Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu. Wyjaśniamy krok po kroku obrzędy i ich znacznie

Fot. BP KEP
Archidiecezja Krakowska/Diecezja Radomska/łs

Archidiecezja Krakowska powita wkrótce nowego pasterza. Ingres, to nie tylko uroczyste wejście biskupa i towarzysząca mu historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie liturgiczne i duchowe. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał, to nie dodatki, czy dekoracje. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej. Przybliżamy także znaczenie obrzędów, które krakowski Kościół będzie przeżywał w związku ze zmianą na biskupiej katedrze.

Samo słowo ingres oznacza po prostu „wejście” (łac. ingressus). Od tego słowa bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania pasterskiej posługi. Odbywa się ona w ramach liturgii Mszy św. przewidzianej na dany dzień, nie jest ceremonią świecką, czy inauguracją jedynie w znaczeniu administracyjnym. W centrum wydarzenia – jak w centrum każdej Eucharystii – nie znajduje się strona prawna, ale zbawcze działanie Boga w Kościele, które wyraża się także w odpowiedzialności biskupa z Kościół partykularny, a więc w tym przypadku krakowski.

DEON.PL POLECA



Najważniejszym zadaniem biskupa jest modlitwa

Liturgia ingresu rozpoczyna się powitaniem nowego biskupa w drzwiach katedry. Zazwyczaj robi to proboszcz lub przedstawiciel kapituły katedralnej. Biskupowi podaje się krzyż do ucałowania oraz kropidło z wodą święconą, którym wchodząc do katedry kropi lud na pamiątkę chrztu świętego. Następnie kard. Ryś odda część relikwią świętych wyznając w ten sposób swoją wiarę w to, że Kościół krakowski, to nie tylko my, żyjący obecnie na świecie, ale i niezliczona liczba świętych w niebie, którzy w tym Kościele doświadczali łaski Chrystusa i uświęcenia.

Kolejny krok to przejście do kaplicy Najświętszego Sakramentu, gdzie biskup będzie modlił się przez chwilę za powierzoną mu diecezję. To znak – jak przypominał Jan Paweł II – że głównym zadaniem biskupa nie jest administrowanie, ale modlitwa. Sam Ojciec Święty, niedługo po wyborze na papieża, udał się do przepięknie położonego pod Rzymem klasztoru na wzgórzu Mentorella, gdzie rozpoczął swoją posługę od modlitwy i przypomnienia, że to właśnie ona jest pierwszym i najważniejszym zadaniem pasterza – który ma ufać Panu, a nie swojej mocy i zdolnościom. Dopiero po tej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem kardynał Ryś uda się do zakrystii, by przywdziać szaty liturgiczne.

Misja biskupa pochodzi od Chrystusa

Kolejnym ważnym znakiem jest odczytanie bulli papieskiej, czyli dokumentu, w którym Ojciec Święty powierza biskupowi konkretną diecezję. Ta czynność pokazuje, że w Kościele urząd biskupi jest powierzany – nikt sam go sobie nie bierze. To znak, że głową Kościoła jest Chrystus, który powierza nam swoją misję. Po odczytaniu bulli następuje jej podpisanie przez świadków, czyli członków kolegium konsultorów, co dokonuje się przy ołtarzu.

Msza święta rozpoczyna się zwyczajnym pozdrowieniem, a następnie wyjaśniane są kolejne obrzędy ingresu. Są nimi: przekazanie przed ołtarzem pastorału i zaprowadzenie na katedrę, miejsce przewodniczenia. Pastorał, symbol pasterskiej władzy i posługi, przekazuje nuncjusz lub metropolita oraz biskup, który oddaje katedrę, w tym przypadku arcybiskup senior Marek Jędraszewski. Po przekazaniu pastorału nowy ordynariusz wprowadzany jest na katedrę.

Słowo „katedra” pochodzi z języka greckiego i oznacza „siedzibę” – w tym przypadku siedzibę biskupa. Jako główny kościół diecezji stanowi ona centrum życia religijnego. To właśnie w kościele katedralnym biskup przewodniczy liturgii w dniach uroczystych, święci kapłanów, a w Wielki Czwartek poświęca olej krzyżma. I choć katedra kojarzy nam się głównie z budynkiem, to ma jeszcze jedno, mnie powszechne, znaczenie.

Katedra oznacza także „krzesło” – chodzi o specjalne miejsce przeznaczone wyłącznie dla biskupa diecezjalnego. W „Ceremoniale posług biskupich” czytamy, że katedra to „znak władzy nauczycielskiej i pasterskiej biskupa Kościoła partykularnego oraz znak jedności wyznawców w tej wierze, jaką głosi biskup, pasterz owczarni. Katedra (…) winna być jedna i stała oraz tak umieszczona, aby rzeczywiście było widoczne, że biskup przewodniczy całej wspólnocie wiernych. Poza przypadkami przewidzianymi w prawie, na katedrze zasiada biskup diecezjalny oraz biskup, któremu on na to zezwolił” (nr. 42 i 47).

Gdy biskup zajmie miejsce na katedrze, odbywa się ceremonia homagium. Homagium to oddanie czci i wyrażenie szacunku dla nowego pasterza diecezji. Wszyscy kojarzymy słynne zdjęcie prymasa Wyszyńskiego usiłującego uklęknąć przed nowym papieżem Janem Pawłem II, który podtrzymuje go i wstaje ze swojego tronu, by ucałować swojego przyjaciela. To zdjęcie zrobione zostało właśnie podczas homagium papieskiego, gdy do Ojca Świętego podchodzili kardynałowie, by oddać mu cześć. W przypadku objęcia diecezji przez biskupa zazwyczaj podchodzą do niego biskupi pomocniczy z przedstawicielami duchowieństwa, a następnie osoby konsekrowane i świeccy.

