Bp Ryczan: żądamy prawdy o tym nieszczęściu
"Naród ma prawo do pytań i do odpowiedzi" - mówił w drugą rocznicę katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem bp Kazimierz Ryczan. Ordynariusz kielecki wygłosił homilię podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Kielcach, sprawowanej za spokój duszy 96 przedstawicieli polskiej elity politycznej, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r.
Bp Ryczan katastrofę pod Smoleńskiem nazwał "największą tragedią ostatniego wieku (…), w której zginął dojrzały owoc polskiej polityki (…), dowódcy formacji wojskowych i budowniczy niepodległej ojczyzny".
Kaznodzieja pytał, dlaczego "polskie ręce" nie mogły układać ofiar w trumnach do wiecznego snu, dlaczego nie mogło być przy nich polskich matek, ojców, synów.
"Nie żądamy niczego, tylko prawdy o tym nieszczęściu" - mówił biskup kielecki. Zwrócił także uwagę na rosyjskie mataczenia i zadziwiającą go "tajemnicę państwową", co wywołało u niego "smutek". Zauważył, że doszło do "kłamstwa ludzi bez skrupułów, które poszło w świat".
Parlamentarzystów, prezydenta i premiera Polski jako "emanację narodu" wezwał do tego, aby dłużej nie milczeli w tej sprawie. Zdaniem biskupa kieleckiego, "czas nie łagodzi bólu, ale go potęguje", tym bardziej, że po 70 latach nadal nie znamy całej prawdy o Katyniu.
"Druga rocznica nie jednoczy, ale dzieli, a nad grobem nie można być podzielonym" - mówił bp Ryczan wzywając zarazem do "wyciągania wniosków".
Podkreślił także nadzieję wynikającą z Bożego miłosierdzia oraz wezwanie do gotowości na śmierć, wypływające z prawd wiary. "Czy chciałeś Panie Boże nami wstrząsnąć, czy to Twój głos skierowany do Polaków o potrzebie gotowości do ofiary z życia?" - pytał hierarcha. Zapewnił o modlitwie oraz o pamięci o rodzinach ofiar, wymieniając prezydencką parę: Marię i Lecha Kaczyńskich oraz posła ziemi świętokrzyskiej - Przemysława Gosiewskiego.
Msza św. z udziałem parlamentarzystów, samorządowców, przedstawicieli środowisk niepodległościowych, kieleckiego seminarium i żeńskich zgromadzeń zakonnych oraz ok. 1500 wiernych, odbyła się przy ołtarzu udekorowanym flagami narodowymi i polskim godłem.
Po Mszy św. liczne delegacje składały wiązanki kwiatów pod tablicą pamiątkową w murze okalającym bazylikę katedralną. Tablica powstała jako dar kielczan, z inicjatywy miejscowego Klubu Inteligencji Katolickiej.
Skomentuj artykuł