Bp Romuald Kamiński objął urząd koadiutora diecezji warszawsko-praskiej
Zgodnie z prawem kanonicznym bp Romuald Kamiński, dotychczasowy bp pomocniczy diecezji ełckiej objął urząd koadiutora diecezji warszawsko-praskiej.
Procedura odbyła się w obecności ordynariusza diecezji abp Henryka Hosera oraz członków kolegium konsultorów w siedzibie kurii. - Przyjmuję decyzję Ojca Świętego w duchu pokory i zawierzenia Bogu - powiedział bp Romuald Kamiński.
Nowo mianowany koadiutor przyznał, że wraca do Kościoła, który jest mu znany i bliski sercu. - Powracam do tego grona, z którym pięknie mi się żyło i pracowało. Były to lata bardzo bogate w owocne duchowe, dlatego też z radością i zaufaniem Bogu zdecydowałem się przyjąć nową posługę - powiedział bp Kamiński.
Poprosił jednocześnie, by "to, co kiedyś było piękne - nie zmarniało". - Byśmy razem mogli budować Królestwo Boże. Innych racji nie ma - podkreślił duchowny.
- Przygarnijcie mnie. Niech zarówno grunt, jak i czasu w których przychodzi nam żyć i wspólnie pracować pozostaną spokojne - wyraził nadzieję nowo mianowany w diecezji warszawsko-praskiej koadiutor.
Prosząc o modlitwę w jego intencji, abp Henryk Hoser wyraził radość, że sprawy Kościoła lokalnego i perspektywy jego rozwoju zostaną przekazane w duchu dialogu.
Podkreślił, że w dzisiejszym świecie głos Kościoła musi być wyraźny. - Działamy w rzeczywistości mocno zdechrystianizowanej, stąd nasza pozycja i postawa muszą być czytelne i zdecydowana by głosić to co Kościół ma w swojej doktrynie i tradycji, zarówno jeśli chodzi o rzeczywistość teologiczną, jak i postępowanie moralne - powiedział abp Hoser.
Bp Romuald Kamiński przez wiele lat związany był najpierw z archidiecezją warszawską, a następnie z diecezją warszawsko-praską jako kanclerz jej kurii.
W Episkopacie pełnił funkcję delegata ds. Dialogu Katolików i Muzułmanów.
Obecnie jest członkiem Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Rady ds. Rodziny, Rady ds. Dialogu Religijnego i Zespołu ds. Kontaktów z Przedstawicielami Kościoła Greckokatolickiego na Ukrainie.
Skomentuj artykuł