Boliwia: biskupi z białymi flagami wśród demonstrantów

Boliwia: biskupi z białymi flagami wśród demonstrantów
(fot. PAP/EPA/JUAN CARLOS TORREJON)
KAI / df

Boliwijscy biskupi wzywają do nawiązania szczerego dialogu między stronami politycznymi. „Odłóżcie na bok partykularne interesy. To jedyna droga do autentycznego pokoju” – zaapelował abp Sergio Gualberti z Santa Cruz.

„Sytuacja w Boliwii staje się coraz bardziej skomplikowana, a przemoc zwiększa się z godziny na godzinę” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jorge Herbas Balderrama. Według informacji agencji Fides, w stolicy kraju, La Paz, miały miejsce kolejne starcia, w wyniku których wiele osób zostało rannych, zarówno wśród protestujących, jak i policjantów. 

W wielu boliwijskich miastach na drogach pojawiły się blokady, płoną budynki i panuje paraliż komunikacyjny. Na ulice wyszły tysiące ludzi.Tak od ponad dwóch tygodni wygląda Boliwia, w której do problemów gospodarczych dołączył kryzys polityczny. Rozpoczął się on od protestów przeciwko prezydentowi Boliwii Evo Moralesowi, który rządzi krajem nieprzerwanie od 2006 r. Obecny rok miał być jego ostatnim w fotelu prezydenta. Kiedy przegrał referendum, w którym pytał o możliwość nadprogramowej kadencji, jego nazwisko i tak znalazło się na kartach do głosowania. Boliwijczycy oskarżają Moralesa o złamanie danego im słowa i manipulowanie głosami tak, aby nie doszło do drugiej tury wyborów.

DEON.PL POLECA




Ze względu na dramatyczny rozwój sytuacji episkopat Boliwii odwołał swoje zwyczajne zgromadzenie zaplanowane na te dni. Biskupi postanowili pozostać w swoich diecezjach i działać na rzecz pokoju. „Kilka dni temu podczas demonstracji obecni byli dwaj biskupi. Próbowali mediacji pomiędzy stronami, która poszła dobrze, udało się zapobiec przemocy” – powiedział bp Herbas. „Niektórzy biskupi wychodzą do protestujących z białymi flagami i próbują się z nimi modlić. Robimy co się da, żeby zapanował pokój” – dodał ordynariusz Aiquile.

Zdaniem bp. Herbasa, oprócz matactw wyborczych, m.in. wykorzystywania w głosowaniu nazwisk martwych obywateli, prezydent ma na koncie także zmuszanie siłą ludności wiejskiej do obrony jego gabinetu. „Dziesiątki mieszkańców z terenów wiejskich z Aiquile, gdzie pracuję, zostało zmuszonych do udania się do miasta, aby zademonstrować poparcie dla rządu. Gdyby nie poszli, musieliby zapłacić grzywnę” – powiedział hierarcha.

Z kolei abp Sergio Gualberti wyraził zaniepokojenie i niepewność co do nieprzewidywalnych konsekwencji, jakie kryzys polityczny może przynieść Boliwii. Skierował on apel do prezydenta. „Proszę, aby wysłuchał pan płaczu ludzi ze wszystkich zakątków kraju i docenił ogromne poświęcenie strajkujących, ze względu na wiarę w demokrację” – powiedział hierarcha.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Boliwia: biskupi z białymi flagami wśród demonstrantów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.