Bp Kamiński o bulwersującym wpisie księdza na Twitterze: musi zastanowić się nad korzystaniem ze zdobyczy techniki
Niewłaściwe korzystanie z mediów społecznościowych to znacznie szerszy i poważniejszy problem, z którym musi się zmierzyć całe społeczeństwo - powiedział bp Romuald Kamiński, nawiązując do wpisu ks. Jacka Dunina-Borkowskiego w mediach społecznościowych.
Dwa dni temu na stronie internetowej diecezji warszawsko-praskiej pojawił się komunikat, w którym czytamy, że kapłan "dwukrotnie otrzymał już upomnienia kanoniczne. Ponieważ nie zastosował się do nich, władza diecezjalna nałoży na niego środki karne przewidziane prawem kościelnym".
- Kapłan został już poważnie upomniany słownie, natomiast w najbliższych dniach otrzyma przygotowane dokumenty, z których wynika, że musi zastanowić się nad korzystaniem ze zdobyczy techniki. Będzie to jeden z pierwszych kroków realizacji dokumentu "Dyrektorium dotyczące zasad funkcjonowania w Internecie kościelnych podmiotów publicznych oraz osób duchownych diecezji warszawsko-praskiej", który wszedł w życie w listopadzie ubiegłego roku - powiedział bp Kamiński.
Ksiądz nawoływał, by nie modlić się za prezydenta Adamowicza. Biskup nakłada na niego karę<<
Zdaniem biskupa warszawsko-praskiego, wielu ludzi różnie odnosi się do konkretnych spraw, nie byłoby jednak problemem, gdyby ktoś upuścił sobie żółci. Natomiast dziś, kiedy media są wręcz wszechobecne, pojawia się u ludzi potrzeba wchodzenia na nie i wypowiadania swoich osobistych opinii na szerszym forum.
- Wówczas pojawia się problem. To, co przez dziesiątki wieków było osobistym problem danego człowieka, obecnie jest przedmiotem wiedzy całego świata. Z tą kwestią będzie musiało uporać się całe społeczeństwo - stwierdził bp Kamiński.
Skomentuj artykuł