Filipiny: nowe tropy w sprawie tajemniczej śmierci misjonarza

(fot. Francky38 / shutterstock.com)
Vatican Insider / br / kk

Śledztwo w Mindanao zaowocowało doniesieniami wielu ludzi. Pośród podejrzanych znalazło się dwóch dowódców armii i kilku członków grup paramilitarnych.

Maszerowali ze splecionymi dłońmi modląc się i prosząc o sprawiedliwość. Teraz błagania wiernych, a także miejscowych świeckich, księży i osób religijnych, którzy pamiętają morderstwo włoskiego misjonarza Fausto Tentorio z Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych (PIME), mogą wreszcie zostać spełnione.

Minęło ponad sześć lat od 17 października 2011 roku, kiedy to dwóch morderców czekało na zewnątrz kościoła w Arakan na wychodzącego księdza. Dwukrotnie postrzelili go w głowę i w plecu. Tentorio, będący w Filipinach od 1978 roku i w diecezji Kidapawan od 1980, poświęcił się apostolstwu wśród "lumadów" - terminu obejmującego 18 grup etniczno-językowych w Mindanao, z całkowitą populacją 3 milionów rdzennych mieszkańców, z których aż 95% to animiści.

Misjonarz poświęcił się rozwojowi edukacji wśród lokalnych plemion, szczególnie u ludu Manobo. Prowadził programy edukacyjne, zbudował wodociągi, uruchomił kursy szkoleniowe.

"W ten sposób dawał swoje chrześcijańskie świadectwo miłości dla ubogich" - wspomina jego brat Giovanni Vettorello, który mieszkał z nim przez osiem lat.

Ten region naznaczają problemy własności gruntu, konflikty między rolnikami i spory między różnymi plemionami. Jednak nikt nie mógł spodziewać się morderstwa. Natychmiast po śmierci Tentorio zawiązał się spontaniczny ruch, w który weszły zgromadzenia zakonne oraz organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Wkrótce zaczęto domagać się sprawiedliwości oraz interwencji rządowej i sądowniczej, by móc dotrzeć do winnych tego wydarzenia.

Wskazywano na dwie główne przyczyny: z jednej strony Tentorio mógł być postrzegany jako nieporządana jednostka ponieważ nauczał tubylców ich praw i zwiększał ich świadomość obywatelską. Prace te miały wpływ przede wszystkim na spory o grunty, które chciały zagarniać od rdzennych właścicieli duże firmy wydobywcze. Przedsiębiorcy często najmowali rozmaite grupy paramilitarne by terroryzować lokalną ludność.

Na drugi trop wskazało forum organizacji o nazwie "Sprawiedliwość dla ojca Pops" (przydomek Tentorio). Ich zdaniem za śmiercią księdza stoją siły zbrojne, masowo obecne w regionie. Tentorio sprzeciwiał się rozmieszczaniu jednostek wojskowych w miejscach publicznych, takich jak szkoły i place, a niektórzy przywódcy wojskowi oskarżali go o powiązania z rebeliantami Nowej Armii Ludowej - partyzantami komunistycznymi, którzy atakują ten obszar.

Jednak badania zebrane i udostępnione przez forum znalazły się w ślepym zaułku. Grupa śledcza wyznaczona przez władze w Manili przywołała Petera Geremia z Vatican Insider, współbrata Tentorio, który zastąpił go w apostolacie wśród rdzennej ludności, "a nawet nie zadał sobie trudu przyjazdu do Arakanu, by wysłuchać świadków".

Punktem zwrotnym stała się prezydentura Rodrigo Duterte. Ruch "pro-Tentorio" wysłał do rządu petycję z prośbą o wznowienie dochodzeń. Powołanie prokuratora Petera Onga na szefa nowego zespołu dochodzeniowego, który wyjechał do Arakanu, było rozstrzygające. Dokładniejsze śledztwa doprowadziły do publicznego oskarżenia tuzina ludzi, wśród których mogli znajdować się sprawdzy zbrodni. Podejrzewa się dwóch dowódców armii i kilku członków grup paramilitarnych.

"Niewątpliwie zmierzamy do wymierzenia sprawiedliwości w sprawie tego morderstwa" - zauważa Peter Jeremiah, mając nadzieję, że "proces sądowy dobiegnie końca, kładąc kres bezkarności trwającej sześć lat".

Jeremiah był obecny podczas obchodów rocznicy śmierci misjonarza 17 października w Kidapawan, gdzie przy grobie Tentorio zgromadziły się tysiące ludzi. Ruch uruchomił nową inicjatywę pod nazwą "People's Peace Summit", przedstawiając filipińskiemu rządowi program pokojowy dla regionu Arakan, który wciąż znajduje się w konflikcie pomiędzy regularnym wojskiem a buntownikami komunistycznej Nowej Armii Ludowej.

Konflikt z partyzantami trwa prawie 50 lat i nadal pozostaje otwarty. Albert Alejo SJ, jezuita z Mindanao, zaangażowany w niektóre sesje dialogowe, wyjaśnia w rozmowie z portalem Vatican Insider charakter problemu.

"Jeśli reformy gospodarcze i społeczne zostaną omówione z rebeliantami, pokój może się utrzymać. Negocjacje staną w martwym punkcie, gdy stawką będzie program polityczny. Komuniści wzywają do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, z których wielu to bojownicy aresztowani przez wojsko" - tłumaczy.

W 2017 roku 378 bojowników wybrało kapitulację, jednak wciąż kilku pozostało w rejonie, w którym skrajne ubóstwo stale podsyca werbunek. W tej zawiłej sytuacji Tentorio zmarł starając się zrozumieć Ewangelię.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Filipiny: nowe tropy w sprawie tajemniczej śmierci misjonarza
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.