Hołownia: Ludzie potrzebują słuchać o Bogu

KAI / drr

Często pojawiał się wątek tytułów, dla których pracuje Hołownia: TVN-u i Newsweeka oraz tego, jak z wartościami chrześcijańskimi odnajduje się w świecie show biznesu. - To nie jest mój świat. Tam są fantastyczni ludzie, ale ten świat jest nadmuchany - stwierdził.

Powiedział, że wybrał pracę w mediach świeckich, bo tam też są potrzebni świadkowie. - W mediach świeckich jest za mało dziennikarzy, którzy mają poglądy katolickie czy chrześcijańskie. Nie uważam, że dobrym pomysłem jest to, żebyśmy się zamykali w getcie ludzi, którzy mają podobne wartości. Celowo nie pracuję w mediach katolickich, bo są dobrze zagospodarowane, natomiast to pole leży odłogiem - mówił Hołownia. - Nigdy w życiu nie podpisałem czegoś, co byłoby niezgodne z moim światopoglądem - dodał.

Zaapelował przy tym, aby mniej szukać podziałów i dzielić ludzi na obozy, ale skupiać się przede wszystkim na świadczeniu o Panu Bogu. - Ludzie o Bogu potrzebują dzisiaj słuchać, a nie o tym czy tu jest nasz obóz, czy obóz innych - powiedział.

Szymon Hołownia mówił także o swoim doświadczeniu modlitwy. - Nasze życie ma stać się modlitwą. Nie można zrobić z modlitwy 15 minut wyjętych w pewnym momencie życia. Nie można mówić o modlitwie w czasie dokonanym, nie będzie dobrej modlitwy, jak nie będzie dobrego życia - zaznaczył. Podkreślał wartość modlitwy Jezusowej, którą on odmawia na tzw. czotkach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hołownia: Ludzie potrzebują słuchać o Bogu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.