Czerwony Krzyż poprze prawo do aborcji?

KAI / slo

Istnieją poważne obawy, że Międzynarodowy Czerwony Krzyż i Czerwony Półksiężyc, jedna z najważniejszych organizacji humanitarnych na świecie, mogą zacząć popierać prawo do aborcji - ostrzegają przedstawiciele Katolickiego Instytutu Praw Człowieka i Rodziny ( C-FAM) z Nowego Jorku.

Powołują się przy tym na raport Federacji Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC), w którym w części poświęconej przestrzeganiu praw ludzkich cytuje się szeroko krytykowany dokument Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. Zdrowia, Ananda Grovera. Oenzetowski działacz domaga się, by na całym świecie podjąć wysiłki na rzecz promowania tzw. bezpiecznej aborcji.

Zdaniem publicystów C-FAM, powołując się na słowa o tym, że "państwa muszą podjąć wysiłki, by zapewnić dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji", IFRC może w rezultacie niedługo zadeklarować, że aborcja jest prawem człowieka, tak jak zrobiła to w 2007 roku Amnesty International. AI tłumaczyła wówczas, że proaborcyjne stanowisko to naturalna konsekwencja dwuletniej kampanii walki z przemocą wobec kobiet.

DEON.PL POLECA

W rozmowie z biuletynem C-FAM "Friday Fax" Gabriel Pictet z komórki IFRC, zajmującej się zdrowiem publicznym, zaprzeczył, by organizacja zamierzała zmienić stanowisko wobec aborcji. Wyjaśniając jednak umieszczenie kontrowersyjnych słów oenzetowskiego sprawozdawcy w swym raporcie, przyznał, że kwestia bezpiecznych aborcji ma znaczenie dla zdrowia publicznego. "Zapewniając dostęp do bezpiecznych aborcji, a nie przez uczynienie ich nielegalnymi, skutkiem czego niebezpiecznymi, wzrasta prawdopodobieństwo osiągnięcia Milenijnego Celu Rozwoju 5, dotyczącego poprawy opieki zdrowotnej wśród matek" - dodał Pictet.

W swej analizie "Friday Fax" zwraca uwagę, że IFRC przyjęła to samo założenie co proaborcyjne grupy przy ONZ, które stawiają znak równości pomiędzy "niebezpiecznymi" i nielegalnymi aborcjami. Na tej podstawie promują na świecie "bezpieczne aborcje", nie zważając na to, że aborcja może powodować problemy zdrowotne wśród kobiet, a nawet prowadzić do ich śmierci. C-FAM przypomina, że najmniejszy wskaźnik śmiertelności wśród kobiet jest w krajach, gdzie aborcja jest nielegalna, np. w Irlandii czy Chile. Ponadto, jak zauważają dziennikarze, kwestia aborcji nie jest w ogóle wspomniana w Milenijnych Celach Rozwoju (MDGs), choć niektórzy działacze starają się tak interpretować pojęcie "zdrowia reprodukcyjnego".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czerwony Krzyż poprze prawo do aborcji?
Komentarze (9)
20 grudnia 2011, 08:55
Czy honorowe krwiodawstwo jest związane z PCK? Instytucjonalne (legitymacje, odznaki, tytyły zaslużonego krwiodawcy) Oddawać mozna nie bedąć formalnie honorowym krwiodawcą (bez legitymacji). Oddawanie idzie przez centra i stacje krwiodawstwa ...
S
Słaba
16 grudnia 2011, 20:23
Jeżeli to zrobią publicznie spalę legitymację honorowego krwiodawcy i nie oddam ani mililitra. Namówię kolegów na to samo. Moja noga nie postanie u ludzi którzy splamią się krwią nienarodzonych. Czy honorowe krwiodawstwo jest związane z PCK? I pomyśleć, że takie tendencje pojawiają się w organizacji odwołującej się do Krzyża (do miłosierdzia)...
16 grudnia 2011, 17:08
Jak tak patrzę na ten swiat, to sam bym się wyabrtował. Przeciez ofiary aborcfji idą prosto do nieba (bo chyba nie do piekła?). Co złego zatem jest w aborcji? To że odbiera się komuś życie
R
R
16 grudnia 2011, 17:03
jakbyś spróbował sam się wyabortować, to coś mi się zdaje, nie trafiłbyś prosto do nieba;) Pewno nie. Ale PB wie, jak bardzo już nie mogę ...
R
RR
16 grudnia 2011, 16:56
jakbyś spróbował sam się wyabortować, to coś mi się zdaje, nie trafiłbyś prosto do nieba;)
R
R
16 grudnia 2011, 16:48
Jak tak patrzę na ten swiat, to sam bym się wyabrtował. Przeciez ofiary aborcfji idą prosto do nieba (bo chyba nie do piekła?). Co złego zatem jest w aborcji?
16 grudnia 2011, 14:18
Panie Boguslawie, protestować należy. Ala taka decyzja to wylanie dziecka z kąpielą. Nikt protestu nie zuważy a krwi brakuje do ratowania ludzi... Przy nastepnym oddaniu lepiej wpiąć sobie "nózki" w t-shirt.
D
DNA
16 grudnia 2011, 14:18
Pytanie? Jak aborcja może byc bezpieczna. Może wprowadzimy termin- bezpieczne zabójstwo? Głupota i demagogia sięga zenitu. Propozycję przedówcy popieram. Też nie oddam grama krwi tej krwiożerczej organizacji, jaka się stanie gdy poprze aborcję.
Bogusław Łęcina
16 grudnia 2011, 14:00
Jeżeli to zrobią publicznie spalę legitymację honorowego krwiodawcy i nie oddam ani mililitra. Namówię kolegów na to samo. Moja noga nie postanie u ludzi którzy splamią się krwią nienarodzonych.