Jak zmienia się formacja w seminariach, by zapobiegać wykorzystaniu seksualnemu?
Jak się zmienia formacja kapłanów w kontekście wiedzy o wykorzystaniu seksualnym w Kościele? O wskazaniach zawartych w nowym dokumencie określającym zasady formacji seminaryjnej mówił ks. Wojciech Rzeszowski.
- Formacja ma bardzo duże znaczenie. Każdy, kto miał trochę wglądu w proces seminaryjny, wie, że jest to proces bardzo złożony. Duchowość jest sercem całej formacji, ale też poziomu, który nazywamy formacją ludzką, a kandydaci na kapłanów przychodzą z takiego społeczeństwa, w jakim żyjemy, jakie jest. Dlatego wnoszą różne doświadczenia, i dobre, i obciążające - mówił podczas wystąpienia na sesji „Budowanie systemu ochrony małoletnich i bezbronnych w Kościele w Polsce – bilans i perspektywy”, która odbyła się w Warszawie.
Jak podkreślał ks. Rzeszowski, który jest dyrektorem Centrum Edukacyjno-Formacyjnego w Gnieźnie, nowe "Ratio..." kładzie duży nacisk na kwestię dojrzałości seksualnej w ramach formacji seminaryjnej i na przygotowanie kandydatów do kapłaństwa w zakresie dojrzałej seksualności.
Nowy model formacji w seminariach
- Zwrócenie uwagi na jakość procesu formacyjnego jest bardzo istotna, bo gdy ksiądz wykorzystuje dziecko, to jest dramat tego dziecka, ale także dramat tego księdza. Formacja powinna dać zaczątek pewnej dojrzałości, upodobnienia do Chrystusa. Gdy człowiek, który ma być do Niego podobny, robi coś, co jest antyewangelią, takie doświadczenie mogą rodzić w Kościele wiele pytań i stają się wyzwaniem.
Jak podkreślił ks. Rzeszowski, Kościół podejmuje to wyzwanie wprowadzając nowe "Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia". Nowy dokument nie tylko przebudowuje model formacji w tematyce wychowania do dojrzałego przeżywania swojej seksualności i celibatu, ale poświęca więcej miejsca bezpiecznej pracy z dziećmi i młodzieżą.
- To jest pewna nowość w dokumentach Kościoła, które nie dotyczą wprost ochrony małoletnich. Nowe ratio zwraca na to dużą uwagę, zaprasza do nowej wrażliwości. Nie chodzi o jedno czy drugie szkolenie w ciągu siedmiu lat formacji, ale o kształtowanie wrażliwości społecznej, mądrości, dobieranie kandydatów.
Poważna niedojrzałość seksualna to koniec formacji
Duży akcent w nowych zasadach formacji księży kładzie się na rozeznanie wstępne: przede wszystkim na rozeznanie poziomu dojrzałości psychoseksualnej, po to by zobaczyć, czy nie ma tam problemów, które by uniemożliwiały podjęcie formacji. Rozeznaje się zarówno na etapie przyjmowania kandydata do seminarium, jak i w trakcie formacji
- Jeżeli widzimy pewne problemy, powinny być właściwie rozeznawane i traktowane. Każdy kleryk musi przejść procedurę przyjęcia do seminarium, ale nie wszyscy rekrutujący muszą być ekspertami, dlatego wskazuje się bardzo wyraźnie na konieczność współpracy z profesjonalistami: psychologami, seksuologami. Jeżeli u danego kandydata są problemy albo duży stopień niedojrzałości, nie należy go przyjmować, a jeśli takie problemy się ujawnią w trakcie, powinno się przerwać formację - wyjaśnia ks. Rzeszowski.
Co się dzieje, gdy u przyszłego księdza ujawniają się takie problemy? Jak wyjaśnia ks. Rzeszowski, zgodnie z wytycznymi kandydat powinien podjąć wtedy pracę terapeutyczną, należy też rozeznać, czy jego ewentualny powrót i kontynuowanie formacji jest w ogóle możliwe, weryfikując rozeznanie w oparciu o kliniczne badania.
