"By przyjąć popiół, potrzebna jest odwaga"
O odwadze, która niezbędna jest do przyjęcia popiołu, mówił w Środę Popielcową bp Kazimierz Gurda. Biskup siedlecki celebrował 18 lutego Mszę św. w siedleckiej katedrze. W homilii mówił o duchowej odnowie, dla której zewnętrznym znakiem jest przyjęcie popiołu na głowy. Przypomniał także o istocie nawrócenia oraz o trzech znakach Wielkiego Postu: modlitwie, poście i jałmużnie.
- By przyjąć popiół na nasze głowy potrzebna jest odwaga. Trzeba być odważnym, by w obecności całej wspólnoty uznać siebie za człowieka niedoskonałego i grzesznego - wyjaśniał bp Gurda. Podkreślił, że popiół wyraża z jednej strony pokorną świadomość naszej niegodności, naszego uznania, że winniśmy coś w naszym życiu zmienić, bo jest złe, przeszkadza nam i naszym bliskim w byciu ze sobą. Przyjęcie popiołu jest jednocześnie znakiem, że chcemy by nasze życie stało się bardziej owocne, by popiół użyźnił nasze serca i by z popiołu wyrosło nowe życie.
Człowiek przyjmując popiół okazuje, że ma słabości, których pragnie się pozbyć. - Czyni to wbrew powszechnym standardom, wg których człowiek nie musi z niczego się poprawiać, w niczym zmieniać, bo to mogłoby pomniejszyć jego godność. Jest to pierwszy krok do nawrócenia - dodał biskup siedlecki.
Wyjaśniając istotę nawrócenia mówił, za cel stawia ono zwrócenie się do Boga. - Nawrócenie polega na tym, by odwrócić się od naszych bożków, którzy nie mogą zbawić człowieka i zwrócić się ku Bogu prawdziwemu. Musimy uznać, że tylko On jest dobry, tylko On pragnie naszego dobra, tylko Jego Słowo jest mądre i mądrzejsze niż ludzkie najmądrzejsze rady - mówił bp Gurda.
Powołując się na słowa czytanej Ewangelii zwrócił uwagę na trzy ważne dla człowieka czynności: jałmużnę, modlitwę i post. - Jezus proponuje te trzy czynności, ponieważ może je wypełnić każdy. Każdy nawet najbiedniejszy może podzielić się tym, co ma. Każdy może poświęcić Bogu swój czas, spędzając go na modlitwie. Każdy może podjąć post, ograniczyć swoje niepohamowanie, widoczne w różnych dziedzinach życia, nie tylko w jedzeniu. Tak więc każdy może wejść na drogę nawrócenia - wyjaśniał.
Zauważył także, że modlitwa, jałmużna i post nie mogą być wypełniane ani ze względu na siebie, ani ze względu na ludzi, by się sobie albo innym podobać. - Jezus zachęca nas byśmy dawali jałmużnę, modlili się, pościli ze względu na Niego, na Boga. Jeśli tak się stanie to i we wszystkim innym, co będziemy czynić będzie obecny Bóg a nie ja ze swoim egoizmem, swoją samowolą, ani drugi człowiek ze swoją pseudomądrością - mówił. Taka postawa, zdaniem biskupa siedleckiego, stanie się gwarantem osiągnięcia tego, co jest celem nawrócenia - skierowania serc, myśli i pragnień ku Bogu. - On będzie naszym Bogiem jedynym, prawdziwym, dobrym, mądrym. Zobaczymy Go takim jakim naprawdę jest i pokochamy Go jeszcze bardziej - dodał biskup siedlecki.
Na zakończenie zaapelował do wiernych, aby przyjmując popiół na głowy, rozpoczęli drogę nawrócenia, taką którą proponuje Jezus.
W uroczystościach w siedleckiej katedrze wzięli udział alumni WSD w Opolu Nowym k. Siedlec, przedstawiciele zgromadzeń zakonnych działających na terenie parafii katedralnej, pracownicy siedleckiej kurii biskupiej oraz parafianie. Tradycyjnie Msza św. była transmitowana przez Katolickie Radio Podlasie, diecezjalną rozgłośnię radiową.
Skomentuj artykuł