Indie: zamordowano pastora
Pastor Sultan Masih ze wspólnoty zielonoświątkowej "Kościół Świątyni Boga" w miejscowości Slem Tabri w prowincji Pendżab w północno-zachodnich Indiach został zamordowany 15 lipca - podała 18 bm. włoska agencja misyjna AsiaNews.
Według niej zbrodni dopuścili się dwaj uzbrojeni mężczyźni, jadący motocyklem, którzy oddali kilka strzałów do duchownego, gdy rozmawiał on przed kościołem przez telefon komórkowy. Na razie policja nie zdołała ustalić tożsamości napastników.
Wczoraj krewni duchownego i jego parafianie wylegli na ulice, domagając się sprawiedliwości i aresztowania sprawców. Zablokowali oni autostradę Ludhiana-Dźalandhar, odmawiając jednocześnie odprawienia obrzędów pogrzebowych, dopóki nie otrzymają dokładnych odpowiedzi na swoje żądania. Po trzech godzinach blokadę zakończono i wieczorem odbył się pogrzeb zabitego pastora.
Według miejscowych mieszkańców Masih nie miał wrogów ani żadnych sporów czy kłótni z sąsiadami, ciesząc się ogólnym poważaniem.
Biskup miejscowej diecezji Dźalandhar (Jullundur) - Franco Mulakkal w rozmowie z AsiaNews stanowczo potępił zbrodnię, dodając, że nie ma wątpliwości, iż "mordercy wiedzieli, do kogo strzelali". - Ten atak na chrześcijan głęboko zranił całą wspólnotę, wywołując poczucie braku bezpieczeństwa i wzburzenie - stwierdził hierarcha. Dodał, że nie zna powodów tego zabójstwa.
Tymczasem władze stanowe wzmocniły na wszelki wypadek środki bezpieczeństwa wokół wszystkich kościołów w Pendżabie. Szef stanu Amarinder Singh przeznaczył 500 tys. rupii (ok. 7 tys. euro) na pomoc dla żony ofiary i zaproponował pracę w policji stanowej dwojgu jego dzieciom (synowi i córce), aby mogli utrzymać rodzinę.
Przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan K. George potępił "kulturę samosądu i brak prawa, które przeważają w wielu częściach Indii i stają się pożywką dla nienawiści i klimatu bezkqarności". Zapewnił, że chrześcijanie pragną pokoju i podkreślił, że "przemoc i zabójstwa są sprzeczne z nauczaniem każdej religii".
Zabójstwo pastora było kolejnym przejawem wrogości wobec chrześcijan w Indiach w ostatnich tygodniach. Na przykład na przełomie czerwca i lipca w stanie Goa w środkowo-zachodnich Indiach zniszczono co najmniej 11 krzyży i zbezczeszczono cmentarz chrześcijański. Arcybiskup Goa i Damanu Filipe Neri Ferrao potępił te czyny a ostatnie przypadki ataków na tle religijnym nazwa "zaprogramowanymi przez osoby zainteresowane prowokowaniem niezgody między wspólnotami oraz szerzeniem nienawiści na tle religijnym".
Skomentuj artykuł