Finał "Szlachetnej Paczki" - Franciszek wśród darczyńców

Ponad 10 000 wolontariuszy w 615 rejonach w całej Polsce zapuka do drzwi niemal 20 771 potrzebujących rodzin. Finał Paczki to czas wielkich wzruszeń, niecodziennych spotkań, rozmów i emocji, a dla wielu - najważniejsze dwa dni w roku.

W tegorocznej akcji wzięło udział wiele instytucji i organizacji: szkoły, Wojsko Polskie i Policja, stowarzyszenia i firmy. Ponownie paczkę dla potrzebujących przygotował papież Franciszek. W inicjatywie wzięli także udział politycy i ludzie mediów.

- Papieżowi bardzo spodobała się ta forma pomocy, dlatego już po raz drugi wspiera "Szlachetną Paczkę". Chodzi o to, żeby pomagać ludziom potrzebującym wychodzić z biedy tak, aby ich sukces był trwały i sami mogli stanąć na nogi. Światu bardzo potrzebna jest taka solidarność - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, który przekazał paczkę od Papieża Franciszka.

Papież Franciszek przygotował paczkę dla sześcioosobowej rodziny, w której wychowują się Oliwia, Oliwier, Ksawery i Gabriela. Znaleźli się w trudnej sytuacji kiedy ich tata uległ wypadkowi w pracy - doznał zmiażdżenia kości miednicy i przez 3 miesiące nie mógł wstać z łóżka. Papież podarował rodzinie artykuły spożywcze i środki czystości oraz ciepłą odzież i buty na zimę dla dzieci.

Radiowozem i opancerzonym rosomakiem dotarły do rodzin paczki przygotowane przez Policję i Wojsko Polskie. Żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej przygotowali pomoc dla rodziny z Sulęcina. - Cała Brygada cieszy się, że możemy pomagać. Ze "Szlachetną Paczką" łączy nas zasada "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!" - powiedziała por. Dorota Kusiak.

- Jak żołnierz nie zostawia nigdy kolegów bez pomocy na polu walki, tak samo żaden potrzebujący nie powinien zostać sam. I tak się stało - udało się znaleźć darczyńców dla wszystkich rodzin włączonych w tym roku do "Szlachetnej Paczki" - dodaje ks. Jacek Stryczek, twórca projektu.

Komenda Wojewódzka Małopolskiej Policji w tym roku wyrobiła 200 proc. normy. - To przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że zebraliśmy tyle funduszy, że mogliśmy obdarować dwie rodziny z Bochni - mówi jeden z zaangażowanych w pomoc policjantów. - Życzeniem jednej z dziewczynek była piżama. Kupiliśmy też piłki i piec dla rodziny. Paczka daje niesamowicie dużo radości - dodaje.

Pomoc dla potrzebujących przygotowali także aktorzy serialu Druga Szansa (m.in. Małgorzata Kożuchowska, Rafał Królikowski i Katarzyna Herman) oraz bohaterowie Klanu. - W tym roku pomagamy rodzinie pani Barbary, która samotnie wychowuje trzech synów. Parę lat temu dotknęła ich ogromna tragedia - spaliło im się całe mieszkanie. Podarowaliśmy im łóżka piętrowe i akwarium, o którym marzyli synowie Pani Barbary - mówili serialowa Grażynka i Jerzy (Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Andrzej Grabarczyk). Aktorzy życzyli chłopcom samych sukcesów, mnóstwa medali i wytrwałej walki o swoje marzenia.

Wszystkie rodziny "Szlachetnej Paczki" mają już swoich Darczyńców, ale na pomoc wciąż czeka kilkaset dzieci - podopiecznych z "Akademii Przyszłości" - siostrzanego projektu Paczki. - Wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybrać dziecko, któremu chcemy ufundować rok w Akademii. Dla niego to szansa na lepszą przyszłość i pokonanie szkolnych porażek - mówi ks. Stryczek.