Gdy uderzyła bomba atomowa, ocalał tylko krzyż. Teraz wraca do Nagasaki

Ruiny katedry w Nagasaki (fot. Aihara Hidetsugu [public domain])
CNA / kk

74 lata temu zrzucono bombę atomową na Nagasaki. W tym czasie w katedrze Niepokalanego Poczęcia modlili się japońscy katolicy. Wszyscy zginęli, lecz krzyż ocalał.

"Udało się odzyskać niewiele przedmiotów z katedry, dlatego zwrot krzyża, który jest tak bardzo głęboko powiązany z jej tożsamością, jest przełomowym wydarzeniem" - mówi dr Tanya Maus z Peace Resource Center przy Wilmington College w Ohio.

To właśnie tam trafił krucyfiks, który ocalał dzięki amerykańskiemu żołnierzowi Walterowi Hooke’owi. Hooke wydobył go z ruin katedry i wysłał do matki, a następnie złożył na rzecz ośrodka zbierającego pozostałości z tragedii w Hiroszimie i Nagasaki.

Szefowa ośrodka zdecydowała, że Amerykanie zwrócą go tam, gdzie jego miejsce, gdy dowiedziała się o poszukiwaniach krzyża. Pragnie by jego zwrot stał się gestem pokoju i pojednania.

DEON.PL POLECA

Nagasaki było sercem katolicyzmu w Japonii odkąd przybyli tam misjonarze na czele ze św. Franciszkiem Ksawerym. Bombardowanie miasta zabiło ponad 40 tysięcy osób na miejscu i doprowadziło do ruiny jednej trzeciej jego terytorium. Wśród zniszczonych budynków była katedra powstała w latach 1895-1925. Jej odbudowa zakończyła się w 1959 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gdy uderzyła bomba atomowa, ocalał tylko krzyż. Teraz wraca do Nagasaki
Komentarze (1)
Piotr Stanibor
9 sierpnia 2019, 12:54
Zgromadzeni wyznawcy ponieśli śmierć, ale ocalała rekonstrukcja-miniaturka narzędzia tortur, na którym dwa tysiące lat temu Syn Boży – jak głosi Ewangelia – dokonał zbawienia poprzez męczeńską śmierć. Przepięknie dobrze, że Opatrzność czuwała, aby nie stało się odwrotnie, bo zamiast kultu wędrującego po świecie przedmiotu mielibyśmy żywe świadectwa ocalałych cudem katolików japońskich. Nasuwa mi się jeszcze pytanie co z innymi zachowanymi przedmiotami w zasięgu rażenia bomby, co oznacza ich ocalenie, zwłaszcza jak nie były związane z katolicyzmem, chrześcijaństwem czy ogólnie religią, one nie zasługują na uwagę chociaż zadziałały te same prawa fizyki, chemii, probabilistyki.