Jacek Prusak SJ: gdyby Kościół właściwie stosował wytyczne Watykanu, nie byłoby materiału do filmu Sekielskich

(fot. Michał Lewandowski)
tokfm.pl/ Jacek Prusak SJ/ ed

- Ksiądz ma pomagać biskupowi, ale co jeśli biskup nie pomaga, albo wręcz przeszkadza? Trzeba wówczas zaświadczyć o prawdzie i stanąć po stronie Ewangelii, a nie po stronie systemu - mówi Jacek Prusak SJ.

W czasie rozmowy w radiu Tok FM Jacek Prusak SJ powiedział: - Gdyby Kościół właściwie stosował wytyczne Watykanu, nie byłoby materiału do filmu Sekielskich. One są surowe. Zaznaczył, że nie chodzi jednak o to, że ofiar by nie było. Nie musiałyby one po prostu opowiadać o swoich bolesnych doświadczeniach dziennikarzom.

Ocenił, że po dokumencie "Tylko nie mów nikomu", Kościół w Polsce, nie tylko hierarchowie, ale też świeccy, uświadomili sobie, że Kościoła nie mogą reprezentować sami księżą. I właśnie dlatego postuluje powstanie świeckiej komisji, badającej nadużycia ze strony duchownych.

DEON.PL POLECA

"Nadchodzi sąd nad wilkami w koloratkach". Jacek Prusak SJ po filmie Sekielskiego >>

Trzeba stanąć po stronie Ewangelii, a nie systemu

- Wszyscy mamy na mocy chrztu tę samą odpowiedzialność. Ja nie jestem księdzem dla biskupów. Jestem księdzem dla wiernych. Ksiądz ma pomagać biskupowi, ale co jeśli biskup nie pomaga, albo wręcz przeszkadza? - pytał, zaznaczając, że konflikt jest wtedy nieunikniony. - Trzeba wówczas zaświadczyć o prawdzie i stanąć po stronie Ewangelii, a nie po stronie systemu - podsumował.

Powiedział również, że "najbardziej antykościelni są biskupi i księża, którzy z Kościoła uczynili kastę chroniącą własne przywileje, i do dzisiaj czerpią korzyści z bycia u władzy". Według niego na tym właśnie polega klerykalizm. Wyjaśniał, że to mentalność, która uznaje, że Kościół dzieli się na duchownych i "resztę", a taki system sprawia, że "autorytet Kościoła jest reprezentowany wyłącznie przez duchownych".

