Episkopat po rozmowach z MEN: Strona kościelna postulowała zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych

Fot. Wojciech Grabowski / Depositphotos
PAP / pk

Konferencja Episkopatu Polski postuluje m.in. o zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych. Postulaty przedstawiono w czasie rozmów KEP z MEN - przekazało w czwartek biuro prasowe Episkopatu.

W komunikacie przekazanym w czwartek PAP przez biuro prasowe Episkopatu Polski poinformowano o środowym spotkaniu zespołu roboczego Konferencji Episkopatu Polski ds. kontaktów z rządem w sprawie lekcji religii z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Poinformowano, że strona kościelna "przedstawiła wątpliwości odnoszące się do projektu zmian w rozporządzeniu o nauczaniu religii, zwłaszcza możliwości łączenia oddziałów przedszkolnych lub klas przy maksymalnej liczbie uczniów 30 lub 25, a także przyjęcia zasady łączenia klas w ramach etapów edukacyjnych, programowo różnych".

Zdaniem KEP "rozwiązania utrudnią realizację prawa do dostępu do lekcji religii dla uczniów, których rodzice lub oni sami tego sobie życzą".

DEON.PL POLECA

Poinformowano, że strona kościelna postulowała "zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych oraz łączenia klas równoległych". "Strona państwowa nie wzięła pod uwagę zwolnień z pracy wielu nauczycieli religii" - napisano w komunikacie po spotkaniu.

Strona kościelna zaapelowała także do rządu o "przestrzeganie właściwego trybu procedowania zmian w rozporządzeniu, »który domaga się porozumienia strony państwowej z władzami Kościoła i związków wyznaniowych«". Wskazano, że "wynika z ustawy o systemie oświaty, ale także z zapisów Konstytucji RP oraz konkordatu".

30 kwietnia opublikowano projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

Jak podano w uzasadnieniu projektu, wynika on z potrzeby umożliwienia bardziej elastycznego organizowania nauki religii w szkole lub przedszkolu, w przypadku, gdy liczba zgłoszonych na naukę religii uczniów w poszczególnych oddziałach lub klasach w szkole lub dzieci w przedszkolu jest niewielka.

Obecnie przedszkole i szkoła są obowiązane zorganizować lekcje religii w danym oddziale lub danej klasie szkoły, jeżeli na lekcje religii zgłosi się nie mniej niż siedmiu uczniów danego oddziału lub danej klasy. Analogicznie jest w przedszkolach, jeżeli zgłoszonych zostanie nie mniej niż siedmioro dzieci danego oddziału, to przedszkole jest zobowiązane zorganizować lekcje dla tego oddziału. W przypadku, gdy na naukę religii zgłosi się mniejsza liczba uczniów danego oddziału lub danej klasy, przedszkole lub szkoła mają obowiązek zorganizować lekcje religii w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej. Te same zasady organizacji zajęć dotyczą lekcji etyki.

Projektowana nowelizacja rozporządzenia ma na celu umożliwienie organizowania lekcji religii w grupie międzyoddziałowej lub między klasowej obejmującej uczniów oddziałów lub klas, w których na lekcję religii zgłosiło się siedmiu lub więcej uczniów. To samo ma dotyczyć lekcji etyki. Ma obowiązywać także w przedszkolach.

Jednocześnie wprowadzona ma być zasada, że w klasach IV-VIII szkoły podstawowej i w szkołach ponadpodstawowych w zorganizowanej w ten sposób grupie międzyoddziałowej (uczniowie z różnych oddziałów klasowych) lub między klasowej (uczniowie z różnych roczników) maksymalnie może być 30 uczniów, a w przedszkolach i klasach I-III szkół podstawowych maksymalnie może być 25 dzieci. Dodatkowo w szkole podstawowej możliwe będzie tworzenie grup międzyklasowych wyłącznie w ramach danego etapu edukacyjnego, czyli dla klas I–III albo klas IV–VIII.

