"Internet może pomóc skrócić cierpienia czyśćcowe"

(fot. youtube.com)
KAI / ml

"Umieszczenie listy zmarłych wypominanych na stronie internetowej parafii może służyć znacznemu zwiększenie modlitw w ich intencji, a tym samym skrócić im pokutę w czyśćcu" - podkreśla ks. Eugeniusz Burzyk, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach-Osiedle Brzeszcze.

Podbeskidzka parafia udostępnia listę zmarłych polecanych w modlitwie wypominkowej na swojej stronie internetowej.

Jak zauważa znany kaznodzieja, wielu osobom mieszkającym poza parafią internetowa lista może przypomnieć o modlitwie w intencji swoich zmarłych - bliskich lub znajomych. Zdaniem kapłana, umieszczenie listy polecanych zmarłych w internecie może sprawić, że odwiedzający stronę również będą się za nich modlić w swoich domach:

- Wielu ludzi wpisuje w wyszukiwarce internetowej różne słowa czy nazwiska, a wtedy przez przypadek mogą trafić na kogoś znajomego, o którego śmierci nie wiedzieli, a który być może czeka na modlitwy w czyśćcu - zaznacza w rozmowie z KAI.

Według proboszcza, "umieszczenie w internecie listy wypominkowej może skrócić naszym zmarłym cierpienia częściowe i przyspieszyć ich spotkanie z Bogiem w niebie".

- Modlitwa wypominkowa to wyraz naszej miłości i odpowiedzialności za zmarłych - dodał.

Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, w chwili śmierci dusza może od razu zaznać szczęścia oglądania Boga [śmierć w stanie łaski uświęcającej]; dostąpić potępienia [śmierć grzechu ciężkim]; przejść proces oczyszczenia w czyśćcu [śmierć w grzechu lekkim].

Ks. Burzyk przypomina, że choć Pismo święte nie używa słowa "czyściec", to jednak Biblia wskazuje na miejsce, w którym po śmierci można dostąpić oczyszczenia. Juda Machabeusz zebrał dwa tysiące drachm, by złożyć ofiarę za grzechy żołnierzy, którzy zginęli w boju (zob. 2 Mch 12, 39-44).

Jezus przestrzegał, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie zostanie odpuszczony ani w tym wieku, ani w przyszłym (zob. Mt 12, 32), sugerując, że są grzechy, które mogą zostać odpuszczone po śmierci. O istnieniu czyśćca pisał św. Paweł: "Ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień" (1 Kor 3, 14-15).

Parafia pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach - Osiedle Brzeszcze codziennie aktualizuje swoją stronę internetową oraz profil facebookowy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Internet może pomóc skrócić cierpienia czyśćcowe"
Komentarze (1)
26 listopada 2015, 12:14
Hmm, no i co ? Specjalnie pytam, ale w końcu coś wyszło, tylko pytanie co to ma znaczyć ? Skąd my mamy wierzyć, iż "nasz" (tak naprawdę nie nasz, ale dużo tu pisze), naprawdę ma problemy finansowe. No cóż, ekonomia to takie dziwactwo, że dziś masz a jutro "jęczysz, że nie masz na chleb". No ale nie o to chodzi, chodzi o to, iż "nasz Jan" strasznie nas tutaj "nawraca", wytyka błędy, chce nauczyć luba nauczać, uważa nas "za nie znających Biblię", za ludzi nienawróconych (zbawionych), a tu nagle ci "nie zbawieni, nie nawróceni", mają się zlitować i pomóc. No a, jak chcieliśmy mu jakoś tam pomóc - mówiąc, że wiara w Boga Trójjedynego "czyn cuda w duszy i nie tylko", to ten nasz "brat odłączony" nam nie wierzy. No a jak mu pomożemy materialnie to wtedy uwierzy ? No a my mu nie pomożemy i będziemy się tylko modlić o zmianę sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej, to wtedy on nas będzie szanować ? Specjalnie tak dużo pytam, bo po prostu nie rozumiem tych naszych "braci odłączonych". Najpierw przeżywają tzw. "nowonardzenie", później chwalą się na prawo i lewo, jak to im "Bóg błogosławi" a w końcu prędzej czy później "jęczą, że ich nagle ściska finansowo". No po prostu tego nie rozumiem. Ok. to tylko powiem tak :-), nawróć się bracie do "Boga Trójjedynego" i błagaj Go o Miłosierdzie a potem proś z pokorą - np. tak "Jezu Ty widzisz, iż mam ciężko, ale ze skruszonym sercem - mówię pomóż mi, bo jak ja mama żyć na tym "łez padole" ? Hmm. np. tak :-), osobiście tak "zamęczałem Jezusa" i pomógł mi a że nie mam najwyższych dochodów i przy dolnej granicy utrzymania muszę uruchamiać mózgownicę, to inna sprawa :-). No cóż, - Jezu Ty wiesz czego nam potrzeba, dlatego "daj nam to co najważniejsze" i zajmij się tymi naszymi trudnymi sprawami - amen.