Jakimowicz o wyznaniu Misiaka: zobaczyłem człowieka, który bardzo się pogubił

(fot. Maskacjusz TV / youtube.com)
gosc.pl / kk

"Zobaczyłem nagranie człowieka wrażliwego, który bardzo cierpi. I straszliwie się pogubił" - pisze Marcin Jakimowicz o nagraniach opublikowanych przez Michała Misiaka.

"Zobaczyłem nagranie człowieka wrażliwego, który bardzo cierpi. I straszliwie się pogubił" - pisze publicysta "Gościa Niedzielnego" w liście do Misiaka, w którym odnosi się do jego decyzji o porzuceniu kapłaństwa i powtórnym chrzcie. Misiak opisał ją w nagraniach umieszczonych na Facebooku.

"To był błąd. Rozumiem: zaszczyty, lajki w mediach społecznościowych, uwielbienie ze strony wiernych i często nadmierną wdzięczność tych, którym służyłeś sakramentami - to należało spalić na Jego ołtarzu. Ale nie samo kapłaństwo" - pisze Jakimowicz o ofierze, którą Misiak twierdzi, że złożył.

Znamy powód, dla którego ks. Michał Misiak zaciągnął na siebie ekskomunikę >>

DEON.PL POLECA

"Zapłaciłeś ogromną cenę, ale w ciemności wykonałeś niezrozumiały manewr" - podkreśla publicysta, zwracając uwagę na to, że nie ma drogi a skróty, a służba zawsze będzie jakimś krzyżem.

Grzegorz Kramer SJ do ekskomunikowanego ks. Michała Misiaka: wierzę, że kiedyś będziemy mogli to powtórzyć >>

"Wiem, że jesteś wrażliwy i rozdarty, ale bardzo boli mnie to, że indywidualne rozeznanie postawiłeś ponad rozeznanie Kościoła" - wyznaje Jakimowicz i jednocześnie zapewnia, że będzie pościł w intencji Michała i jego powrotu do Kościoła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jakimowicz o wyznaniu Misiaka: zobaczyłem człowieka, który bardzo się pogubił
Komentarze (8)
AE
Anna Edrin
26 czerwca 2019, 10:04
Całe szczęście, że Bóg jest ponad każdą denominację i wyznanie wiary :) Wspiera i kieruje naszymi losami, niezależnie od Kościoła, w którym decydujemy się być. Trudno jest bronić utartej tradycji dla samej tradycji i mówić jak ktoś ma żyć, siedząc z boku.
25 czerwca 2019, 18:54
Czas wrócić do Tradycji!! Skończmy w końcu z ruchami charyzmatycznymi. To źle sie skończy(Ameryka Południowa już jest tego przykładem gdzie katolików co raz mniej) 
KK
Konrad Keszyb
25 czerwca 2019, 15:22
" Wiem (...) , że indywidualne rozeznanie postawiłeś ponad rozeznanie Kościoła". Drogi Redaktorze, proszę się wsłuchać w to co mówi Ks. Michał: " sześć lat temu zacząłem pisać listy do Papieża po hiszpańsku, po włosku, po angielsku i co roku wysyłałem list, bo nigdy nie było odpowiedzi". Istotnie Kościół "pomógł" w tym rozeznaniu Ks. Michałowi, zresztą wielu innym kapłanom podobnie! Proszę Drogi Redaktorze stawać w obronie prawdy, niezależnie czy jest ona po stronie Kościoła czy po za Nim. To misja, którą wszyscy mamy do spełnienia !
K
Krzysztof
25 czerwca 2019, 18:07
Znasz rzeczywistą treść tych listów, czy opierasz się wyłącznie na wypowiedzi jednej strony? Jeśli wymagasz od innych poszanowania obiektywności, to sam ją proszę zachowaj.
KK
Konrad Keszyb
25 czerwca 2019, 18:16
Opieram się na na wypowiedzi obu stron własnie po to, by było to obiektywne. Dlatego załączyłem cytaty obu stron. Rzeczywistość jest taka, że ktoś pisze sześć lat, a odzewu nie ma żadnego i żadnej pomocy w rozeznaniu problemu ze strony Kościoła,a potem ktoś inny pisze o nim, że nie skorzystał z rozeznaia Kościoła. Jak można skorzystać z czegoś, czego nie ma?!
26 czerwca 2019, 00:09
Powtórzę pytanie kiwix'a, bo widzę, że nie kumasz: znasz treść listów ks. Misiaka do papieża? Na pewno nie, a więc argument braku odpowiedzi papieża upada. Po drugie listu do papieża nie wysyła się bezpośrednio pocztą, tylko przekazuje przez nuncjaturę lub własnego biskupa, a rzeczony kapłan nigdzie nie wspomina by to zrobił. Papież codziennie dostaje tysiące listów z całego świata. Trzeba szczęśliwego przypadku, by taki list dotarł do niego i miał szansę odpowiedzi.
26 czerwca 2019, 00:12
Doczytaj słowa Misiaka - sprawa jest jasna chodzi mu o kobietę. I to nie teraz zatęsknił za kobietą, ale już kombinował wcześniej jak tu zostać księdzem i mieć kobietę. Ale jak mówią "rypsło", bo to się po prostu nie da i nie ma co udawać niewiniątko oraz powoływać się na "objawienia".
KK
Konrad Keszyb
27 czerwca 2019, 00:32
Umiejętność czytania ze zrozumieniem, to ważna umiejętność! Ja się odniosłem tylko do jednego problemu - pomocy Kościoła( hierarhii) kapłanom, którzy jej potrzebują. Ty zaś wyciągasz wątki dostarczania listów, kobiety, rzekomego kombinatorstwa Księdza Michała. Jeśli zaś chodzi o sprawę, którą ja poruszyłem, to nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Wystarczy popatrzeć na samobójcze śmierci kapłanów w ostatnim czasie i będziesz miał odpowiedź jak Kościół pomaga w rozeznaniu i radzeniu sobie z problemami przez kapłanów.