Projektowana nowelizacja rozporządzenia ma wejść w życie z dniem 1 września 2024 r.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Episkopat po rozmowach z MEN: Strona kościelna postulowała zmniejszenie liczby uczniów w klasach łączonych
Komentarze (9)
PS
~Piotr Sajkowski
18 maja 2024, 01:26
I bardzo dobrze! Jestem nauczycielem języka polskiego. Dla klasy powyżej 30 uczniów przygotowuję i prowadzę zajęcia. Lekcje są wymagające i ambitne. A przyjdzie taki katecheta co dla 5 uczniów odbębni jakąś pogadankę od nie chcenia i dostanie tyle samo pieniędzy. Katechezie w szkole mówimy dość!
GG
~Ginter Gross
18 maja 2024, 19:27
Kłamiesz. Nie jesteś nauczycielem. Piszesz tylko po to, aby zdyskredytować katechezę w szkole, która to katecheza jest standardem w cywilizowanych państwach. I nie chodzi o katechezę tylko dla katolików. W Europe Zachodniej są lekcje także dla protestantów, prawosławnych, muzułmanów etc.
RB
~Roman Braunstein
18 maja 2024, 20:34
Niedługo panie Piotrze, ze względu na drastycznie kurczącą się ilość dzieci, i językowi polskiemu i innym przedmiotom, i wszelkim mniejszym szkołom demografia powie "dość". Może już pan sobie szukać łatwiejszej pracy
LL
~Lena Lewandowska
28 czerwca 2024, 08:29
Ja również jestem nauczycielem. Religia to dla nas problem. Zaburza układanie planu zajęć. Mamy problem, jak zapewnić opiekę uczniom niechodzącym na religię. Jesteśmy zbulwersowani, że w planie jest więcej godzin religii, niż przedmiotów naukowych, takich jak chemia czy fizyka. Jeśli więc pytacie nauczycieli, czy są za usunięciem religii ze szkół lub tylko niestety zmniejszeniem liczby godzin - tak!
FD
~F. D.
9 sierpnia 2024, 11:45
"od nie chcenia" === Jeśli jest się nauczycielem, zwłaszcza języka polskiego, to lepiej nie pisać komentarzy od niechcenia. "Postępowej" ortografii w szkole mówimy: dość!
MS
~Michał Szmyt
17 maja 2024, 22:42
Pasibrzuch kombinują jak uratować jak najwięcej pieniędzy z kurczacych się etatów katechetów.
SJ
~Stefan Johns
17 maja 2024, 14:43
Chodzi przede wszystkim o utrzymanie etatów dla nauczycieli religii skoro w klasie jest 30uczniow a na religię chodzi 12 w jednej i drugiej klasie to połączą i jest mniej godzin Takie same praktyki są stosowane np na wf gdzie jest w klasie kilkoro nie cwiczących osób i łączą z druga klasa gdzie jest 26 osób i. Jest oszczędność kosztem etatu dla nauczyciela
WG
~Witold Gedymin
18 maja 2024, 13:50
Na tym portalu w artykule "Ludwik Wiśniewski OP: stanowienie prawa w państwie nie należy do zadań biskupów" jest takie zdanie: "Jeden z hierarchów miał powiedzieć: „temu Ludwikowi chyba odbiło, on chce nasze pieniądze rozdawać”. Jak chce się te zdanie sparafrazować: „temu episkopatowi chyba odbiło, on chce nasze pieniądze rozdawać”.
AB
~Artur Bąk
3 sierpnia 2024, 11:30
Drogie dziecko.bo tak postrzegam Cię po Twojej wypowiedzi. Skoro już wszedłeś na Deon.pl to zerknij: https://deon.pl/kosciol/dyskryminuje-uczniow-ignoruje-nauczycieli-jest-niezgodny-z-ustawa-tak-koscioly-opiniowaly-projekt-rozporzadzenia-ws-lekc,2881871 A tam wyraźnie napisane jest: "rzymskich katolików było w Polsce w 2021 roku 33,5 miliona, prawosławnych – 500 tysięcy, grekokatolików – 50 tysięcy, a wiernych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego 60 tysięcy." Na te pieniądze które określasz jako wasze to składają się podatki 3, może 4 mln fajnopplaków łącznie z rodzinami, reszta czyli 34 mln chrześcijan składa się na nasze. Więc to raczej Episkopat ma racje.