Bp Czaja: Bóg upodobał sobie miłosierdzie

(fot. WAM)
KAI / pk

Zweryfikujmy nasze odniesienie do starszych, chorych, rodziców, sąsiadów, chorego kapłana i siostry zakonnej - prosił bp Andrzej Czaja podczas diecezjalnej inauguracji nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia w opolskiej katedrze.

Opolski biskup powiedział, że Bóg upodobał sobie miłosierdzie i zwycięża w sobie skądinąd słuszny gniew, który może się rodzić w zetknięciu z naszą grzesznością. - Bóg stale ocala, spieszy z pomocą, obdarowuje, podnosi, tuli do siebie z czułością matki, ogarnia ramionami swej miłości. Bóg jest bogaty w miłosierdzie, dlatego bez obaw i strachu można przystępować ciągle do Niego z ufnością, że naszej biedzie zaradzi. Takiego Boga nie trzeba się bać. Takiemu Bogu można życie zawierzyć i całkowicie się zdać na Niego - zachęcał.

Kaznodzieja przypomniał, że papież Jan Paweł II, dokonując konsekracji sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach 17 sierpnia 2002 roku, zawierzył miłosierdziu Bożemu cały świat. Od tamtego czasu wielu chrześcijan uprasza miłosierdzie Boże dla świata, zwłaszcza odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego. - To okazuje się jakby za mało, by działo się zbawienie w dzisiejszym świecie. Coraz większy niepokój w sercach, coraz więcej waśni i sporów, zbrojnych konfliktów, wojen, prześladowań, zła w świecie - wymienił bp Czaja przyczyny zwołania nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia.

- Trzeba - apelował opolski ordynariusz - by dzieci Boże, a przecież nimi jesteśmy od dnia chrztu, upodabniali się do swego Ojca. Chodzi o to, abyśmy byli apostołami i świadkami miłosierdzia Bożego. To jest w przekonaniu papieża Franciszka istota życia chrześcijańskiego i lekarstwo dla świata - wyjaśnił biskup zadanie zawarte w haśle roku: "Miłosierni jak Ojciec".

Hierarcha wezwał też wiernych, by byli miłosierni na miarę Boga. - Nie niżej! Tak wysoko musimy zawiesić poprzeczkę i ciągle starać się z większym zaangażowaniem. To program na całe życie, bardzo trudny w realizacji. Zdaniem papieża, aby być zdolnym do miłosierdzia, trzeba nastawić się na słuchanie słowa Bożego. To oznacza odzyskanie wartości ciszy, aby móc medytować słowo, które jest do nas zwrócone. W ten sposób jest możliwa kontemplacja miłosierdzia Boga i przyjęcie go jako własnego stylu życia - podkreślił.

Otwierając drzwi święte, papież Franciszek wskazał na świątynię jako na arkę Bożego miłosierdzia. Opolski biskup stwierdził, że także "nasza katedra i inne świątynie w diecezji są nie tylko domami Bożymi, ale i arkami miłosierdzia. A każde drzwi do arki przymierza są bramami miłosierdzia. Każda świątynia jest arką miłosierdzia, bo jest w niej obecny i udziela się nam w słowie, sakramentach, jeszcze w inny misteryjny sposób, Jezus Chrystus, który jest obliczem miłosierdzia Ojca. Czerpać z miłosierdzia Boga oznacza przybliżyć się do Jezusa, żyć Nim stale, Jego ewangelią w domu, na plebani, w klasztorze, pracy, szkole. Więcej - to także głosić Jezusa i dawać Go innym - dodał.

Zdaniem bp Czai, miłosierdzie realizuje się w relacjach międzyludzkich. - Proszę was - zweryfikujmy nasze odniesienie do starszych, chorych, rodziców, sąsiadów, chorego kapłana i siostry zakonnej. Widać jak na dłoni, że często wygrywa wygoda - a chorych wysyłamy do ZOLu, DPSu, hospicjum, na święta do szpitala. Nawet, gdy nie ma innego wyjścia, nie dajemy sobie rady i oddajemy chorego do hospicjum, to nie jesteśmy zwolnieni z tego, by przychodzić tam co dnia, a przynajmniej często - apelował.

- Zadbajmy, by nasze domy były otwarte i gościnne - prosił biskup. - Sprawdzianem będzie m.in. czas poprzedzający spotkanie papieża z młodzieżą w Krakowie. Do naszej diecezji na Światowy Dzień Młodzieży przyjedzie wielu młodych ludzi, ale tym sprawdzianem jest także codzienność. Oby nie było zaryglowanych dla bliźniego furtek i obyśmy nie udawali, że dzwonka nie słyszymy - przestrzegał.

Kaznodzieja zwrócił szczególną uwagę na przebaczenie i pojednanie, by "pokonać stare waśnie, konflikty, spory w tak wielu rodzinach, ale i na plebaniach i w klasztorach. Przebaczenie jest najbardziej ewidentnym wyrazem miłości miłosiernej - zaznaczył.

- Tak, jak kocha Ojciec, tak też powinny kochać Jego córki i synowie, Jego dzieci - powiedział opolski ordynariusz. - Jak nasz Bóg jest miłosierny, tak też i my jesteśmy wezwani, by być miłosierni, jedni wobec drugich, aby miłosierdzia dostąpić w chwili spotkania Jezusa w godzinie naszej śmierci - zakończył.

Na zakończenie uroczystości kanclerz kurii ks. Wojciech Lippa odczytał listę kościołów jubileuszowych w diecezji opolskiej:

Kościół katedralny pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu
Bazylika św. Anny na Górze św. Anny
Bazylika pw. św. Jakuba Apostoła i św. Agnieszki w Nysie
Kościół pw. św. Jacka w Kamieniu Śląskim
Kościół pw. Świętej Rodziny w Branicach
Kościół pw. Miłosierdzia Bożego w Prudniku
Kościół pw. Miłosierdzia Bożego w Krapkowicach
Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kluczborku
Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu
Kościół pw. św. Eugeniusza de Mazenod w Kędzierzynie-Koźlu
Kościół pw. św. Michała Archanioła w Grodkowie
Kościół pw. Bożego Ciała w Oleśnie

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Czaja: Bóg upodobał sobie miłosierdzie
Komentarze (3)
14 grudnia 2015, 13:24
W kwestii formalnej - Jezus powiedział o sobie "Jestem Drogą, Prawdą i Życiem". Stwierdzenie "Bóg jest miłością" pochodzi od człowieka.
14 grudnia 2015, 14:53
Bóg = Miłość Nie tyle "ktoś kto jest milością", choć można tak to również interpretować i w związku z tym mówić np. "wszyscy jesteśmy Chrystusami".
14 grudnia 2015, 17:42
Jezus nie mówił też "tylko ja jestem Drogą, Prawdą i życiem". Jezus w ten sposób nauczał innych. Pan też nimi jest.