Bp Galbas o synodzie: powinniśmy bardzo uważnie słuchać tego, co mają do powiedzenia kobiety

Fot. Pallotti TV | www.pallotti.tv / YouTube.com
PAP / tk

Bp Adrian Galbas powiedział, że pierwszy etap synodu biskupów będzie dobrą okazją do tego, by wysłuchały się różne środowiska Kościoła w Polsce. - Chodzi o to, żeby każdemu dać możliwość wypowiedzenia się – dodał hierarcha.

Synod biskupów "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja" zostanie uroczyście rozpoczęty 9 października 2021 r. w Rzymie, a następnie 17 października w każdym Kościele partykularnym. Zakończy się zgromadzeniem w Rzymie w 2023 r.

- Chodzi o to, żeby każdemu dać możliwość wypowiedzenia się i poczucie, że zostanie wysłuchany. Ojciec Święty zwraca szczególnie uwagę na to, by dać taką możliwość tym, którzy czują się w Kościele zmarginalizowani i wykluczeni – zaznaczył przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

Według hierarchy w syntezach, które powstaną po konsultacjach, powinien zostać podkreślony głos mniejszości. Dodał, że w dokumencie przygotowawczym synodu autorzy wskazali na potrzebę wsłuchania się m.in. w głos kobiet, które mogą czuć się w Kościele niewysłuchane.

Uważne słuchanie głosu kobiet

- To ważny punkt, że w tych spotkaniach synodalnych powinniśmy bardzo uważnie słuchać tego, co mają do powiedzenia kobiety, zachęcać je do wypowiedzenie swojego zdania. Być może wynika to z przekonania, że niestety od lat rola kobiet jest za słabo obecna w Kościele – stwierdził.

Bp Galbas przyznał, że niektórzy obawiają się, że synod doprowadzi do demokratyzacji Kościoła. Tymczasem – zdaniem hierarchy – zostało wyraźnie podkreślone, że synod nie zmieni struktury Kościoła, która jest hierarchiczna.

- Wiadomo, kto w Kościele sprawuje władzę i o tym nie rozmawiamy. Podczas synodu będziemy rozmawiać o sposobie sprawowania tej władzy i o tym, czy można tutaj coś zmienić – mówił.

Zdaniem biskupa Galbasa proces synodalny jest dobrą okazją do tego, aby spotkały się i wzajemnie wysłuchały różne środowiska Kościoła w Polsce.

- Mam nadzieję, że zrozumiemy to, że polifoniczność Kościoła w Polsce to nie jest żadna wada. Że to dobrze, iż ktoś formuje się w takiej wspólnocie, a ktoś drugi w innej. Szkoda czasu i energii na wewnątrzkatolickie naparzanki, bo można tę energię – tak jak wzywa do tego papież Franciszek – poświęcić na wspólną drogę – zaznaczył.

Zastrzegł, że nie jest istotne, w jakiej formie przeżywamy wiarę, jeśli idziemy razem.

- Wróg, jeśli jest, jest gdzie indziej, a na pewno nie między nami. Patrząc na to, ile jest niezgody wewnątrz samego Kościoła katolickiego w Polsce, myślę, że trzeba budzić w sobie ducha nadziei. Mam nadzieję, że synod trochę nam w tym pomoże – podkreślił bp Galbas.

Źródło: PAP / tk

 

Na początek jesieni, w dniach 23-30 września 2021 r.,  mamy dla was rabat do 40 proc. na publikacje WAM i MANDO oraz 15 proc. na książki innych wydawców. Wpisz kod: JESIEN21D

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Galbas o synodzie: powinniśmy bardzo uważnie słuchać tego, co mają do powiedzenia kobiety
Komentarze (4)
JL
Jerzy Liwski
25 września 2021, 12:43
A kiedy szanowny biskupie posłuchacie co mówią mężczyźni? Bo to, że księża, biskupi są mężczyznami wcale nie oznacza, że mężczyzn się słucha. Słuchacie tylko siebie...
PK
~Piotr Kł
24 września 2021, 22:42
Marzy mi sie by był to synod gdzie głos dostaną: proboszczowie, którzy prowadzą parafie gdzie działają grupki, wspólnoty, młodzi księża, którzy robią kapitalną prace z młodzieżą, maja na nią pomysł. Marzy mi się by głos dostali liderzy wspólnot, domów miłosierdzia. Tych miejsc gdzie gromadzą się ludzie. Marzy mi sie, by ludzie z kurii, profesorowie i biskupi posłuchali ludzi z „frontu”. Takich, którzy mierzą się z katecheza w szkole, z niewiara młodzieży, rodziców itd. Takich zwykłych prostych księży, którzy kochają Boga i parafian. Jest ich naprawdę wielu.
TK
~Tomasz Kajetan
24 września 2021, 15:18
Czy Ksiądz Biskup zamierza również wysłuchać głosu katolików przywiązanych do tradycyjnej liturgii, którzy obecnie są zdecydowanie najbardziej zmarginalizowaną i wykluczoną grupą w Kościele?
AS
~Augustyn Szczawiński
24 września 2021, 14:11
Obawiam się, że "droga synodalna" służy wprowadzeniu Franciszkowej rewolucji w Kościele. Szczególnie po tym, jak Papież postawił za wzór niemiecką ds.