Całości rozmowy posłuchacie tutaj >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jacek Prusak SJ: gdyby Kościół właściwie stosował wytyczne Watykanu, nie byłoby materiału do filmu Sekielskich
Komentarze (13)
31 maja 2019, 11:01
Ktokolwiek czyta dziś to świadectwo, powinien świętować ze mną i moją rodziną, ponieważ wszystko zaczęło się jako żart dla niektórych ludzi, a inni powiedzieli, że to niemożliwe. Nazywam się Rodrigo i jestem z Porto, ale przeprowadzam się do Chicago z żoną. Jestem szczęśliwie żonaty z dwójką dzieci i uroczą żoną. Coś strasznego stało się z moją rodziną, straciłem pracę i moja żona opuściła mój dom, ponieważ nie mogłem dbać o siebie i potrzeby rodziny. jej i moich dzieci w tym konkretnym momencie. Przez dziewięć lat nie miałem żony, która wspierałaby mnie w opiece nad dziećmi. próbuję wysłać wiadomość testową do mojej żony, ale ona blokuje mi rozmowę z nią próbuję porozmawiać z jej przyjacielem i członkami jej rodziny, ale wciąż wiem, że ktoś może mi pomóc, a później złożyłem wniosek do tak wielu firm, ale nadal tak nie dzwoń do mnie, dopóki nie nadejdzie wierny dzień, w którym nigdy nie zapomnę w swoim życiu. Kiedy spotkałem starego przyjaciela, którego wyjaśniłem wszystkim moim trudnościom i powiedział mi o wspaniałym człowieku, który pomaga mu w dobrej pracy w Coca Cola Company i powiedział mi, że jest czarodziejem zaklęć, ale jestem osobą, która nigdy nie wierzy w rzucającego zaklęcia, ale postanowiłem spróbować, a Drosagiede pouczył mnie i pokazał mi, co zrobić w ciągu tych trzech dni lunchu. Przestrzegam wszystkich instrukcji i robię to, o co mnie prosił. Drosagiede upewnij się, że wszystko poszło dobrze i moja żona zobaczy mnie ponownie po Drosagiede wspaniałej pracy. Moja żona zadzwoniła do mnie z nieznanym numerem i przeprosiła, a ona powiedziała mi, że naprawdę za mną tęskni, a nasze dzieci i moja żona wracają do domu. Po dwóch dniach firma, którą przesłałem list z uznaniem, teraz jestem kierownikiem firma paragon tutaj w USA. Radzę, jeśli masz jakieś problemy, wyślij wiadomość na ten adres e-mail: doctorosagiede75@gmail.com, a uzyskasz najlepszy wynik. Weź rzeczy za pewnik i zostanie ci odebrane. Życzę ci wszystkiego najlepszego.
MarzenaD Kowalska
16 maja 2019, 23:08
Rozumiem,że ta sprawa "charyzmatycznego i ambitnego jeziuty" została od razu wyjaśniona i będzie przykładem dla innych, jak reagować? [url]https://wiadomosci.onet.pl/kraj/molestowanie-dzieci-w-kosciele-katolickim-dziennikarka-magda-gacyk-bylam-molestowana/sw8wp1n?%3Futm_source=tw&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fb_twitter_onetwiadomosci[/url]
Maria Łada
16 maja 2019, 22:36
Tylko że to nie jest do końca tak, że tylko duchowni molestują a świeccy to są ci dobrzy, czy jakoś lepsi, bo na przykład są rodzicami itd... Wszyscy jesteśmy teraz w szoku, ale niestety prawda jest taka że nie tylko księża krzywdzą dzieci. Robią to też nawet ich rodzice i wujkowie albo instruktor na obozie harcerskim i jeżeli to się dzieje na przykład w domu i dziadek gwałci wnuczkę to wtedy najtrudniej to wykryć, bo oprócz traumy są jeszcze sprawy związane z dziedziczeniem w biednej Polsce i nie zapominajmy o tym. Rodzice to niestety często sprawcy. Ja osobiście nie wierzę że świeccy uzdrowią sytuację. Ciągle widzę młodych rodziców stosujących przemoc pod kościołem aby się popisać ( fani bicia dzieci). Ostatnio dwie dziewczynki wracały z rodzicami z kościoła jedna płakała, a druga prosiła rodziców żeby zwrócili na to uwagę. Płacząca robiła jakieś miny i "tatuś" powiedział " Nie pokazuj języka bo ci krowa nasika". Tak mówi ojciec do swojej córeczki, kiedy wracają z kościoła... Co świeccy sami potrzebują pomocy. 
16 maja 2019, 22:10
A po drugie: jak pogodzić powyższy wywód np. ze słowami i przykładem św. o. Pio???
16 maja 2019, 22:09
