Dlaczego księża nie poprowadzą tego pogrzebu

(fot. EPA/Massimo Capodanno)
KAI / pz

Żaden ksiądz diecezji rzymskiej nie poprowadzi pogrzebu niemieckiego zbrodniarza wojennego Ericha Priebke ani nie odprawi Mszy żałobnej w jego intencji. Przypomina o tym dziś Wikariat Rzymu w oficjalnym komunikacie.

Wikariat Rzymu wyjaśnia, że “władze kościelne, biorąc pod uwagę okoliczności tego przypadku, uznały, iż modlitwa za zmarłego i zawierzenie go Bożemu miłosierdziu - które są celem pogrzebu kościelnego - muszą odbyć się w formie ściśle prywatnej, to jest w mieszkaniu, w którym przebywają zwłoki zmarłego. Dlatego, zgodnie z prawem kościelnym, nie odmówiono modlitwy za zmarłego, podjęto jednak decyzje o innej formie, odmiennej od zwyczajowej, zastrzeżonej i dyskretnej". Wikariat popodkreśla, że propozycje odrzucił adwokat zmarłego. Dlatego żaden rzymski kapłan nie wyłamie się z zarządzenia ordynariusza.

Były kapitan SS Erich Priebke, który zmarł w ubiegłym tygodniu w wieku stu lat, odbywał areszt domowy w, na jaki zamieniono mu karę dożywotniego więzienia, na którą skazany został w 1998 roku za przygotowanie i wykonanie w marcu 1944 roku egzekucji 335 obywateli włoskich - w tym siedemdziesięciu Żydów - w odwet za akcję ruchu oporu.

DEON.PL POLECA

Priebke nigdy nie wyraził skruchy z tego powodu, a tuż przed śmiercią przygotował wywiad-testament, w którym ponowił wierność ideałom narodowego socjalizmu i zanegował raz jeszcze istnienie obozów śmierci i komór gazowych.

Przeciwko pochowaniu do w Rzymie wypowiedziała się m. in. gmina żydowska oraz burmistrz stolicy Włoch Ignazio Marino. Adwokat zbrodniarza prowokacyjnie zapowiedział, że uroczystości pogrzebowe odbędą się w takim razie na ulicy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dlaczego księża nie poprowadzą tego pogrzebu
Komentarze (10)
14 października 2013, 18:23
to  niemiecki bokater narodowy i patriota - odesłać do Niemiec, niech pani Knclerz odda mu cześć ... I po co Niemców obrażać takimi pomówieniami? Doskonale wiadomo, że to nieprawda. Natomiast oczywiste jest to, że ten nazista i morderca był Niemcem. Tych faktów również należy się trzymać.
T
Tadeusz
14 października 2013, 17:17
~grancen masz rację, znam kilka takich przypadków. Od lat nie chodził do kościoła, a rodzina po śmierci domaga się by go w trumnie wnieść do świątyni. To moim zdaniem złamanie woli zmarłego, a nawet zbeszczeszczenie świątyni. Pan Bóg niech go osądza, ale po co udawać, że niby taki pobożny nieboszczyk, tak nieboszczyk, bo póki żył, to pobożność omijał z daleka. Też mnie śmieszy gdy wkłada się różaniec w ręce tym, którzy ostatni raz go widzieli przy pierwszej komunii. To zabobon, rodzina myśli, że to coś pomoże. Kiedyś słyszałem o tym świetne kazanie franciszkanina w Kazimierzu.
T
Tadeusz
14 października 2013, 17:08
Bardzo mądra decyzja. Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego komunistka samobójczyni pani Blida miała tak uroczysty pogrzeb kościelny. Pewnie za walkę z Kościołem, przynależność do PZPR i SLD, itp. Rozumiem, że nie należy odmawiać modlitwy za zmarłych, ale czy w ten sposób (w przypadku pani Blidy) nie popiera się dwulicowości, stwarza sytuacje niejasne, daje fałszywy sygnał, mąci w umysłach wiernych. Brawo za bezkompromisową, jasną w świadectwie wiary, ale też zawierającą miłosierdzie, decyzję pasterza i kapłanów rzymskich. Niestety, tej duszpasterskiej roztropności czasami u nas brakuje.
T
Tomek
14 października 2013, 16:49
Sprawa wygląda na dość jasną, fecet był zbrodniarzem, do ostatnich lat życia, a przeżył przecież 100 lat, nie wyraził skruchy, a wygląda na to że się pod koniec życia nawet chlubił z swych czynów. Czemu wiec chce mieć katolicki pogrzeb, z pychy, megalomanni czy dla żartów....? Prosze jednak nie rozciągać tego na wszystkich ludzi, którzy popełnili ciężkie zbrodnie w życiu, bo człowiek ma prawo się nawrócić nawet na 5 min przed śmiercią. O ile pogrzeb pogrzebem, to Mszę Św. można ofiarować za każdego.
G
grancen
14 października 2013, 15:56
A w Polsce jak jakiś proboszcz odmówi uroczystych pogrzebów niewierzącemu to od razu jest afera, psy szczują i przez kurię próbują zmusić "niepokornego" żeby tylko utworzyć uroczysty kondukt na czele z krzyżem, księdzem i Mszą św... bo co ludzie powiedzią... a zmarły przecież to wszystko miał w nosie...
I
icek
14 października 2013, 14:56
to  niemiecki bokater narodowy i patriota - odesłać do Niemiec, niech pani Knclerz odda mu cześć
C
czesław
14 października 2013, 14:35
No proszę... a u nas "czerwonych" bandytów chowa się z wszelkimi honorami. Ot, takie nasze "miłosierdzie"... ale jezuici nam to wytłumaczą i sobie też... ... Obsesja rzecz ludzka ...czy ja wiem? Obsesja? A może poczucie głębokiej niesprawiedliwości?
14 października 2013, 14:24
Świetna decyzja.
K
kominiarz
14 października 2013, 14:11
No proszę... a u nas "czerwonych" bandytów chowa się z wszelkimi honorami. Ot, takie nasze "miłosierdzie"... ale jezuici nam to wytłumaczą i sobie też... ... Obsesja rzecz ludzka
C
czesław
14 października 2013, 13:56
No proszę... a u nas "czerwonych" bandytów chowa się z wszelkimi honorami. Ot, takie nasze "miłosierdzie"... ale jezuici nam to wytłumaczą i sobie też...