Europa traci swą chrześcijańską pamięć
Biskupi uczestniczący w synodzie w Watykanie na temat nowej ewangelizacji alarmowali we wtorek, że Europa straciła swoją chrześcijańską pamięć. Mowa była też o dyskryminowaniu katolików, fałszywym obrazie wiary w mediach i nieskutecznym przekazie wiary.
Przewodniczący Rady Konferencji Biskupich Europy kardynał Peter Erdo z Węgier oświadczył na forum zgromadzenia: - Europa musi być ewangelizowana. Potrzebuje tego. Hierarcha przytoczył adhortację apostolską "Ecclesia in Europa", w której Jan Paweł II wyraził zaniepokojenie z powodu "zatracenia pamięci o chrześcijańskim dziedzictwie".
- Proces ten stał się jeszcze bardziej wyraźny w ostatnich latach. Mimo licznych radosnych doświadczeń, w większej części kontynentu szerzy się nieznajomość wiary chrześcijańskiej - powiedział kardynał Erdo.
Następnie ocenił: - Wiele mass mediów rozpowszechnia obraz wiary chrześcijańskiej i historii, który niekiedy obfituje w kalumnie, dezinformując odbiorców zarówno w kwestii treści naszej wiary, jak i rzeczywistości Kościoła.
- Dechrystanizacji towarzyszą stałe ataki prawne, a nawet fizyczne przeciwko widocznemu okazywaniu wiary - stwierdził Przewodniczący Rady Konferencji Biskupich Europy. Powołał się na dane Europejskiego Obserwatorium Chrystianofobii, mówiące o przypadkach "dyskryminacji i przemocy wobec chrześcijan w prawie wszystkich krajach" kontynentu.
- Nierzadko zdarza się, że także sądy odmawiają pomocy chrześcijańskim ofiarom takich ataków - mówił kardynał Erdo. Tymczasem jego zdaniem Europejczycy "odczuwają głód i pragnienie wiary" z powodu niżu demograficznego i starzenia się populacji, a także w rezultacie kryzysu ekonomicznego oraz "osłabienia tożsamości kulturowej i religijnej".
Radio Watykańskie poinformowało o wystąpieniu prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego kardynała Zenona Grocholewskiego na synodzie. Jego zdaniem ewangelizacyjny kryzys Kościoła wynika z nikłej skuteczności przekazu wiary w katechizacji i na katolickich uczelniach.
- Trzeba postawić sobie pytanie, dlaczego wzrost liczby kościelnych instytucji oświatowych, w tym szkół wyższych, łączy się z kryzysem wiary. Dlaczego te ośrodki są tak mało skuteczne w przekazywaniu wiary, w ewangelizacji? - mówił kardynał Grocholewski. Wskazując przyczyny, powiedział między innymi: "Często budujemy naszą teologię tylko na studiach i wiedzy, a nie na kontakcie z Panem Bogiem".
- Żeby rzeczywiście znać Pana Boga, nie wystarczą studia, nie wystarczą zdolności akademickie, ale potrzeba kontaktu z Panem Bogiem. Jest to niezbędne, aby stać się prawdziwym ewangelizatorem w dzisiejszym świecie. Myślę, że gdyby wszystkie kościelne instytucje zdawały sobie sprawę z ważności kontaktu z Bogiem, to byłyby one bardziej skuteczne w dziele ewangelizacji - dodał polski kardynał, cytowany przez papieską rozgłośnię.
Skomentuj artykuł