pozwólcie, że podziękuję w imieniu wielu dzieci, którym służycie oraz ich rodziców za dobrą pracę, którą wykonaliście i nadal w tej dziedzinie wykonujecie – mówił papież.

Za „godny ubolewania” i stojący „w tak wyraźnym kontraście do długiej tradycji opieki Kościoła nad dziećmi” uznał fakt, że „doznały one nadużyć i złego traktowania z rąk niektórych księży i zakonników”. – Wszyscy staliśmy się bardziej świadomi konieczności ochrony dzieci, a wy jesteście ważnym elementem szeroko zakrojonej reakcji Kościoła na ten problem – wskazał Benedykt XVI.

Podkreślił, że Kościół „w tym kraju, a także gdzie indziej, zwłaszcza w ciągu ostatnich dziesięciu lat”, podjął wysiłki „dla zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom i młodzieży oraz okazywania im pod każdym względem szacunku w miarę dorastania do dojrzałości”. Dlatego zaapelował o udzielenie „kredytu zaufania tam, gdzie się on należy”.

- Modlę się, aby wasza wielkoduszna służba przyczyniła się do wzmocnienia atmosfery zaufania i odnowionego zaangażowania na rzecz dobra dzieci, które są tak cennym darem Boga – życzył Ojciec Święty.

Przed Domem dla osób starszych w Vauxhall zebrało się kilkaset osób, w tym wielu starszych, które pozdrawiały papieża zarówno gdy przybywał na miejsce, jak i gdy je opuszczał. Zanim wsiadł do samochodu, Ojciec Święty podszedł do zgromadzonych, ściskał wyciągnięte w jego kierunku ręce, błogosławił dzieci.

Z Vauxhall papież udał się do Hyde Parku. Tam Benedykt XVI przewodniczył będzie modlitewnemu czuwaniu przed beatyfikacją kard. Johna Henry’ego Newmana. W Hyde Parku zgromadziło się ok. 80 tys. osób, które od kilku godzin oczekują na przybycie papieża. W tym czasie trwa tam specjalnie przygotowany na tę okazję program.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI w "Domu dla osób starszych"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.