Bp Szal: Naszej Ojczyźnie potrzeba odnowy
Świat, Europa i Polska potrzebuje odnowy duchowej i społecznej - stwierdził bp Adam Szal podczas Mszy św. w 223. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, sprawowanej w bazylice archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela w Przemyślu.
W swojej homilii przemyski biskup pomocniczy przypomniał trudne dzieje narodu polskiego z XVII i XVIII wieku oraz sens ślubów, które złożył w katedrze lwowskiej król Jan Kazimierz w 1656 r. - Podobnie jak wówczas w XVII wieku, tak i dzisiaj świat, Europa i nasza Ojczyzna domaga się duchowej odnowy. Domaga się tego, abyśmy uświadomili sobie, że nasze życie ma być wielką troską i staraniem, by Ojczyzna i nasze rodziny były królestwem Chrystusa i Maryi - powiedział bp Szal.
Mówił także o aspekcie społecznym ślubów króla Jana Kazimierza. Jak powiedział, władca zdawał sobie sprawę, że nieszczęścia, które spadły na Polskę, są wynikiem ucisku stosowanego wobec ludzi najbardziej prostych i biednych, dlatego zobowiązał się do tego, że ulży ich losom.
- Dzisiaj zmieniły się warunki, ale jak wiele razy narzekamy na trudności społeczne i polityczne. Jak bardzo brakuje nam pracy, jak wielu ludzi musi emigrować, jak brakuje nam poczucia bezpieczeństwa, jak każdemu z nas daje się we znaki korupcja władz publicznych czy też razi nadmierne bogacenie się nieuczciwą drogą ludzi żyjących wobec nas. Trzeba nam takiej odnowy, do jakiej przygotowywali się nasi przodkowie w 1791 r., uchwalając Konstytucję 3 Maja - zaznaczył bp Szal.
Biskup przestrzegał, że dużym niebezpieczeństwem jest brak łączności między wyznawaną wiarą, a życiem codziennym. Przywołał słowa św. Jana Pawła II, który "ubolewał, że niewiara staje się czymś modnym, podczas gdy wiara przebija się z trudem i jest zwalczana i krytykowana".
- Jest to powodem tego, że w miejsce Boga człowiek stawia samego siebie. Wtedy pojawia się też niebezpieczeństwo, które łatwo zaobserwować także w naszym społeczeństwie, że następuje jakby apostazja człowieka, który chce być syty i zadowolony ze wszystkiego. Żyje tak, jakby Pana Boga nie było - zwrócił uwagę bp Szal.
Stwierdził, że obecnie pojawia się nowa kultura, która odznacza się niewiedzą religijną oraz relatywizmem moralnym, a polega na tym, że "sami sobie ustalamy zasady, według których chcemy być wiernymi". - Dzisiejsza uroczystość jest wielkim wołaniem, aby wrócić do Ewangelii, do tego porządku, który ona wprowadza, wrócić do przykazań - podkreślił kaznodzieja.
Zalecał, aby zwracać się o pomoc do Matki Bożej w jasnogórskim obrazie, bo "jesteśmy do tego zobowiązani i mamy do tego prawo, bo taki był testament Jezusa:. - Tak jak św. Jan weźmy Ją do siebie - powiedział.
Skomentuj artykuł