Konieczne rozeznanie, czy kandydat nie jest sprawcą ani ofiarą
Kolejną nową rzeczą w wytycznych dotyczących formacji seminaryjnej jest rozeznanie, czy kandydat nie jest sprawcą lub ofiarą przemocy seksualnej.
- Ratio zaleca, by zweryfikować kandydatów w rejestrze przestępstw seksualnych. Gdyby się okazało, że kandydat w takim rejestrze jest, nie należy go przyjmować, a jeśli został przyjęty, trzeba go wydalić. To przejrzysty, zerojedynkowy system - podkreśla ks. Rzeszowski.
Co, gdy kandydat do kapłaństwa jest nie sprawcą, ale ofiarą wykorzystania seksualnego lub innego rodzaju przemocy psychicznej lub fizycznej? Taka osoba wymaga podjęcia szczególnych działań, by pomóc jej to doświadczenie przezwyciężyć, ale razem ze specjalistami należy zweryfikować, czy może to spowodować problemy po święceniach.
- Wiemy z badań, że bardzo wysoki procent sprawców miał takie wcześniejsze doświadczenie i że ofiary mają potencjalną możność stać się sprawcami, dlatego podwyższona troska i uważność są tu bardzo istotne - podkreśla ks. Rzeszowski.
Profesjonalne przygotowanie do pracy z dziećmi
Kolejna rzecz, która wynika z nowego ratio to fakt, że kandydaci do kapłaństwa poza prawym sumieniem i dobrymi intencjami powinni mieć także profesjonalne przeszkolenie do bezpiecznej pracy z dziećmi i młodzieżą.
- Nie chodzi o jednorazowe szkolenie, ale o wykształcenie umiejętności społecznej i radzenia sobie w pracy z dziećmi i młodzieżą, by księża przestrzeń pracy duszpasterskiej tworzyli bezpiecznie - podkreśla ks. Rzeszowski. - Muszą też być gotowi na spotkanie z ludźmi, którzy są ofiarami przemocy, bo przyjmowanie ich i słuchanie nie jest wcale takie proste. Kandydaci muszą radzić sobie w sytuacjach trudnych i kryzysowych, bo ksiądz wciąż może być osobą podwyższonego zaufania, a więc pierwszym świadkiem, dlatego musi umieć wesprzeć i pokierować.
Kompleksowe przeszkolenie prawne i wysokie wymagania
Dokument mówi też wyraźnie o konieczności przeszkolenia prawnego kandydatów do kapłaństwa, zarówno w wymiarze państwowym, jak i ogólnokościelnym.
- W każdej diecezji i zgromadzeniu są własne wytyczne i procedury, więc alumn ma obowiązek znać dokumenty ogólnopolskie, ale także lokalne - zaznacza ks. Rzeszowski.
Ostatnia poruszana przez nowe ratio kwestia związana z tematem ochrony przed wykorzystaniem seksualnym to podkreślenie wymagań, które stawia się wychowawcom seminaryjnym.
- Dokument ostro zarysowuje sytuację: to, co ma największy wpływ na proces wychowania, to relacje, osoby, więź, a nie zakazy i nakazy. Dlatego bardzo wysokie standardy stawia się wychowawcom seminaryjnym. Jeśli są nieprawidłowości, to przełożony ma obowiązek nie tylko je zweryfikować, ale także, gdy są potwierdzone, w trybie natychmiastowym odsunąć o pracy wychowawczej - mówi ks. Rzeszowski.
„Budowanie systemu ochrony małoletnich i bezbronnych w Kościele w Polsce – bilans i perspektywy”, to sesja zorganizowana przez Katolicką Agencję Informacyjną, która odbyła się dziś w Warszawie.
W ramach sesji głos zabrali także: Marta Titaniec, prezes zarządu Fundacji Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski, s. Jolanta Hernik RMI, odpowiedzialna za Prefekturę Formacji w Europejskiej Prowincji Misjonarek Klaretynek, prof. Michał Królikowski, członek Zespołu KEP ds. kontaktów z Państwową Komisją, Adam Żak SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka (COD), s. Katarzyna Besiekierska, szarytka ze Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Ignacowie, o. Wojciech Bojanowski SJ z Jezuickiego Centrum Edukacji, Krystyna Dudzis, współpracowniczka COD, ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Skomentuj artykuł