Bp Tyrawa: człowiek nie potrafi żyć bez wspólnoty
- Prawdę wyczytywaną z Ewangelii macie wnosić w świat małżeństwa, rodziny, polityki, ekonomii, wychowania, środków społecznego przekazu. W świat, od którego jesteście specjalistami - mówił podczas Diecezjalnego Zjazdu Młodzieży w Łobżenicy biskup ordynariusz Jan Tyrawa.
Według pasterza, który przewodniczył Eucharystii w kościele Świętej Trójcy, aby wspomnianą misję można było wypełnić, trzeba się poświęcić i ofiarować.
- Bez tego nie można stworzyć żadnej wspólnoty. Z kolei bez wspólnoty człowiek nie potrafi żyć - stwierdził.
Wszystkich zgromadziło hasło "Idźcie i głoście". Było to zarazem przedwakacyjne podsumowanie roku formacji i ewangelicznego zaangażowania w lokalnych wspólnotach.
- Mija niespełna rok po przeżytych Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, podczas których otrzymaliśmy od Ojca Świętego konkretne zadanie, aby schodzić z kanapy, zakładać wyczynowe buty i zostawiać wyraźne ślady w naszym młodym życiu - powiedział ks. Piotr Wachowski.
Diecezjalny duszpasterz młodzieży dodał, że zjazd w Łobżenicy jest dobrą okazją, by w duchu chrześcijańskiej radości podzielić się przede wszystkim owocami, które zrodziły się dzięki spotkaniu w Krakowie.
- Chodzi o świadectwo, że jeśli nam się udało, to i wielu innym może się udać, trzeba tylko chcieć! Z kolei to, co udało się zdziałać wspólnymi siłami, rozbudza pragnienie "więcej" - dodał ks. Piotr Wachowski.
- To spotkanie jest pewnym wołaniem, by młodzi właśnie wstawali z kanapy. Po to, by być i działać razem oraz przynosić dobre owoce. By wiedzieć, dokąd iść i co głosić - powiedział proboszcz i dziekan łobżenicki ks. kanonik Karol Glesmer.
Członkowie młodzieżowego wolontariatu "4don4Lord" z Bydgoszczy zrobili "raban" na ulicach miasta, zapraszając mieszkańców do przybycia na Mszę Świętą i popołudniowy koncert w Parku Miejskim, podczas którego wystąpił zespół "4LORD" i "Tau" - chrześcijański raper i Ambasador ŚDM w Krakowie.
- Jadąc tu, zastanawiałem się, co mi da to spotkanie pod kątem duchowym, czy nie będzie to po prostu piknik rodzinny z kiełbaskami w tle. Jednak zjazd był przede wszystkim doświadczeniem Chrystusa we wspólnocie - powiedział Eryk Budka.
Przedstawiciele młodzieży otrzymali od burmistrza oraz przewodniczącego rady symboliczne klucze do miasta. Na zakończenie uczestnicy oddali się w opiekę Matki Bożej Fatimskiej, odczytując specjalnie przygotowane zawierzenie.
Skomentuj artykuł