Błogosławienie par tej samej płci dzieli niemiecki Kościół

Fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
KAI/mł

- Ceremonia była jak „wydarzenie polityczne". Imprezę prowadziła kobieta duszpasterz w szatach liturgicznych, która wyjaśniła, że zrezygnowała już ze służby kościelnej. Po kilku wypowiedziach politycznych odczytano Ewangelię, a następnie wygłoszono przemówienie. Na koniec odegrano utwór "Imagine" Johna Lennona - powiedział CNA Deutsch uczestnik, który brał udział w ceremonii błogosławieństwa par tej samej płci w Kolonii.

Jak podaje CNA, 10 maja, w około 80 miastach w Niemczech, a także w Zurychu, największym mieście Szwajcarii, miały miejsce akcje błogosławienia w kościołach katolickich par tej samej płci. Zaznaczono, że trudno jednak obliczyć dokładną liczbę udzielonych błogosławieństw. Organizatorzy tej akcji w ten sposób chcieli wyrazić protest przeciwko stanowisku Stolicy Apostolskiej zawartym w „Responsum ad dubium Kongregacji Nauki Wiary odnośnie udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci” z 22 lutego b.r.

"Kościół katolicki nie ma władzy udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci"

W połowie marca Stolica Apostolska opublikowała komentarz do wydanej w lutym noty Kongregacji Nauki Wiary – "Responsum ad dubium" – na temat błogosławienia związków osób tej samej płci, w którym oświadczyła, że Kościół katolicki nie ma władzy udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci, gdyż wiąże się z nimi aktywność seksualna poza małżeństwem kobiety i mężczyzny.

"Bóg błogosławi grzesznych ludzi, ale nie grzech", stwierdzono w dokumencie.

W ramach protestu przeciwko stanowisku Stolicy Apostolskiej zorganizowana została akcja „Miłość zwycięża”. Jej inicjatorami są proboszcz z Hamm, ks. Bernd Mönkebüscher, proboszcz z Würzburga, ks. Burkhard Hose i ks. Carsten Leinhäuser, proboszcz ze Spiry. W ramach akcji zaplanowanej na 10 maja zarejestrowano 110 nabożeństw, z których część odbyła się już w poprzednich dniach. Zdaniem obserwatorów, spontaniczna reakcja na watykańskie "nie” dla błogosławieństwa par tej samej płci i „oddolny” impuls nieoczekiwanie dały początek dużemu ruchowi. "Świadczy o tym szeroka reakcja zainteresowanych par, a także wspólnot", poinformowała KNA.

DEON.PL POLECA

„Będziemy to robić nadal"

W Würzburgu - ale także w innych miastach, takich jak Akwizgran, Berlin, Frankfurt, Moguncja i Kolonia - odbywało się jednocześnie kilka nabożeństw. Niemal 130 uczestników zgromadziło się w kościele augustianów, niedaleko katedry w Würzburgu, a prawie 40 osób uczestniczyło w tym samym czasie w uroczystości w tamtejszym kościele młodzieżowym. W wielu miejscach w akcji wzięła udział „skromna liczba". Jeden z uczestników relacjonował z Kolonii, że w kaplicy miejscowej katolickiej wspólnoty uniwersyteckiej pobłogosławiono sześć par, a obecne były 23 osoby. W wielu miejscach na zakończenie nabożeństwa udzielano ogólnego błogosławieństwa, które jednak wyraźnie obejmowało pary homoseksualne i ich związki. Czasami po ceremonii udzielano błogosławieństwa indywidualnie.

Würzburski duszpasterz studentów ks. Burkard Hose potwierdził w swoim przemówieniu podczas ceremonii błogosławieństwa, że w przeszłości wiele osób zostało pobłogosławionych „w tajemnicy". „Będziemy to robić nadal" - powiedział, dodając: „Kościół nie ma władzy, by wstrzymywać błogosławieństwa".

