Czeski biskup: zamordowanie dziennikarza skłania do refleksji

Czeski biskup: zamordowanie dziennikarza skłania do refleksji
(fot. PAP/EPA/MATEJ KALINA)
KAI / sz

Biskup pomocniczy w Pradze Václav Malý, domaga się wyciągnięcia konsekwencji po niedawnym zamordowaniu słowackiego dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego partnerki.

 
Jeśli w trakcie dochodzenia okaże się, że w sprawę uwikłani są politycy, którymi interesował się Kuciak, "wówczas będą oni musieli odejść z piastowanych urzędów i poddać się wymiarowi prawa, powiedział hierarcha 2 marca w rozmowie z czeskim radiem "Dvojka". Podkreślił, że ten "przerażający" czyn musi stać się "okazją do głębokiej refleksji nad rolą dziennikarzy, tak ważną dla społeczeństwa i demokracji".
 

Już niemal przyzwyczajono się do informacji o śmierci dziennikarzy w regionach ogarniętych kryzysami i wojną, czy też o morderstwach na dziennikarzach w Rosji lat 90., mówił czeski biskup. Przypomniał też o zamordowaniu w 2006 r. w Moskwie opozycyjnej dziennikarki Anny Politkowskiej. "Zawsze sądzono, że podobna tragedia u nas się nie może zdarzyć", stwierdził bp Malý.

Jednocześnie czeski hierarcha wyraził uznanie dla pracy dziennikarzy śledczych. Podkreślił, że są oni neutralni i nie kierują nimi ministrowie ani inne grupy interesów.

27-letni Kuciak i jego przyjaciółka Martina Kušnírová zostali zastrzeleni w ub. tygodniu w ich domu w Bratysławie. Dziennikarz wielokrotnie pisał o przypadkach korupcji i czynach karalnych biznesmenów oraz o ich powiązaniach z politykami.

DEON.PL POLECA

67- letni bp Malý był jednym z czołowych dysydentów w ówczesnej Czechosłowacji. Już jako młody człowiek był jednym z sygnatariuszy Karty 77, przez pewien czas był rzecznikiem tego ruchu praw człowieka. W 1989 r. stał się jednym z symboli "aksamitnej rewolucji". W 1996 r. papież Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym w Pradze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czeski biskup: zamordowanie dziennikarza skłania do refleksji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.