Częstochowa: Nie dla finansowania in vitro

KAI / drr

Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej sprzeciwia się dofinansowaniu zabiegów in vitro z budżetu Częstochowy, której mieszkańcy to w większości katolicy. Uchwałę umożliwiającą dofinansowanie radni Częstochowy przyjęli na posiedzeniu 18 października. Za uchwałą, którą przyjęto przewagą dwóch głosów, byli radni SLD i dwóch z PO.

W swoim stanowisku przesłanym dzisiaj do KAI Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej przypomina, że metoda in vitro jest "wprost sprzeczna z Prawem Bożym: naturalnym i stanowionym". - Dla powstania jednego życia ludzkiego likwiduje się wiele innych. W tej procedurze stosuje się na kilku etapach eugeniczną eliminację poczętych już istnień ludzkich. Zamraża się nadliczbowe ludzkie embriony, które często latami poddawane są hibernacji - czytamy w stanowisku, które w imieniu Akcji Katolickiej podpisał Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej.

Zdaniem Dąbrowskiego "procedura in vitro niesie ze sobą bardzo wiele moralnych i prawnych niebezpieczeństw związanych z określeniem ojcostwa czy macierzyństwa", a jej stosowanie "uprzedmiotawia proces prokreacji, gdzie miłość i akt małżeński zastępuje się medycznymi instrumentami".

Akcja Katolicka przypomina również, że "na budżet, w podatkach, składa się ogół mieszkańców Częstochowy, z których większość to katolicy żyjący dekalogiem". Równocześnie "skuteczność tej metody jest na tyle niska, że dofinansowywanie tej metody można nazwać eufemistycznie niegospodarnością" - Sama procedura niczego od strony medycznej nie rozwiązuje, a już na pewno nie spowoduje wzrostu demograficznego w mieście - czytamy w stanowisku Akcji Katolickiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Częstochowa: Nie dla finansowania in vitro
Komentarze (3)
SK
sugar kowalczyk
7 listopada 2012, 11:11
czy ktoś kogoś zmusza do zabiegów in vitro? Bo tego nie rozumiem. Protestują zapewne ci, którzy temu się nie poddadzą (np. ludzie w podeszłym wieku)   A ja czuję się zmuszona do  in vitro,bo jakiś urzędas wspólnie z grupą podobnych sobie wymyślił,żeby finansowac to z kasy miejskiej, czyli z podatków takze moich. Płacenie podatków jest w tym kraju nieuchronne jak smierć.Ppłacą je takze ludzie w podeszłym wieku, dlaczego zakładasz, że oni nie mają prawa wypowiadać siię w takiej sprawie? Jeśli jesteś za in vitro opodatkuj się na rzecz tych, których nie stać na taką kosztowną zabawę.Wchodzisz w to?
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
5 listopada 2012, 19:45
Protestują ci, których podatki mają finansować głęboko nieetyczne zabiegi. I mają do tego święte prawo, niezależnie od tego, czy są zdolni rodzić.
P
parodia
5 listopada 2012, 19:25
 czy ktoś kogoś zmusza do zabiegów in vitro? Bo tego nie rozumiem. Protestują zapewne ci, którzy temu się nie poddadzą (np. ludzie w podeszłym wieku).