„Cud nad Wisłą”. KEP zachęca do dziękczynienia za dar wolności Polski

Główne obchody Święta Wojska Polskiego i rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 r. - w Warszawie i jej okolicach, m.in. Ossowie i Radzyminie (Fot. Pixabay.com)
BP KEP/dm

Prośmy szczególnie o to, abyśmy umieli naszą Ojczyznę kochać i szanować. I wypraszajmy potrzebne łaski, przede wszystkim pokój i pojednanie w naszym Kościele i kraju, bo tylko zjednoczeni jesteśmy silni – zaznacza przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC z okazji zbliżającej się 105. rocznicy „Cudu nad Wisłą”.

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia przypada 105. rocznica Bitwy Warszawskiej, zwanej „Cudem nad Wisłą”. – To okazja do dziękczynienia Bogu za dar wolności oraz wypraszania błogosławieństwa dla Polski – zaznaczył przewodniczący KEP.

DEON.PL POLECA

 

 

Dziękczynienie za wolność Polski

– Prośmy szczególnie o to, abyśmy umieli naszą Ojczyznę kochać i szanować – zachęcił abp Wojda i wezwał, by korzystać z doświadczenia roku 1920, „kiedy to w odpowiedzi na apel polskich biskupów cała Warszawa na kolanach modliła się o zwycięstwo”. – I wypraszajmy potrzebne łaski, przede wszystkim pokój i pojednanie w naszym Kościele i kraju, bo tylko zjednoczeni jesteśmy silni – podkreślił.

– Zawierzajmy swoje życie Matce Bożej i prośmy, by nas prowadziła i by stawała się pomocą w przezwyciężaniu każdego zła: przede wszystkim tego zła w nas samych, bo to jest pierwszym krokiem i kluczem do tego, by przemieniać naszą rzeczywistość i cały świat – wskazał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

BP KEP/dm

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

„Cud nad Wisłą”. KEP zachęca do dziękczynienia za dar wolności Polski
Komentarze (3)
RK
~R K
11 sierpnia 2025, 23:43
Żaden "cud", tylko planowanie i działaność radio wywiadu...
AS
~Antoni Szwed
11 sierpnia 2025, 13:20
A czemu to biskupi nie podziękują Matce Bożej? To Ona, pojawiając się nad Warszawą nad ranem 15 sierpnia 1920 r., tak przeraziła czerwonoarmistów, że ci porzucali broń i w wielkim strachu uciekali dziesiątki kilometrów od miasta, które tego dnia miało paść ich łupem. Warszawy nie obroniły grupki gimnazjalistów i niewielkie oddziały polskich żołnierzy, ale Matka Boża!!! (Jest literatura na ten temat!). Ten "cud" to nie metafora, to jak najbardziej prawdziwy cud. Lud stolicy modlił się żarliwie w owe dni poprzedzające to wydarzenie. W pełnych kościołach odprawiano liczne Msze św. modlono się na różańcu, uczestniczono w procesjach. Warszawiacy zostali wysłuchani. Matce Bożej, Królowej Polski, należą się uroczyste podziękowania a nie przemilczanie trwające już od ponad 100 lat.
HZ
~Hanys z Namysłowa
12 sierpnia 2025, 12:48
Gdybyśmy mieli wierzących biskupów to napewno by się tak stało, Szanowny Panie.