No proszę o. Jacek Prusak SJ chce przywrócić PRL-owskie urzędy do spraw religii osądzające duchownych i wydające zgodę na wszelkie nominacje. Skąd ja to znam, i tę gomułkowską "szczerość" naprawy Kościoła...
Oriana Bianka
16 maja 2019, 21:10
Mam nadzieję, że ojca Prusaka nie spotkają przykrości za te odważne wypowiedzi. Z odważnymi księżmi, którzy ujawniali skandale seksualne w Kościele   rozprawiano się bezpardonowo. Ksiądz, który próbował nagłośnić sprawę abp Paetza  został zwolniony ze stanowiska, wysłany na misję do Zambii oraz zmuszony do opublikowania przeprosin za „działanie na szkodę Kościoła”. Tym odważnym księdzem był  ks. Stępczak, rdaktor naczelny „Przewodnika Katolickiego” W 2001 r. razem z kilkoma innymi księżmi wystosował list do delegatów episkopatu na Synod w Rzymie, w którym informował, że abp Juliusz Paetz molestuje kleryków. – Biskupi sprawę olali a informację o aferze musiała do Jana Pawła II przemycić Wanda Półtawska.  Poza Stępczakiem konsekwencje ujawnienia informacji o Paetzu dotknęły też ks. prof. Tomasza Węcławskiego, który po otrzymaniu nagany kanonicznej oraz innych przykrościach ze strony Kościoła, ostatecznie wystąpił ze stanu kapłańskiego.
16 maja 2019, 22:00
Oriana okoliczności porzucenia kapłaństwa przez ks. Węcławskiego były zupełnie inne. Proszę więc nie wprowadzać w błąd. Jego apostazja dokonała się wiele lat już po ustąpieniu Paetza i miała głębsze podłoże. Jeśli dobrze pamiętam nawet sam o tym się wypowiadał. Wiara jest darem, niesiemy ją w kruchych naczyniach, czasem można ją stracić. Na każdym etapie życia.
Oriana Bianka
17 maja 2019, 05:13
Apostazja to prawny (kanoniczny) akt rezygnacji z dalszego uczestnictwa w danej wspólnocie religijnej ( w tym przypadku - w Kościele Katolickim). Apostazja nie przekreśla wiary - nie jest równoznaczna z utratą wiary. Czym innym jest jeszcze rezygnacja z kapłaństwa. 
Oriana Bianka
16 maja 2019, 19:16
Podziwiam o. Jacka Prusaka za odważne wypowiedzi. Myślę, że jest dobrze zorientowany w relacjach wewnątrz Kościoła i wie jak działa ta instytucja: "najbardziej antykościelni są biskupi i księża, którzy z Kościoła uczynili kastę chroniącą własne przywileje, i do dzisiaj czerpią korzyści z bycia u władzy". Na tym polega klerykalizm. Nie powinniśmy się na to zgadzać. Dobrze, że ksiądz Prusak nam to uświadamia. 
16 maja 2019, 15:52
Lustracja - bo wielu zwerbowano jako perdofili... Lustracja - bo wielu zwerbowanych inaczej chroni pedofili... Wykluczenie homoseksualistów z kleru... i potem będzie łatwiej stosować wytyczne Watykanu.
P
Paweł
16 maja 2019, 15:25
Tak... a gdyby człowiek się stosował do 10 Bożych Przykazań to konfesjonały bylyby niepotrzebne.
AL
Alberto LN
16 maja 2019, 15:14
To my, katolicy świeccy, powinnismy być zainteresowanimi. W końcu to nasze dzieci (a nie tych od "wrogów kościoła") są najbardziej narazeni. Kolejny temat jest działania różnych grup w środowiskach kościelnych, z metodami podobnych do sekt. Tak to zostawię...
KN
Krzysiek Niepiekło
16 maja 2019, 15:13
"""Trzynasta reguła Loyoli trzymania z kościołem Reguła 13. By we wszystkim utrafić w sedno, powinniśmy być zawsze gotowi wierzyć, iż białe, które widzę, jest czarne, jeżeli się tak wypowie Kościół hierarchiczny, w przekonaniu, że między Chrystusem, naszym Panem i Oblubieńcem, a Kościołem, Jego Oblubienicą, działa ten sam Duch, który nami kieruje i rządzi ku zbawieniu innych dusz. Świętą Matką naszą, Kościołem, rządzi bowiem i kieruje ten sam Duch i Pan nasz, który nam dał dziesięć przykazań.""" Wyznawców tej trzynastej reguły Loyoli jest w kościele wielu.  To takie podejście do Kościoła stało się przyczyną dzisiejszych problemów. Księża nie mają swojego zdania. oni realizują polecenia. Z wiernymi jest podobnie. Widzą i nie reagują, bo zwierzchnik na pewno ma rację - nawet wtedy, kiedy nie ma racji.  Jak się człowiek boi powiedzieć tego, co czuje, co myśli, to jest tylko niewolnikiem królów tego świata. Taki Bogu nie może służyć, bo jest głuchy na Jego słowo.