Bp Mering: nie ma obowiązku odczytania listu

(fot. Kolanin/Wikipedia Commons/CC BY-SA 3.0)
PAP / psd

Bp Wiesław Mering wydał dyspozycję proboszczom diecezji włocławskiej, że nie ma obowiązku odczytania listu episkopatu dotyczącego gender, ale list jest do wykorzystania duszpasterskiego - powiedział w piątek PAP rzecznik kurii ks. Artur Niemira.

List Konferencji Episkopatu Polski na Niedzielę Świętej Rodziny, która będzie obchodzona 29 grudnia, przestrzega przed "ideologią gender" jako sprzeczną z rzeczywistością i "integralnym pojmowaniem natury człowieka".

"Treść korespondencji do proboszczów jest zgodna z tym, co zostało przekazane z sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, że list może być odczytany, ale decyzja należy do ordynariusza, biskupa diecezjalnego. Ks. bp Mering wydał dyspozycję i przekazał do parafii, że nie ma obowiązku czytania, ale list jest do wykorzystania duszpasterskiego. Można go odczytać, można też na tej podstawie przygotować homilię, wykorzystując pewne wątki" - powiedział PAP kanclerz kurii.

Ks. Niemira zaznaczył, że z posiadanych przez niego informacji w wielu parafiach diecezji włocławskiej list KEP zostanie odczytany w całości. "To nie jest tak, że ten list jest zakazany czy wycofany" - zaznaczył.

Kanclerz nie czuł się kompetentny w wyjaśnieniu, jaka jest zasada, czy listy KEP należy obowiązkowo odczytywać z ambon, czy jest to pozostawione do decyzji biskupów diecezjalnych. "My działamy na zasadzie wytycznych, które przychodzą z sekretariatu episkopatu. W tej sprawie rzeczywiście przekazano, że jest to pozostawione do decyzji biskupa diecezjalnego" - podkreślił.

Sprawę zaleceń bp Meringa nagłośnił "Tygodnik Powszechny", który ujawnił maila kanclerza do proboszczów parafii, w którym przekazał list duszpasterski KEP i poinformował o dyspozycji ordynariusza.

"Ponieważ wielu biskupów wyraziło do jego treści zastrzeżenia, przewodniczący KEP abp Józef Michalik pozostawił do decyzji biskupów diecezjalnych formę jego wykorzystania. Ks. bp Wiesław Mering nie zaleca lektury tego listu jako obowiązkowej, ale pozostawia jego treść do duszpasterskiego wykorzystania" - napisał kanclerz w korespondencji, cytowanej przez "Tygodnik Powszechny".

KEP w liście pasterskim na Niedzielę Świętej Rodziny przestrzegli przed niebezpieczeństwami, jakie niesie "ideologia gender".

"Genderyzm promuje zasady całkowicie sprzeczne z rzeczywistością i integralnym pojmowaniem natury człowieka. Twierdzi, że płeć biologiczna nie ma znaczenia społecznego i że liczy się przede wszystkim płeć kulturowa, którą człowiek może swobodnie modelować i definiować, niezależnie od uwarunkowań biologicznych. Według tej ideologii człowiek może siebie w dobrowolny sposób określać: czy jest mężczyzną czy kobietą, może też dowolnie wybierać własną orientację seksualną" - głosi list.

Biskupi zaznaczyli, że "nie można społecznie zrównywać małżeństwa będącego wspólnotą mężczyzny i kobiety ze związkiem homoseksualnym". Przypomnieli, że osoby o skłonnościach homoseksualnych nie mogą być poniżane, ale równocześnie podkreślają, że "aktywność homoseksualna jest głęboko nieuporządkowana".

