Bp Ryś w Łagiewnikach: Bóg wybiera to, co małe

(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
KAI / kn

"Pan Bóg potrzebuje ludzi, którzy nie boją się swojej małości i nie uważają, że nie warto" - mówił bp Grzegorz Ryś, który przewodniczył Mszy św. z modlitwą i kolektą na rzecz ofiar tajfunu na Filipinach.

Eucharystia "dla Filipin" była celebrowana w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach wieczorem 25 stycznia. "Czy potrafimy zobaczyć obecność Boga w sytuacjach, które po ludzku mówiąc, są dramatyczne? Mimo tego całego zła, które jest bezczelne, które potrafi spoliczkować, sponiewierać, Bóg jest obecny. Czas jest pełny Boga" - przekonywał bp Grzegorz Ryś.

"Jakie znaczenie dla świata ma ta mała gromadka ludzi, co się tu zeszła, żeby uczynić konkretne dobro - zebrać grosz na szkołę, której pewni nigdy w życiu nie zobaczymy? Królestwo Boga wydarza się tak, jak się wydarza porażka Madianitów" - mówił krakowski biskup pomocniczy przypominając zwycięstwo 300-osobowego wojska Gedeona nad Madianitami.

Hierarcha przekonywał, że gdyby Gedeon wziął 30 tys. ludzi, to nigdy nie pomyślałby o Bogu. Cieszyliby się swoim własnym zwycięstwem. A tak mogli cieszyć się zwycięstwem Boga, które objawiło się przy całej ich słabości. "To jest ogromnie ważne. Pan Bóg wybiera rzeczy małe. Pan Bóg potrzebuje ludzi, którzy nie boją się swojej małości i nie uważają, że nie warto. Pan Bóg objawia się silny tam, gdzie człowiek jest słaby" - mówił przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.

"Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnieście uczynili. Nie zbieramy się na prezydenta Filipin. Zbieramy się na dzieci, które nie mają szkoły. Zbieramy się dla najmniejszych, dlatego pytam: ile dalibyście Jezusowi?" - zachęcał bp Ryś do hojności w czasie kolekty przed przygotowaniem darów ofiarnych.

"Te pieniądze i te serduszka zrobione przez dzieci z Krakowa wyślemy dzieciom na Filipinach. To się naprawdę liczy w dziejach świata. To się naprawdę liczy w dziejach Królestwa Bożego. Bóg kocha takie wspólnoty ludzkie, które chcą świadczyć dobro przy całej swej małości" - przekonywał hierarcha.

Zebrane ofiary wesprą budowę szkoły na wyspie Bantayan. Prace te koordynuje Polska Akcja Humanitarna. Przed Eucharystią wyświetlono film z apelem Janiny Ochojskiej.

"Modlitwa jest częścią pomocy. Modląc się za tych, którzy potrzebują naszej pomocy, myślimy także o ich sytuacji, staramy się zagłębić w to, co oni przeżywają. W pomaganiu bardzo ważne jest zrozumienie ludzi - ich potrzeb, ale także tradycji, kultury, tego w jakim świecie żyją, żeby nasza pomoc służyła ich rozwojowi" - mówiła szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, która podkreśliła, że z Filipińczykami łączy nas kult Bożego miłosierdzia.

Pracownicy Polskiej Akcji Humanitarnej poinformowali KAI, że zebrali blisko 20 tys. zł.

Wydarzenie odbywało się w ramach Tygodnia Ekumenicznego. W Mszy św. uczestniczył ks. Roman Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Krakowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Ryś w Łagiewnikach: Bóg wybiera to, co małe
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.