Porządek nabożeństwa różnił się w zależności od miejsca. Uczestnik, który brał udział w ceremonii błogosławieństwa w Kolonii powiedział CNA Deutsch, że ceremonia była jak „wydarzenie polityczne". Imprezę prowadziła kobieta duszpasterz w szatach liturgicznych, która wyjaśniła, że zrezygnowała już ze służby kościelnej. Po kilku wypowiedziach politycznych odczytano Ewangelię, a następnie wygłoszono przemówienie. Na koniec odegrano utwór "Imagine" Johna Lennona. W kościele młodzieżowym w Würzburgu organizator mówił o „gniewie i smutku", który zapanował po interwencji Watykanu. Ustawiono tam tymczasowy „mur", a uczestnicy zostali poproszeni o zapisanie „wszystkiego, co ich denerwuje" i umieszczenie w tym miejscu. „Miłość nie jest grzechem, wszyscy jesteśmy błogosławieni, fundamentalnie. Budujmy na tym" - skomentował organizator. W tym samym czasie, w pobliskim kościele augustianów, ksiądz podkreślił, że Boże błogosławieństwo należy do „wszystkich ludzi", dodając że ci, którzy błogosławili związki partnerskie osób tej samej płci, postępowali zgodnie ze swoim sumieniem.

Organizatorzy: "oficjalne stanowisko Kościoła w kwestii orientacji seksualnej jest nie do zniesienia"

Podczas ceremonii błogosławieństwa w Hamm, w Westfalii, rockmani z Kolonii Peter i Stephan Brings zaśpiewali wykorzystywaną w kampanii swoją piosenkę „Miłość zwycięża”. Obaj piosenkarze należący do współautorów akcji, zadedykowali swój utwór „kochającym się osobom tej samej płci”, poinformowała KNA. „Przez wieki dyskryminowaliśmy ich, odrzucaliśmy, zdegradowaliśmy do nisz i marginesów, trzymaliśmy z dala od opinii publicznej i z dala od urzędów, zniszczyliśmy ich życie w wielu miejscach, psychicznie i fizycznie”, stwierdzili niemieccy rockmani.

Organizatorzy #lovewins mają nadzieję, że błogosławieństwa będą widzialnym znakiem błogosławiącej mocy Kościoła, „który nie odwraca się od ludzi, ale z miłością zabiega o tych, którzy w wierności i miłości dają świadectwo miłości, jaką Bóg objawił ludziom”. Autorzy inicjatywy zarzucają Kościołowi „praktykowanie od dziesiątek lat potajemnego błogosławienia”, co ich zdaniem jest „niegodne”. Podkreślili, że oficjalne stanowisko Kościoła w kwestii orientacji seksualnej jest nie do zniesienia w żadnym społeczeństwie, które czuje się zobowiązane do przestrzegania fundamentalnych praw człowieka.

Niektóre błogosławieństwa miały miejsce przed 10 maja. Media diecezjalne podały, że 7 maja w mieście Geldern, w Nadrenii Północnej-Westfalii, dwóch księży katolickich przeprowadziło błogosławieństwa 35 par przed ołtarzem przykrytym tęczową flagą.

Czy niemiecki Kościół zmierza ku schizmie?

Kilku niemieckich biskupów wyraziło poparcie dla błogosławieństw par tej samej płci, kościoły wywiesiły flagi LGBT, a grupa ponad 200 profesorów teologii podpisała oświadczenie krytykujące Watykan. W tej sytuacji biskupi z innych krajów wyrazili obawy, że niemiecki Kościół zmierza ku schizmie. Byli wśród nich angielski biskup Philip Egan, australijski kardynał George Pell i włoski kardynał Camillo Ruini. Kardynał Joseph Zen, emerytowany biskup Hong Kongu, dołączył swoje nazwisko do apelu wystosowanego w Portugalii, w którym prosi Rzym o podjęcie działań mających na celu powstrzymanie „schizmy" w Niemczech.