W liście również zaapelowano do organizacji religijnych i ludzi dobrej woli, aby "odważnie podejmowali działania, które będą służyć upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie", a do osób odpowiadających za polską edukację, aby "nie ulegały naciskom" i "zaangażowały się w promowanie integralnej wizji człowieka".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bp Mering: nie ma obowiązku odczytania listu
Komentarze (12)
N
nissa
28 grudnia 2013, 18:11
deonie nawróć się! Zejdź z libertyńskiej drogi manager deonu
S
Sabina
28 grudnia 2013, 16:04
CO WAM PRZESZKADZA TEN LIST? CO WAM PRZESZKADZA JEGO ODCZYTANIE? TRESC SIE NIE PODOBA? ZA MALO PROZACHODNIA I WIERNOPODDANCZA WOBEC PSEUDO -PSYCHOLOGICZNYCH WSPOLCZESNYCH "nauk" PRZEZ MALE N?
W
wierny
28 grudnia 2013, 08:59
Cogito i przeczytaj sobie na Frondzie.pl  fajna homilię ks. prof. Dariusza Kowalczyka SJ dla otwartych katolików (w domysle pewnie za takiego sie masz - no bo nie jestes jedynie katolicki jak piszesz ). Myślę że deon postara sie o przedruk tej homilii na święto św. Szczepana? Tam widać jak deon i fronda maja te same źródła wiedzy i informacji religijnych, o których to piszesz?
B
Beata
28 grudnia 2013, 08:44
Cogito od kiedy deon jest dla samych swoich? Wymienione przez ciebie portale są całkowicie odmienne od libertyńskiego, poprawnego deonu, ostatnio  np. w sprawie gender, hucpy Kramera i nie dowalaja biskupom
W
wierny
28 grudnia 2013, 08:38
Cogito przeczytaj sobie wywiad managera deonu ks. Hana SJ w SDP i sprawdź jak jego wypowiedzi maja się do deonu. Całkowite zaprzeczenie. Dla ciebie wiadomości religijne najlepiej podawac za PAP? To może wogóle o religii i wierze najlepiej cztać od razu z TP, GW i TVN? A broń Boże z listów pasterskich i z nauki KEP czy biskupów, szczegolnie tych którym deon najczęściej dokłada. To wszysto nadal na deonie istnieje i mozna sprawdzić. Wymienieni przez ciebie jezuici (zapomniałeś o ks. Kramerze od hucpy adpcyjnej i ks. Żmudzińskim) w podobnej mierze ale w różnych tematach i czasie bryluja na deonie i nadają mu ton. Założyli deon  w dużej części po to aby tworzyc medialny Kościół i pontyfikat i rozsiewać postmodernizm, libertynizm i "dziwne" teologie. A także widać często poprawność i pychę, że wiedzą lepiej niz inni duchowni, w tym biskupi a nawet papież
C
Cogito
28 grudnia 2013, 08:25
Wierny dowiedział się nazwiska jednego z jezuitów pracującego w portalu i do niego przypina co mu ślina na język... dwa tygodnie temu winny był o. Piórkowski, jakiś czas temu o. Prusak był winien całemu złu w Kościele. Się w końcu chłopie zdecyduj. Wiadomości zawsze pochodzą z PAP / TP / Rzp / RV przynajmniej na Deonie, za innych portalach jest podobnie - wiara.pl, gosc.pl, fronda.pl - skończ bić pianę na czystej wodzie i pozostań na "bezpiecznych i jedynie katolickich" portalach jeśli inne ci nie leżą.
TN
tak-tak, nie-nie
28 grudnia 2013, 02:16
Nie było jeszcze tak jednoznacznie antyludzkiej i antykatolickiej ideologii jak gender. To już nie jest czas znaków dany nielicznym. To jest czas otwartego opowiadania się za albo przeciw Bogu ! 
SJ
są jeszcze kapłani
27 grudnia 2013, 23:30
Mocny list bp. Ryczana na niedzielę Świętej Rodziny: "Stańcie razem w obronie rodziny przed współczesnym „Herodem”, który nosi imię ideologii gender. Rodzice! Brońcie dzieci przed okrutnym współczesnym «Herodem». Macie do tego prawo! Kto daje dzieciom jeść? Partia? Koalicja? Kto kupuje ubrania? Ministerstwo? Kto kupuje książki, pomoce naukowe? Dziennikarze, lobbyści? Kto płaci w Polsce podatki? Czy niewierzący obywatele? Kto jest pracodawcą w szkole podstawowej, w gimnazjach, liceach? Czy nie wójtowie, burmistrzowie, prezydenci? Czy nie są ojcami i matkami? Naśladujcie św. Józefa. Gdy obronicie rodzinę, obronicie Ojczyznę, obronicie Betlejem, gdzie narodził się Bóg–Człowiek. Kto będzie bronił życia, gdy kobiety jednoczą się w organizacje feministyczne, by wyzwolić się z macierzyństwa, by mieć swobodę usuwania ciąży? Gazety piszą, dziennikarze w telewizji przekonują, że ludzie Kościoła są przewrażliwieni. Arcybiskup Michalik na niczym się nie zna. Arcybiskup Hoser z Warszawy nie potrafi rządzić diecezją. A w ogóle, biskupi i księża to pedofile i niedouczeni. Genderyzm przecież jest studium nad płcią, nad równością mężczyzn i kobiet (…). Nie wolno okłamywać społeczeństwa. Kościół ma obowiązek odsłaniać kłamstwo, obłudę, złe intencje teorii sprzecznej ze zdrowym rozsądkiem, niszczącą wartości leżące u podstaw kultury Europy, chęć zbudowania nowego ładu na fundamencie płci. Nie jest to już „papierowa teoria”, gdyż nasze władze oświatowe zaczynają wprowadzać teorię w życie”. [url]http://wpolityce.pl/wydarzenia/70352-mocny-list-bp-ryczana-na-niedziele-swietej-rodziny-wpolczesny-herod-nosi-imie-ideologia-gender-stancie-razem-w-obronie-rodziny[/url]
F
Fidel
27 grudnia 2013, 23:02
Oczywiście musimy mówić o zagrożeniach, ale pierw głośmy piekno i radość Ewangelii, tak, aby Ci, którzy poznali Jezusa sami powiedzieli "nie" różnym ideologiom :)
27 grudnia 2013, 22:38
Deo gratias!
R
Roch
27 grudnia 2013, 21:34
Nie lubię tego Meringa ale tu ma rację.
WR
wicie, rozumicie
27 grudnia 2013, 19:52
Bp Gender Mering oczywiście nie ma żadnych obowiązków wynikających ze swojego stanu kapłańskiego. Mamy przecież wolność i demokrację i każdy sobie rzepkę skrobie jak mu sumienie GW i TP podpowiada.