Po zakończeniu homagium rozpoczyna się uroczysty hymn „Chwała na wysokości Bogu”. Od tego momentu nowy biskup diecezjalny przewodniczy liturgii, wygłasza pierwszą homilię, która najczęściej zawiera zarys jego programu duszpasterskiego dla diecezji i jest kościelnym odpowiednikiem expose premiera rządu obejmującego swój urząd. Na zakończenie, po komunii świętej, śpiewane jest „Te Deum”, wyraz wdzięczności Bogu za nowego pasterza, a pasterskie błogosławieństwo kończy liturgię ingresu.

Żaden biskup nie zaczyna od nowa

W dniu ingresu kard. Grzegorza Rysia do katedry na Wawelu widoczne będą też konkretne znaki, wskazujące na rangę uroczystości. Jednym z najważniejszych będzie ornat będący darem królowej Anny Jagiellonki. Informacje o tych szatach znajdują się w inwentarzu Kaplicy Zygmuntowskiej z 1599 roku. Zapisano w nim dziesięć ornatów ofiarowanych przez królową dla tej kaplicy. To tzw. ornaty altembasowe, bardzo cenne szaty, wykonane z jedwabiu wschodniego przetykanego złotem. Nazwa pochodzi z języka tureckiego: altun oznacza złoto, a baz – płótno. W Polsce tkanina ta była znana jako złotogłów. Materiał strzyżono na dwóch poziomach – wysokim i niskim – co sprawiało wrażenie głębi.

Ornaty ufundowane przez królową Annę wykonane zostały w kilku kolorach: czerwonym, fioletowym, złotym i białym. Zachował się czerwony altembas z 1592 roku, dwa fioletowe i jeden różowy. Podczas ingresu kard. Grzegorza Rysia użyty zostanie jeden z fioletowych, odpowiedni dla okresu Adwentu. Ornat wykonany jest zgodnie z zaleceniami Soboru Trydenckiego, w formie umożliwiającej swobodę ruchów celebransa. Jego jedyną dekoracją jest motyw granatu. Granat po osiągnięciu dojrzałości pęka i wysypują się z niego nasiona. Jest więc symbolem płodności, życia i piękna. Już w starożytności miał takie znaczenie. Granat pojawia się także w Księdze Wyjścia przy opisie ozdób szat kapłańskich.

Pod ornat kardynał założy tunicellę w kolorze fioletowym. Choć nie jest to element obowiązkowy, w Krakowie należy do utrwalonej tradycji ingresów. Tunicella przypomina dalmatykę, a więc strój diakona. Ma przypominać biskupowi, że jego posługa, choć związana z pełnieniem władzy, ma jednak polegać głównie na służbie.

DEON.PL POLECA


Kolejnym znakiem jest biskupi pastorał po biskupie Janie Małachowskim, ordynariuszu krakowskim z końca XVII wieku. Zdaniem ekspertów, to najpiękniejszy pastorał jaki znajduje się w katedralnych zbiorach. Wykonano go ze srebra i pokryto filigranowymi liśćmi z osadzonymi kamieniami szlachetnymi. Ze względu na delikatną konstrukcję używany jest bardzo rzadko – właściwie tylko podczas ingresów.

Podczas liturgii użyty zostanie także renesansowy kielich biskupa Samuela Maciejowskiego z połowy XVI wieku. Wykonany jest ze srebra i pokryty złotem, zdobiony emalią typu węgierskiego. Znajdują się na nim płaskorzeźby przedstawiające postaci Chrystusa, Matki Bożej, św. Jana oraz Apostołów Piotra i Pawła. Wśród kielichów epoki jagiellońskiej jest on bardzo wysoko oceniany pod względem artystycznym.

Najbardziej charakterystycznym znakiem ingresu, zauważanym na zdjęciach przedstawiających kard. Wojtyłę i kolejnych metropolitów, jest racjonał św. Jadwigi – szata, którą posiada tylko kilka diecezji na świecie. Na racjonałach umieszczane są nazwy cnót. W tradycji starotestamentalnej były to „wiedza” i „prawda”. To cechy, które mają wyróżniać biskupa – czytamy na stronie Archidiecezji Krakowskiej.

Użycie tych znaków ma cel nie tylko estetyczny. Chodzi o uwypuklenie sensu tej uroczystości i pokazanie, że posługa każdego biskupa nie zaczyna się od nowa, ale jest zakorzeniona w historii, w sukcesji kolejnych pasterzy, którym Chrystus powierzał przez wieki krakowski Kościół. To dziedzictwo, z którego biskup ma korzystać, by lepiej pełnić swoją misję – przekazywania tego, co i jemu zostało przekazane. Ingres to ceremonia, w której historia, liturgia i wspólnota spotykają się w czytelnych znakach. Dzięki nim wierni mogą zobaczyć, że Kościół trwa w ciągłości, a posługa biskupa jest znakiem obecności Chrystusa pośród swojego ludu.

Podczas sobotniego ingresu kard. Grzegorz Ryś będzie miał na sobie także dwa elementy-symbole o charakterze osobistym. Będzie to pierścień, który św. Jan Paweł II podarował kard. Franciszkowi Macharskiemu oraz mitra, którą kardynał zakładał podczas celebracji w katedrze na Wawelu. Uroczystości wprowadzenia kard. Grzegorza Rysia na katedrę wawelską rozpoczną się w sobotę 20 grudnia o godz. 11:00.

Archidiecezja Krakowska/Diecezja Radomska/łs

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu. Wyjaśniamy krok po kroku obrzędy i ich znacznie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.