Również niemieccy katolicy skrytykowali dzień błogosławieństw. Grupa „Maria 1.0" w obliczu protestów wezwała biskupów tego kraju do jedności z Rzymem.

Helmut Hoping, profesor teologii dogmatycznej na Uniwersytecie we Fryburgu Bryzgowijskim, powiedział CNA Deutsch, że niektórzy księża udzielający błogosławieństw „otwarcie opowiadają się również za otwarciem sakramentu małżeństwa dla par tej samej płci w średniej perspektywie czasowej". Mówił także o „tendencjach schizmatyckich" w Kościele w Niemczech. Jego zdaniem „w kilku obszarach doktryny i dyscypliny kościelnej zrywa się jedność z papieżem, na przykład gdy księża naruszają wyraźny zakaz Kongregacji Nauki Wiary dla błogosławieństw par tej samej płci, które zostało opublikowane za zgodą papieża, i gdy biskupi z góry deklarują, że wielkodusznie to tolerują lub uznają takie błogosławieństwa za teologicznie możliwe i duszpastersko konieczne.

Ks. Gero Weishaupt, wikariusz sądowy w archidiecezji kolońskiej i znawca prawa kanonicznego, zauważył w wywiadzie dla CNA Deutsch, że były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller i inni teologowie od pewnego czasu ostrzegali przed możliwą schizmą w Niemczech. „I można zadać sobie pytanie, czy nie jest to już w sposób ukryty realizowane" - skomentował ks. Weishaupt.

Podzieleni biskupi

Kilku niemieckich biskupów opowiedziało się wcześniej za błogosławieństwem dla związków homoseksualnych, w tym Georg Bätzing (Limburg), Franz-Josef Overbeck (Essen), Helmut Dieser (Akiwzgran), Reinhard Marx (Monachium i Freising), Franz-Josef Bode (Osnabrück), Peter Kohlgraf (Moguncja) i Heinrich Timmerevers (Drezno-Miśnia).

CNA Deutsch podała, że biskup Essen powiedział w wywiadzie w zeszłym miesiącu, że „nie zasuspenduje księdza w swojej diecezji ani nie nałoży na niego innych kar kościelnych", jeśli duchowny pobłogosławi pary tej samej płci. Diecezja Essen była niedawno gospodarzem wydarzenia, podczas którego zadeklarowano, że błogosławieństwa osób tej samej płci są kwestią „nie czy, ale jak".

Jednak inni niemieccy biskupi z zadowoleniem przyjęli interwencję Kongregacji Nauki Wiary. Wśród nich są Rainer Maria Woelki (Kolonia), Stephan Burger (Fryburg), Ulrich Neymeyr (Erfurt), Gregor Maria Hanke (Eichstätt), Wolfgang Ipolt (Görlitz), Stefan Oster (Passau) i Rudolf Voderholzer (Ratyzbona).

Biskup Bätzing, wybrany na przewodniczącego Konferencji Biskupów Niemieckich w 2020 roku, powiedział w zeszłym miesiącu, że dzień protestu nie był „pomocnym znakiem". Dodał, że nabożeństwa z błogosławieństwem „nie nadają się na narzędzia demonstracji kościelno-politycznych lub akcji protestacyjnych." W wywiadzie z 6 maja dla ACI Stampa, 60-letni biskup podkreślał, że Kościół w Niemczech pozostaje blisko Rzymu, pomimo napięć dotyczących błogosławieństw osób tej samej płci, interkomunii dla protestantów i „Drogi Synodalnej" w tym kraju. „Chciałbym jednak odrzucić powtarzający się zarzut, że jesteśmy schizmatykami lub że chcemy jako narodowy Kościół Niemiec odłączyć się od Rzymu. Nasza więź z Rzymem i Ojcem Świętym jest bardzo ścisła” – powiedział przed kilkoma dniami przewodniczący Konferencji Biskupiej Niemiec.

PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Błogosławienie par tej samej płci dzieli niemiecki Kościół
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.